Foodcom: Na rynku mleczarskim będzie się dużo działo

04.07.2022 -

Jak wojna, rosnące ceny żywności i zmiany prawne wpłyną na jakość produktów i czego możemy się spodziewać na rynku spożywczym? O zmianach i wyzwaniach rynku rozmawiamy z Marcinem Stradowskim, partnerem w firmie Foodcom.

Trendy na rynku mleka

Jakie trendy są zauważalne obecnie w branży mleczarskiej?

Konsumenci martwią się o rosnące ceny, przez co powoli odchodzą od tak zwanych produktów luksusowych. Kierują się raczej w stronę dóbr podstawowych, do których należą między innymi mleko i nabiał. Jak wiemy mleko charakteryzuje się silną sezonowością: nadchodzące lato oznacza większe spożycie mlecznych shake’ów, kefirów czy kaw mrożonych. Ilość dostępnego mleka jest jednak niższa, jego jakość wypada również słabiej w porównaniu do zeszłego roku. Mniej dodatków w paszach tylko wzmocniło tę tendencję. Wiedząc, jak wielki wpływ mają warunki pogodowe na sektor żywności, nie trudno sobie wyobrazić czemu. Upały, susze - wpływają negatywnie zarówno na rośliny stanowiące podstawę pasz, jak i mniejsze ich spożycie przez zwierzęta. Ostatnie ekstremalne temperatury, które zanotowano w Europie Zachodniej, szczególnie we Francji, wpłynęły na mniejsze ilości mleka na rynku Europejskim. Ceny lekko się osłabiły, natomiast nadal są wyższe w porównaniu z innymi rynkami.

Jak zmiany klimatyczne wpływają na regulacje prawne w sektorze spożywczym i paszowym?

Zmiany klimatyczne zaczynają być istotną kwestią podnoszoną na całym świecie. W Unii Europejskiej są obecnie wdrażane rozwiązania związane z tzw. “The European Green Deal”. Jednym z najważniejszych celów tego pakietu wniosków ustawodawczych jest osiągnięcie zerowego poziomu gazów cieplarnianych netto do 2050 r. Spodziewamy się więc, że przełoży się to również na politykę energetyczną, transportową i podatkową. Pewne jest, że producenci żywności odczują wzrost kosztów produkcji. Możliwe, że w obliczu złych warunków klimatycznych będą wywierać presję na rządy, aby dopuścić żywność GMO do żywienia zwierząt. Obecne regulacje ściśle określają warunki i sposoby korzystania z żywności modyfikowanej genetycznie, pytanie brzmi jak będzie się to kształtować w niedalekiej przyszłości. Rozwiązania wdrażane przez Komisję Europejską stanowią przedmiot dyskusji wielu specjalistów w branży i poza nią - wpłyną one bowiem na zmiany w życiu wielu Europejczyków.

Indywidualne podejście do zachodzących zmian

Jak Państwo radzą przygotować się na ciągle pojawiające się wyzwania z perspektywy firmy zajmującej się segmentem spożywczym?

Najważniejsze jest indywidualne podejście. Budując bazę klientów staramy się dopasować produkty do ich konkretnych potrzeb. Współpracując z klientami paszowymi i spożywczymi, staramy się zawsze wyszukiwać dostawców, którzy dostarczają wyroby wysokiej jakości, spełniające przyjęte w tych branżach normy. Konsumenci odczuwają wzrost cen i mniejszą ilość dostępnych surowców. Naszym zadaniem jest znalezienie równowagi pomiędzy popytem a podażą, rosnącymi cenami wytworzenia, a ograniczeniami po stronie konsumentów. Trudno jest również przewidzieć co wydarzy się na rynku- co skutecznie udowodniła pandemia, a teraz wojna. Rosnące ceny zaskoczyły wiele osób -mówi Marcin Stradowski. Naszym zadaniem jako specjalistów jest więc uważna obserwacja rynku, aby jak najszybciej reagować na zmiany. Tylko całościowe podejście, które jest możliwe dzięki współpracy specjalistów z różnych segmentów spożywczych, pozwoli nam na przewidywanie kolejnych trendów.

Czego możemy się spodziewać w nadchodzących tygodniach?

Jeśli Europa uniezależni się od rosyjskiego gazu, musimy liczyć się z rosnącymi cenami energii, co oczywiście przekłada się na koszty produkcji żywności, np. mleka w proszku, które jest suszone rozpyłowo z użyciem maszyn działających na paliwo gazowe. International Energy Agency ostrzega, aby przygotować się na całkowite wstrzymanie importu rosyjskiego gazu. Rolnictwo więc staje się coraz droższe, a brak surowców z Ukrainy jeszcze bardziej komplikuje sytuację na rynku. Obecnie nawet jedna czwarta producentów rolnych na Ukrainie nie ma dostępu do niezbędnych środków produkcji i nie może zaopatrzyć się w paliwo do swoich maszyn. Ponadto nadal mamy do czynienia z zablokowanymi portami, co zmusza spedytorów do korzystania z drogi lądowej, powodując wiele opóźnień. Trudno przewidzieć jak całościowo wojna wpłynie na sektor spożywczy w najbliższym czasie.

Byliśmy świadkami wczesnych fali upałów, które po suchej wiośnie jeszcze bardziej nadwyrężyły zbiory pszenicy. Sytuacja w USA również nie jest stabilna. Po miesiącach suszy wielu rolników w zachodnim Kansas nie będzie w stanie sprzedać plonów.

Wszystkie te okoliczności wpływają znacząco na rynek produktów roślinnych. Przez ostatnie miesiące obserwowaliśmy małe ilości wielu produktów takich jak białko ziemniaczane czy hydrolizowany gluten pszenny. Produkty te nie mają idealnych zamienników, co przekłada się na wstrzymanie produkcji lub produkty o obniżonej jakości. Obserwujemy większe zapotrzebowanie na skrobie, zwłaszcza spożywcze - skrobię kukurydzianą i skrobię pszenną.

Żywność roślinna

Dlaczego zainteresowanie konsumentów przenosi się w kierunku protein roślinnych?

W ostatnich latach coraz popularniejsza jest dieta wegańska, która definitywnie przeobraża rynek, jaki znaliśmy do tej pory. Wybór towarów pochodzenia roślinnego jest coraz popularniejszy wśród ludzi młodych, nastolatków, po roślinne zamienniki mięsa sięgają popularne restauracje. Na sklepowych półkach możemy zauważyć całe segmenty przeznaczone dla wegan i wegetarian. Producenci wręcz prześcigają się w wymyślaniu coraz to nowych ciekawych produktów - zaznacza Marcin Stradowski, podkreślając, że jest to segment, który warto uważnie obserwować. Na rosnące zainteresowanie konsumentów wpływają również rosnące ceny mięsa. Zmniejszenie hodowli, ceny energii, pasz i dodatków mogą poważnie wpłynąć na wybory żywieniowe polskich rodzin. Nie należy zapominać, że według wielu dietetyków i lekarzy, nadmierne spożycie mięsa nie wpływa korzystnie na stan zdrowia.

(04.07.2022 za Roman Wieczorkiewicz, portalspozywczy.pl)


Współpraca