II fala koronawirusa jeszcze mniej dotknie mleczarstwo

23.11.2020 -

Jako eksporter netto produktów mleczarskich sami nie możemy sobie pozwolić na żadne formy protekcjonizmu. Jeżeli chcemy eksportować, to sami musimy grać fair, w przeciwnym razie nie możemy tego oczekiwać od innych krajów – powiedział Jakub Olipra, ekonomista, Departament Analiz Makroekonomicznych, Credit Agricole Bank Polska podczas sesji „Mleczarstwo – branża, która nie może się zatrzymać” na Internetowym Forum Rynku Spożywczego i Handlu.

- W naszym interesie jest, aby swobodny przepływ towarów był cały czas utrzymany, ponieważ my jesteśmy tego beneficjentem, szczególnie patrząc jak zmienia się produkcja mleka. Polska obok Irlandii jest jednym z największych beneficjentów zniesienia kwot mlecznych. Produkcja u nas silnie rośnie, a nasze przewagi komparatywne w produkcji mleka są coraz bardziej wyraźne. To właśnie eksport umożliwia nam rozwój mleczarstwa i sprzedaż nadwyżki produkcji - mówił ekonomista. Podkreślał, że jeśli branża chce się rozwijać, to musi stawiać na eksport. Ważne jest przy tym, aby nie stosować praktyk protekcjonistycznych. - Takie działania stanowią dla nas samych zagrożenie, gdyż może zmienić nastawienie innych krajów do nas i utrudnić nam eksport - dodał.

Poruszył również tematykę związaną z Zielonym Ładem. - To bardzo szeroka polityka Komisji Europejskiej, która sprawia, że Wspólna Polityka Rolna w coraz większym stopniu uwzględnia czynniki środowiskowe, a w mniejszym stopniu kładzie nacisk na wielkość produkcji. Tego nie unikniemy, całe szczęście Polska ma jeszcze duże możliwości zwiększenia skali produkcji, nie jesteśmy w takiej sytuacji jak np. Holandia, gdzie ze względu na emisję fosforanów, kraj ten jest zmuszony od kilku lat ograniczać produkcję mleka i hodowlę bydła - tam wzrost produkcji wynika ze wzrostu wydajności, a nie zwiększania jej skali - mówił Jakub Olipra.

Jakub Olipra był zdania, że podczas pierwszej fali pandemii, branża się wiele nauczyła, zarówno jeśli chodzi o reorientacje swoich kanałów dystrybucji, jak i zarządzanie procesem produkcyjnym. Branża zdobyła podczas I fali cenne doświadczenia i mam nadzieję, że zostaną wykorzystane w przyszłości. Wierzę, że II fala jeszcze mniej dotknie ten sektor - puentował ekonomista Credit Agricole.

(23.11.2020 za Roman Wieczorkiewicz, portalspozywczy.pl)


Współpraca