Kaufland planuje zatrudnić w 2023 roku blisko 300 osób. Oferuje umowy o pracę
16.03.2023 -
Rekrutacja w branży handlowej nie jest już tak dużym wyzwaniem jak jeszcze rok temu. Zdarzają się sytuacje, że liczba chętnych kandydatów jest wyższa niż liczba ofert. Spowolnienie gospodarcze sprawia, że pracownicy doceniają firmy, które oferują stabilne zatrudnienie, przejrzyste warunki pracy, konkurencyjne wynagrodzenie i atrakcyjne benefity pozapłacowe – mówi w rozmowie z pulshr.pl Małgorzata Ławnik, dyrektor pionu personalnego w Kauflandzie.
Kaufland planuje zatrudnić w 2023 roku blisko 300 osób. Wynika to głównie z faktu, że otwiera kolejne markety. Znaczna część rekrutacji prowadzona jest jednak nie tylko ze względu na rozwój sieci, ale również z powodu zmian personalnych, a także w ramach koniecznych zastępstw.
Ale sieć obserwuje znaczny spadek rotacji pracowników na przestrzeni ostatnich miesięcy. Obecnie wynosi ona 18,5%. To poniżej średniej dla branży handlu detalicznego i hurtowego, którą Randstad w najnowszym „Monitorze rynku pracy” szacuje na 22%. Spadek rotacji pracowników obserwowany jest w całej branży ze względu na trudną sytuację społeczno-ekonomiczną.
- W sieci Kaufland od zawsze poziom fluktuacji był na poziomie o wiele niższym niż średnia w branży, co wynika z konkurencyjnych warunków, jakie oferujemy naszym pracownikom. Prowadzimy mniej rekrutacji w każdym obszarze, zarówno w sprzedaży, jak i logistyce oraz centrali, co wynika właśnie z mniejszej rotacji – wyjaśnia w rozmowie z pulshr.pl Małgorzata Ławnik, dyrektor pionu personalnego w Kauflandzie.
Kandydaci na pracowników mają w czym wybierać
Rekrutacja nie stanowi już takiego wyzwania jak przykładowo jeszcze rok temu. Wynika to w dużej mierze z zasilenia polskiego rynku pracy osobami z Ukrainy.
- Jest to dość wyjątkowy czas – zdarzają się sytuacje, że liczba chętnych kandydatów jest wyższa niż liczba publikowanych ofert. Szczególny wzrost aplikacji obserwujemy w dużych miastach – to zazwyczaj w tych lokalizacjach borykaliśmy się z pewnymi trudnościami, jeśli chodzi o pracowników. Natomiast teraz widać poprawę sytuacji. Statystycznie obserwujemy wzrost liczby aplikacji o około 10% – ocenia Małgorzata Ławnik.
Napływ osób z Ukrainy pozwolił na obsadzenie wolnych wakatów w całej branży. Kaufland zatrudnia obecnie ponad 600 osób z innych krajów. Ze względu na wojnę w Ukrainie największy odsetek zatrudnionych cudzoziemców pochodzi z tego kraju. W marcu 2022 roku obcokrajowcy stanowili 2,5% osób pracujących w sieci, natomiast w styczniu 2023 było to już 4,5% wszystkich zatrudnionych.
Kandydaci na pracowników mają w czym wybierać, wiele sieci handlowych prowadzi rekrutacje, płace rosną, a pakiety benefitów są coraz większe. Jak jednak zauważa Małgorzata Ławnik, ciągłe podnoszenie pensji nie psuje rynku, to odpowiedź m.in. na galopującą inflację i rosnące koszty życia.
- Absolutnie nie mamy poczucia „psucia rynku”. Naszym celem jest bycie w czołówce sieci handlowych, które dobrze wynagradzają swoich pracowników. Z satysfakcją mogę powiedzieć, że od dłuższego czasu utrzymujemy tę wysoką pozycję. Doskonale wiemy, że jesteśmy odpowiedzialni za osoby zatrudnione w naszej sieci, a jest to znaczące zobowiązanie. Widzimy, jak wygląda obecnie sytuacja gospodarcza w kraju – galopująca inflacja, rosnące koszty życia. Skutki odczuwa każdy z nas – chcemy, aby nasz zespół był zadowolony i czuł się doceniony – stwierdza Małgorzata Ławnik.
(16.03.2023 za dlahandlu.pl)