Komu ufa polski konsument

Polacy chcieliby, by żywność, którą kupują, pochodziła prosto ze źródeł, dlatego szukają na opakowaniach choćby powierzchownego potwierdzenia, że produkty spożywcze trafiają do nich niemal bezpośrednio.

Takie wnioski płyną z badania przeprowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego prowadzonego w ramach międzynarodowego projektu EIT Food „Increasing consumer trust and support for the food supply chain and for food companies”. Badacze z UW przeanalizowali czynniki zaufania konsumentów do podmiotów łańcucha dostaw żywności.

W naszym badaniu potwierdziła się hipoteza mówiąca o tym, że masowa produkcja i dystrybucja kojarzą się polskim konsumentom negatywnie. W opozycji do tego silnie pozytywnie oceniany jest wątek lokalności – dostawców, produktów, ale też lokalnych sklepów spożywczych. Za takim stanem rzeczy przemawia głównie podkreślana przez konsumentów wartość osobistych doświadczeń i tradycji, jaka stoi za lokalnymi produktami – mówi dr hab. Mikołaj Lewicki z Wydziału Socjologii UW.

– Trzeba zadbać o to, żeby świat po pandemii był lepszy, co nie znaczy bogatszy. Mam nadzieję, że nareszcie dotrze do nas bezsens konsumpcjonizmu, który zawładnął nami bez reszty. Świat doprowadził do wydłużenia łańcucha żywieniowego, czyli wzrostu liczby pośredników na drodze producent–konsument. Nie mam pewności, czy tak musi być, czy nie powinno się raczej zastosować rachunku kosztów i efektów zewnętrznych dążąc do racjonalizacji ekonomicznej, społecznej i ekologicznej – zwraca uwagę prof. Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego w rozmowie z Magazynem "Teraz Polska".

– Jako geograf zajmujący się powiązaniami środowiskowymi mającymi konsekwencje epidemiologiczne oczekiwałabym odbudowania dystansu geograficznego, czyli powrotu do regionalnego zaopatrywania się w żywność i do lokalnie rozwijanych ludzkich aktywności. Wtedy awokado będzie w naszej szerokości geograficznej rzadkim przysmakiem, ale w zamian mamy szansę odbudować lokalną równowagę ekosystemową – a zarazem ograniczyć tempo globalnej cyrkulacji patogenów – mówi w wywiadzie dla Magazynu ”Teraz Polska” dr Aneta Afelt, z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego.

– Z badań UW wynika, że różne podmioty: konsumenci i eksperci branży spożywczej, wyrażają potrzebę większej liczby inicjatyw budujących zaufanie do producentów żywności – zaznacza dr Magdalena Klimczuk-Kochańska, prowadząca badania nad czynnikami zaufania u konsumentów. – Obecnie brakuje jednak świadomych działań, które wpływają na budowanie zaufania, co w konsekwencji prowadzi do zmniejszania jego poziomu.

Na przeciw tym potrzebom wychodzi Fundacja Polskiego Godła Promocyjnego, która w tym roku przeprowadza 31. edycję Konkursu „Teraz Polska” na najlepsze produkty, usługi i innowacje. Wyniki badań sondażowych prowadzonych regularnie przez Fundację potwierdzają, że Godło „Teraz Polska” budzi zaufanie klientów i wzmacnia prestiż marki, a także bezpośrednio wpływa na decyzje zakupowe. Silną pozycją znaku promocyjnego nie zachwiała również pandemia. Mimo że konsumenci zwracają większą uwagę na cenę, to jednak nadal kluczowymi czynnikami decydującymi o zakupie są jakość i polskie pochodzenie, czyli cechy produktów i usług wyróżnionych Godłem „Teraz Polska”.

(Informacja prasowa Magazynu „TerazPolska.pl”)


Współpraca