Łatanie Polskiego Ładu trwa: zmiany dla firm i rodziców
31.01.2022 -
Mniejsza składka od biznesu, większe limity ulg, przesunięcia terminów – rząd poprawia reformę.
Szykują się kolejne poprawki w Polskim Ładzie. Zapowiedział je nowy wiceminister finansów Artur Soboń. Fiskus ma ustąpić w sprawie składki zdrowotnej od sprzedaży towarów i firmowego majątku czy rozliczeń rodziców. Mają być też ułatwienia dla księgowych: Ministerstwo Finansów przedstawiło już projekt rozporządzenia przedłużającego terminy na sprawozdania finansowe.
Poprawki są konieczne, bo Polski Ład narobił zamieszania w rozliczeniach.
– Prawie każdego dnia wychodzą nowe wątpliwości i kontrowersje – podkreśla Magdalena Michałowska ze Stowarzyszenia Współpracujących Biur Rachunkowych.
Sprzedaż środków trwałych i towarów
Czego mogą się spodziewać przedsiębiorcy po kolejnej nowelizacji? Choćby złagodzenia zasad rozliczania sprzedaży firmowego majątku. Z Polskiego Ładu wynika, że składka zdrowotna od dochodu ze zbycia samochodu bądź nieruchomości jest liczona na gorszych zasadach niż podatek (pisaliśmy o tym w „Rz" z 19 sierpnia 2021 r.). Przedsiębiorca, licząc taki dochód, nie uwzględnia bowiem amortyzacji z wcześniejszych lat. Ma się to zmienić, podstawa wymiaru składki zdrowotnej będzie zbliżona do dochodu podatkowego – zapowiedział wiceminister finansów.
Z planów resortu finansów powinni się też ucieszyć ci przedsiębiorcy, którzy są na księdze przychodów i rozchodów i zostały im towary z 2021 r. Przy wyliczaniu dochodu na potrzeby składki zdrowotnej będą mogli uwzględnić różnice remanentowe. Dzięki temu zapłacą składkę od tego, co faktycznie zarobili, a nie od czystego przychodu (o projekcie Ministerstwa Finansów w tej sprawie pisaliśmy już w „Rzeczpospolitej" z 28 stycznia).
Zeznanie CIT-8
Wiceminister finansów zapowiada też przesunięcie terminów: na złożenie rocznych zeznań CIT-8 (a także zapłatę podatku) oraz sprawozdań finansowych. Te zmiany nie wiążą się bezpośrednio z Polskim Ładem, ale na pewno ucieszą księgowych, którzy zostali ostatnio obarczeni wieloma nowymi obowiązkami. Pierwszy projekt już jest. W poniedziałek Ministerstwo Finansów przedstawiło rozporządzenie przesuwające termin na sporządzanie sprawozdań finansowych (patrz ramka).
Zwolnienie 4+
Artur Soboń obiecuje także zmiany dla rodziców. Chce podnieść ustawowe limity, tak aby nie tracili prawa do nowego zwolnienia z podatku. Chodzi o rodziców mających czwórkę i więcej dzieci. O tym, że łatwo im będzie stracić nowe zwolnienie z PIT, pisaliśmy w „Rzeczpospolitej" z 16 stycznia br. Wystarczy, że pełnoletnie, uczące się dziecko zarobi w trakcie roku, np. w czasie wakacyjnej pracy, powyżej 3089 zł (chodzi o dochód). Ten sam limit obowiązuje przy rozliczeniach samotnych rodziców czy uldze na dzieci polegającej na odliczeniu od podatku. Jak wskazywał w naszym tekście ze stycznia Grzegorz Grochowina z KPMG, limit powinien zostać podwyższony, ponieważ w pewnym sensie zniechęca do podejmowania jakiejkolwiek aktywności zarobkowej przez młodych ludzi.
Polski Ład obowiązuje od 1 stycznia br., ale cały czas trwają intensywne prace nad jego nowelizacjami. Sejm uchwalił już przepisy przenoszące zasady rozliczania pracowniczych pensji z rozporządzenia do ustawy o PIT.
Ministerstwo Finansów przygotowuje też kolejne, zapowiadane już wcześniej zmiany, m.in. dotyczące rozszerzenia ulgi dla klasy średniej na zleceniobiorców czy polepszenia sytuacji samotnych rodziców.
Swoje propozycje mają też organizacje księgowych czy przedsiębiorców. Przykładowo Stowarzyszenie Współpracujących Biur Rachunkowych postuluje wprowadzenie granicznej kwoty składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Sugeruje też, aby przywrócić odliczenie składki od podatku, choćby w części, np. 50% Z kolei rzecznik małych i średnich przedsiębiorców proponuje (poparła to sejmowa podkomisja do spraw mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw), aby biznes płacił składkę zdrowotną w stałej wysokości. Bez konieczności wyliczania jej co miesiąc od dochodu. Zdaniem rzecznika powinna wynosić 270,90 zł miesięcznie. Ostateczne rozliczenie następowałoby w zeznaniu o rocznym dochodzie.
Więcej czasu na sprawozdania
Ministerstwo Finansów chce przedłużyć terminy na obowiązki związane ze sprawozdaniami finansowymi. Samo przyznaje, że na sytuację wywołaną kolejną falą pandemii Covid-19, czyli znaczny wzrost zachorowań i pracowniczych absencji, nałożyło się zwiększone zaangażowanie służb finansowo-księgowych we wdrażanie zapisów nowego systemu podatkowego. Firmy mogą mieć więc problemy z terminowym wykonaniem ustawowych obowiązków. Dlatego fiskus proponuje wydłużenie odpowiednio o trzy miesiące lub miesiąc niektórych terminów wynikających z przepisów o rachunkowości dotyczących: inwentaryzacji, sporządzenia zestawienia obrotów i sald, sporządzenia sprawozdania finansowego oraz jego przekazywania i zatwierdzenia. Chce również przedłużyć terminy dotyczące sporządzania skonsolidowanych sprawozdań finansowych oraz sprawozdania z działalności czy z płatności. Resort finansów zaznacza, że zmiana dotyczy prawie 300 tys. firm. Podkreśla, że jest to odpowiedź na postulaty środowiska księgowych (pisaliśmy o nich w „Rzeczpospolitej" z 16 stycznia br.).
(31.01.2022 za Rzeczpospolita)