Maleje eksport polskiego mleka do Chin
13.05.2023 -
Z najnowszych danych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi za pierwsze dwa miesiące 2023 roku wynika, że Chiny spadły z drugiego na czwartą pozycję rynku eksportowego w zakresie mleka surowego i śmietany. Jest szansa na zmianę.
Z danych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wynika, że od stycznia do lutego, w ujęciu rok do roku, eksport do Państwa Środka surowego mleka był mniejszy o blisko 66 procent. W analizowanym okresie w 2022 roku eksport wyniósł 16 848 ton, a w tym roku było to jedynie 6 448 ton. Wartość wolumenu eksportu dla pierwszych dwóch miesięcy w ubiegłym wyniosła 45 041 tys. zł, a w tym roku było to 22 121 tys. zł. W efekcie Chiny spadły z drugiej pozycji rynku eksportowego na czwartą.
Zmniejszony eksport mleka do Chin. Jakie są przyczyny?
Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta, a sprowadzenie jej tylko do stwierdzenia, że za spadek wolumenu odpowiada nasza branża nie jest prawdą. Główne przyczyny są trzy.
Pierwsza to taka, że Chiny w zakresie rynku mleczarskiego, z roku na rok, stają się coraz bardziej trudniejszym i wymagającym rynkiem. Chiński rząd robi co może, by krajowy rynek maksymalnie utrzymać głównie w zasięgu krajowych producentów. Systematycznie eksperci agend rządowych ds. bezpieczeństwa żywności dokonują przeglądu krajowych norm jakości (słynne normy GB) w zakresie mleka i wyrobów z niego lub dotyczących tychże, a następnie wprowadzają zmiany, które niekiedy są drobne (np. zmiana nazwy), ale wymagają od wszystkich producentów dostosowania się do nich. O ile chińskim firmom jest łatwiej, bo są na miejscu, to zagranicznym ze względu odległość ten proces zabiera więcej czasu. W efekcie czas na korektę się wydłuża, a tym samym może to mieć wpływ na utrzymanie wypracowanej więzi rynkowej.
Reklama dźwignią handlu. Chińskie mleko coraz popularniejsze
Drugą przyczyną jest akcja promocyjna. Otóż chińskiemu rządowi coraz skuteczniej udaje się przekonywać Chińczyków do chińskiego mleka i produktów z niego. Ta swoista narodowa kampania realizowana od 2018 roku jest odpowiedzią na skutki afery z melaminą w mleku w proszku dla dzieci, która się wydarzyła w 2008 roku. W efekcie chińscy konsumenci stracili zaufanie do krajowych produktów, co mocno zaważyło na zdolnościach rozwojowych całej chińskiej branży mleczarskiej.
Ostatnia przyczyna wynika z drugiej. Otóż chiński rząd dekadę temu rozpoczął program modernizacji całego sektora mleczarskiego i dziś widoczne są pozytywne zmiany, jak np. wzrost wydajności krów mlecznych czy większe pogłowie krów mlecznych. W efekcie struktura kosztowa, asortymentowa oraz cenowa produktów jest w nieustannym postępie, a to eksporterom obecnie nie ułatwia ekspansji.
Trafne spostrzeżenie analityków z branży
Eksperci PKO BP w jednej ostatnich swoich analiz w Agro Nawigatorze napisali, że poprawić się mogą „perspektywy sprzedaży do Chin z uwagi na odstąpienie od polityki „zero Covid” w tym kraju, spadek cen frachtu oraz lepsze wyniki chińskiej gospodarki”. Swojej oceny dokonali w kontekście prognoz obniżek w Polsce cen skupu mleka w kolejnych miesiącach. W tym nieszczęściu – spadku cen – w przypadku chińskiego rynku jest efekt dźwigni. Otóż obecnie średnia cena świeżego mleka w 10 głównych prowincjach produkcyjnych w Chinach wynosi 3,89 CNY/kg, czyli 2,34 PLN. Rok do roku cena spadła o 6,7%. Uwaga analityków PKO BP nie jest przestrzelona, a wręcz winna się zmaterializować.
Prognoza spadku cen w kolejnych miesiącach z pewnością nie cieszy rolników, ale w przypadku eksportu mleka i produktów z niego do Chin ma kluczowe znaczenie. Pytaniem jest jak nasi eksporterzy wykorzystają tę sytuację?
(13.05.2023 za farmer.pl)