Mamy do czynienia z kryzysem dotychczasowego modelu galerii handlowej

07.05.2020 -

Centra handlowe funkcjonują wtedy, gdy ludzie w nich spędzają czas. Jeżeli tak się nie dzieje, to handel znika. Z kolei sklepów i lokali gastronomicznych opuszczonych przez najemców nie będzie łatwo skomercjalizować w obecnej sytuacji. Galerie stanowią logiczną, komplementarną paletę usług, więc nie można pustego lokalu wynająć komukolwiek. Mamy do czynienia z poważnym kryzysem dotychczasowego modelu galerii handlowej – mówi Agnieszka Górnicka, prezes agencji badawczej Inquiry.

Jak wygląda handel w galeriach po restarcie?

Agnieszka Górnicka, prezes Inquiry Market Research: Ograniczenia związane z zapewnieniem bezpieczeństwa nałożone na właścicieli galerii handlowych nie ułatwiają zakupów. Choćby dlatego, że nie wszystkie sieci umożliwią na przykład korzystanie z przymierzalni. Z drugiej strony restart pokazał, że konsumenci byli jednak trochę „wygłodzeni”, o czym świadczyły kolejki przez sklepami IKEA. Bardzo szacunkowo można powiedzieć, że za ponad połowę handlu, bez artykułów spożywczych, będą odpowiadać cztery kategorie: artykuły dla domu, ubrania i obuwie dla dorosłych, artykuły dla dzieci i na piątym miejscu urządzenia RTV AGD. Jednak prawda jest taka, że co najmniej przez miesiąc nie należy oczekiwać dużych obrotów. Doświadczenia w innych krajach pokazują, że liczba klientów w sklepach po ponownym otwarciu jest na poziomie 50-60% stanu sprzed epidemii.

-Należy się spodziewać, że większość z nas będzie się starała unikać tłumów?

Tak, i to przez dłuższy czas. Doświadczenia z pandemii zostaną na dłużej zapisane w świadomości społecznej. Boimy się o własne bezpieczeństwo, choć w mniejszym stopniu dotyczy to młodych ludzi. Oni chcą wyjść z domów i spotykać się w kawiarni ze znajomymi. Niespecjalnie się przejmują zakazami i zagrożeniami – ale też nie oni wydają najwięcej pieniędzy.

Tymczasem model centrów handlowych jako miejsc spotkań i spędzania wolnego czasu został zaburzony. Czy galeriom handlowym grozi utrata atrakcyjności?

Część sieci handlowych już zapowiada otwieranie sklepów przy ulicach. To nie będzie łatwy proces, ponieważ ulica nie zapewni tak atrakcyjnej przestrzeni handlowej jak centrum handlowe. Przez wiele lat symbioza sklepów z galeriami z powodzeniem funkcjonowała. Zatem przed handlem w galeriach bardzo trudny okres, wymagający redefinicji całego modelu. Jego wszystkie założenia nie będą się w tej chwili sprawdzały. Z kolei sieci handlowe, te silniejsze, będą rezygnować z lokalizacji w galeriach handlowych, skoro poziom obrotów nie zapewnia rentowności. Wiele z tych sporów skończy się zapewne w sądzie.

(07.05.2020 za propertynews.pl)


Współpraca