Mlekpol z nadzieją patrzy w 2024 rok. „Ożywienie gospodarcze napawa optymizmem"
Końcówka 2023 roku przyniosła pewną stabilizację w branży, ale z pewnością nie możemy powiedzieć, że trudna sytuacja w mleczarstwie już się zakończyła. Rok 2024 postawi przed nami wiele wyzwań - mówi Tadeusz Mroczkowski, prezes SM Mlekpol.
- W bieżącym roku nie brakuje wyzwań, ale widać ożywienie gospodarcze
- Żadne z prognoz z 2022 roku nie zakładały takiego spadku cen
- Mlekpol podkreśla doświadczenie w konsolidacji, ale każda decyzja wymaga skrupulatnej oceny
Wyzwania stojące przed mleczarstwem w 2024 roku
Wśród nadchodzących wyzwań, prezes Mroczkowski wymienia m.in. z podniesienie minimalnego wynagrodzenia (w styczniu oraz w lipcu), napiętą sytuacją międzynarodową czy konsekwencje zmniejszenia popytu na produkty mleczarskie w Chinach, które są największym światowym importerem mleka i jego przetworów.Do tego należy dodać nieprzewidywalność pogody, która ma bezpośredni wpływ na uprawy i dostępność oraz cenę pasz treściwych.
Tym, co napawa optymizmem, jest jednak widoczne ożywienie gospodarcze na światowych rynkach, spadek inflacji w Polsce oraz prognozowane zwiększenie siły nabywczej konsumentów w 2024 roku. Jako Mlekpol z nadzieją patrzymy więc w przyszłość i z pewnością nadal będziemy elastycznie dostosowywać się do aktualnie panujących warunków - mówi Tadeusz Mroczkowski
Jak trafne były wcześniejsze prognozy?
Zapytany, jaki rok 2023 był względem prognoz z 2022, zauważył, iż prognozy z końcówki 2022 roku nie zakładały tak dynamicznej sytuacji, z jaką realnie mieliśmy do czynienia w roku 2023.Od początku tegoż roku ceny wyrobów mleczarskich spadały na rynku krajowym i na świecie, co wpłynęło na znaczący spadek ceny surowca w skupie. Negatywny wpływ na rentowność produkcji oraz przetwórstwa mleka miały także rosnące ceny energii, susza i wysoka inflacja, które były źródłem wielu wyzwań, m.in. konieczności dostosowania cen do oczekiwań partnerów handlowych czy konsumentów, którzy musieli maksymalnie ograniczyć zbędne wydatki.
Dlatego też naszym priorytetem w 2023 roku było przede wszystkim rozsądne zarządzanie zasobami, tak aby zapewnić członkom spółdzielni stabilność i bezpieczeństwo finansowe - dodaje.
Do konsolidacji trzeba dwojga
Zdaniem prezesa Mroczkowskiego, w obecnej sytuacji konsolidacja branży wydaje się naturalnym kierunkiem rozwoju. Podkreśla, że Mlekpol ma ogromne doświadczenie w tym zakresie, ponieważ już ponad 30 lat temu zapoczątkował w polskim mleczarstwie procesy konsolidacyjne na zasadach prawa spółdzielczego.Organy naszej Spółdzielni są otwarte na rozmowy zmierzające w kierunku włączenia w swoje struktury nowych zakładów, natomiast są to ważne decyzje i wymagają one skrupulatnej oceny potencjału ewentualnych połączeń. Oczywiście, aby doszło do konsolidacji, potrzebna jest inicjatywa i wola obu podmiotów - mówi Tadeusz Mroczkowski