Musimy wybierać z kim współpracujemy

06.11.2020 -

Polska jest dużym graczem na tych rynkach. Popyt na produkty długoterminowe jest spory. Mimo, że ceny mleka w proszku mogłyby wyglądać lepiej, to zapotrzebowanie jest duże – mówiła Małgorzata Cebelińska, dyrektor handlu SM Mlekpol podczas debaty "Mleczarstwo – branża, która nie może się „zatrzymać”, która odbyła się w ramach Internetowego Forum Rynku Spożywczego i Handlu 2020.

Zwracała uwagę, że listopad jest zawsze trudnym okresem, kiedy spadki na rynku mleka są największe. - Wiele czynników ma na to wpływ i musimy się liczyć, że mleka w listopadzie będzie mniej do dyspozycji, a zapotrzebowanie na sery jest bardzo duże, na mleko płynne jest bardzo duże. W tym roku spodziewaliśmy się spadków, a mamy kilku procentowe wzrosty – dotyczy to także mleka świeżego, a nie tylko UHT – mówiła Małgorzata Cebelińska.

Mlekpol realizuje też program dla szkół, oraz program pomocy dla ubogich w ramach programów europejskich – zatem sytuacja jest bardzo dobra. - Wręcz musimy decydować co i z kim realizujemy. Oczywiście robimy to w poszanowaniu naszych kontrahentów, z którymi rozwijaliśmy się przez lata – zaznaczyła.

- Pandemia stworzyła pretekst do współpracy z nowymi rynkami Europy, z którymi do tej pory mieliśmy mniejsze kontakty jak Gruzja, Armenia, Azerbejdżan. To są kraje z którymi dopiero w tym roku mogliśmy nawiązać długotrwałą współpracę – powiedziała dyrektor handlu SM Mlekpol.

Dodała, że Chiny będą strategicznym kierunkiem rozwoju eksportu Mlekpolu. - Od lat budowaliśmy naszą pozycję na tym rynku. W tej chwili Chiny mają ogromne zapotrzebowanie na produkty mleczne. Jesteśmy tam obecni, mamy bardzo dobrą reputację i jesteśmy dobrze znani, dobrze kojarzeni. Chcemy współpracować szeroko z tym krajem – potwierdziła dyrektor Cebelińska.

(06.11.2020 za Roman Wieczorkiewicz, portalspozywczy.pl)


Współpraca