Nawet 5 mld złotych Polmlek uzyska z eksportu produktów mlecznych

27.11.2022 -

Myślę, że ten rok będzie rekordowy, jeśli chodzi o eksport naszej Grupy. Będzie w okolicach 5 miliardów złotych - mówi Jerzy Borucki, współwłaściciel firmy Polmlek z rozmowie z Krzysztofem Wróblewskim, red. nacz. Tygodnika Poradnika Rolniczego? Ilu rolników współrpacuje z Polmlekiem i na jakim etapie jest włączanie do Grupy zakładów z Wielkopolski oraz z Maroka?

Dlaczego Polmlek wystawia się na targach Mleko Expo, które są impreza spółdzielczą?

– Organizatorzy nas zaprosili, więc skorzystaliśmy z tej okazji. Nie jesteśmy tu pierwszy raz, bo już wcześniej też bywaliśmy jesteśmy. Poza tym w skład Grupy Polmlek wchodzą także spółdzielnie to mamy prawo uczestnictwa w tych targach. Uważam, że powinniśmy być w tym środowisku, jak każdy: czy to spółdzielnia czy inny podmiot. Każdy powinien brać udział w tej imprezie.

Dlaczego Polmlek przejął zakłady produkujące Sery z Goliszewa?

Szkoda, że tej prostej tezy nie podzielają inni przedstawiciele mleczarstwa. Ale do rzeczy, widzę na stoisku Polmleku szereg produktów z niedawno przyłączonych zakładów. Może Pan więcej powiedzieć o ofercie produktowej Grupy Polmlek?

– Zakład Ceko z Goliszewa w Wielkopolsce kupiliśmy w maju tego roku ze względu na to, że mają bardzo dobre marki oraz bardzo dobre produkty, jeśli chodzi o sery premium. Mowa tu o marce „Sery z Goliszewa” i produktach takich jak: Jagna, Boryna czy Antek. Poza tym, zakład ten ma w swojej ofercie ser typu mozzarella. Będziemy rozwijali te marki, zresztą już mamy bardzo poważne wzrosty sprzedaży tych marek. Natomiast jeśli chodzi o Jagnę, to brakowało nam zakładu, który by produkował tego typu rzeczy, dlatego nastąpiło przejęcie kilka miesięcy temu.

Rekordowy roku dla Polmleku pod względem ekspertu

Polmlek stoi także eksportem. Jaką wartość będzie miał w tym roku eksport Grupy?

– Myślę, że ten rok będzie rekordowym jeśli chodzi o eksport. Szacuję, że to będzie w przeliczeniu na wartość produkcji, to jakieś 60% całości będzie przeznaczone na eksport. Myślę że to będzie w okolicach 5 miliardów złotych.

Grupa Polmlek zajęła wśród firm prywatnych 13. miejsce w rankingu Forbes'a. Nie boi się Pan tej trzynastki?

– Nie, nie wierzę w takie zabobony. Natomiast jest to tylko jeden z rankingów, a my nie pracujemy dla jakiegoś miejsca w rankingu czy czegoś innego, tylko staramy się robić to co robimy jak najlepiej.

A czy rzeczywiście wartość Polmleku wynosi ok. 7 mld złotych?

– Nie zastanawiałem się nad tym, mnie akurat tego typu sprawy nie interesują. Jeszcze raz podkreślam, skupiamy się na tym żeby, robić to co robimy jak najlepiej i czy to będzie miejsce 13. czy 7. czy 20., to dla mnie osobiście nie ma to znaczenia. Nam zależy na tym, żeby firma się rozwijała i rosła, żeby rolnicy mieli gdzie mleko oddawać w dobrej cenie, a pracownicy mieli stałą pracę i godziwą zapłatę.

Ilu rolników współpracuje z Grupą i ilu pracowników zatrudnia Polmlek?

– Jeśli chodzi o rolników to mamy około 7,5 tysiąca dostawców.

Jak wygląda przyłączenie zakładu w Maroku do Grupy Polmlek?

Łącznie z tymi z Maroka?

– Nie, mówię wyłącznie o Polsce, gdzie ponad 7,5 tysiąca rolników z nami współpracuje. Natomiast pracowników zatrudniamy 3,5 tysiąca. Jeśli chodzi o Maroko to finalizujemy przejęcie tamtejszego zakładu i myślę że na 30 listopada podpiszemy ostateczną umowę przejęcia. Tam jest 1,5 tys. pracowników i 14 300 dostawców. Jeżeli chodzi o zarządzanie mleczarnią w Maroku, to uważam, że damy sobie radę. To jest kraj bardzo podobny do Polski, jeśli chodzi o samą firmę to jest ona już poukłada po europejsku. Co do tamtejszych pracowników to są oni wysokiej klasy specjalistami. Również zakład jest na bardzo wysokim poziomie.

Wyjaśnijmy naszym Czytelnikom i widzom, że Maroko ma 34 miliony ludności i jest to podobny rynek co polski. A że nie mam tam pożycia wieprzowiny, tym bardziej produkty z nabiału są potrzebne. Dziękuję Panie prezesie za rozmowę.

(27.11.2022 za Krzysztof Wróblewski, tygodnik-rolniczy.pl)


Współpraca