Nie ma powrotu do normalności, jest nowa rzeczywistość

19.05.2020 -

W czasach pandemii sektor e-commerce okazał się bezpieczną i wygodną formą zakupów. Tak już prawdopodobnie pozostanie, jednak sektor musi przygotować się na kilka wyzwań. Wśród nich są: nowe technologie, optymalizacja łańcuchów dostaw i postawienie bezpieczeństwa w centrum uwagi – to wnioski z dyskusji uczestników panelu E-commerce, jaki odbył się 19 maja w ramach EEC Online.

W dyskusji wzięli udział: Tomasz Blicharski, wiceprezes zarządu ds. finansowych i rozwoju Żabka Polska, Jacek Kujawa, wiceprezes zarządu LPP, Grzegorz Wachowicz, dyrektor ds. handlu i marketingu RTV EURO AGD, Damian Zapłata, Chief Commercial Officer, członek zarządu Allegro.

Tomasz Blicharski z Żabka Polska powiedział, że w ramach swojej strategii firma od kilku lat mocno inwestowała w technologie. – W ramach tego filaru strategii zdecydowaliśmy się przyspieszyć i wprowadzić dwie usługi: click & collect oraz home delivery. Uslugi sa na razie w fazie pilotażu i są dostępne w kilkuset placówkach w kilku miastach – zdradził Tomasz Blicharski.

Poinformował, że aplikacja żappka ma już 3 mln użytkowników, w tym około 1 mln aktywnych dziennie. – Już niedługo dołączymy do naszych usług home delivery, które będzie zintegrowane z aplikacją. W ciągu najbliższych dwóch tygodni umożliwimy płatności przez aplikację, zbliżeniowo. Cały czas pracujemy nad nowymi funkcjonalnościami, ale są takie, o których jeszcze nie mogę mówić. W najbliższych wielu kwartałach będą one wprowadzane i aplikacja będzie cały czas się rozwijała – mówił Tomasz Blicharski.

Jego zdaniem, konsument szuka przede wszystkim bezpieczeństwa w zakupach, szczególnie tych codziennych, czyli dóbr pierwszej potrzeby.

Jak mówił Jacek Kujawa, wiceprezes LPP, także jego firma stawiała na e-commerce od lat. – To jednak nic w porównaniu do tego co się stało. Dla przykładu – w IV kw. 2019 r. mieliśmy około 15% udziału e-commerce w sprzedaży, a szacunki za I kwartał mówią o wzroście do ok. 30%. W kwietniu wzrost był czterokrotny a w maju pięciokrotny. Nasze szacunki o dojściu do około 20% e-commerce w sprzedaży są już nieaktualne – powiedział. – Cały czas wierzymy, że nasza sprzedaż e-commerce może jeszcze się zwiększyć, już teraz jest to około 40% – dodał.

Jego zdaniem, galerie nie odzyskują swojego dawnego blasku, klientów jest niej, a obostrzenia wdrożone w galeriach są dotkliwe dla klientów.

– Nie ma czegoś takiego jak powrót do normalności, jest nowa rzeczywistość. Firmy muszą biec do przodu, nawet nie wiedząc dokładnie w jakim kierunku i w biegu się zmieniać – powiedział Jacek Kujawa.

Dodał, że na gwałtowny wzrost w segmencie e-commerce pozwoliło partnerstwo z Google. Ponadto, firma błyskawicznie przestawiła się na nowe działania w kwestii logistyki. – Nasze główne centrum logistyczne w ciągu 3 tygodni dostosowaliśmy do tego, by wysyłać bezpośrednio do klientów. Przed pandemią wysyłaliśmy 100 tys. sztuk odzieży dziennie, a teraz dobijamy do 400 tys. – mówił.

Jego zdaniem, izolacja wywołana pandemią oraz nadchodzący kryzys i kiepskie nastroje klientów spowodują, że będą zmieniać się kolekcje w branży fashion. – Kolekcje kryzysowe będą bardziej stonowane, mniej kolorowe, bo takie będą bardziej odpowiadały konsumentom. Także projektowanie będzie bardziej długofalowe, konsumenci będą szukali ubrań nie tylko na jeden sezon ale na dłużej, by oszczędzić. Ponadto, konsumenci zwracają uwagę na ekologię, bo widzą że pandemia może być efektem wpływu człowieka na środowisko. Dlatego będą szukać odzieży ekologicznej, zgodnej z naturą i trochę droższej ale trwalszej – dodał.

Zdaniem Damiana Zapłaty, członka zarządu Allegro, obostrzenia pokazały, że e-commerce to bezpieczna i wygodna metoda zakupów. – Zobaczyliśmy 10-proc. wzrost jeśli chodzi o ruch i obroty. Koncentrowaliśmy się na tym by zapewnić naszym klientom dostęp do e-commerce. Jednym z projektów był Allegro Smart, ok. 2 mln osób skorzystało z tej usługi Nasze inwestycje w usługę Smart wyniosły ok. 140 mln, a klienci zaoszczędzili 200 mln. Rekordzista przez 6 tygodni zaoszczędził 6 tys. zł. To był duży argument by zachęcić do platformy – mówił Damian Zapłata.

Jego zdaniem, pandemia spowodowała przyspieszenie w pewnych obszarach. – My nie zmieniamy swojego podejścia. Dalej realizujemy naszą strategię, staramy się by konsumenci mieli jak najlepsze doświadczenia zakupowe i najszerszy asortymernt. Udało nam się utrzymać ceny – wymieniał Damian Zapłata. – Allegro na początku roku miało około 130 mln aktywnych ofert, a w ostatnich tygodniach ta liczba przyspieszyła i już przekroczyła 150 mln aktywnych ofert – dodał.

Grzegorz Wachowicz, dyrektor ds. handlu i marketingu RTV EURO AGD zauważył, że dla e-commerce wyzwaniem będzie ostatni kwartał tego roku.

– Dla mnie ciekawe będzie to co, się będzie działo w IV kwartale i co nas jeszcze czeka, bo chyba nie możemy powiedzieć, że sytuacja jest już opanowania. Jeśli wejście w IV kwartał nastąpi w koncepcji zamknięcia sklepów i przeniesienia zakupów na e-commerce może się okazać, że logistyka nie poradzi sobie. Widzieliśmy, co działo się z logistyką w ostatnich miesiącach, np. oczekiwanie na dostawy po kilka tygodni. To w IV kwartale jest nie do przyjęcia – mówił Grzegorz Wachowicz.

Jego zdaniem, branża RTV AGD w krótkim terminie także doświadczyła dużej perturbacji, ale w skali całego roku, pandemia nie będzie miała na nią dużego wpływu. – Część kategorii już wróciła do poziomów sprzed zamknięcia sklepów, część kategorii w ogóle nie obniżyła sprzedaży. W sakli roku nie będziemy tego widzieli – powiedział.

(19.05.2020 za dlahandlu.pl)


Współpraca