Ograniczenie skupu mleka ma zabezpieczyć rentowność gospodarstw

25.03.2020 -

Jak informuje Mleczarnia Turek, rozwiązanie polegające na redukcji skupu, ma uchronić rolników przed gwałtownym spadkiem cen surowca. Choć zasady miały obowiązywać już od minionego poniedziałku, zdecydowano jednak przesunąć ten termin.

– Mamy obecnie do czynienia z – miejmy nadzieję chwilowym – spadkiem zapotrzebowania na surowiec, więc trzeba było na tę sytuację zareagować. Decyzja o redukcji skupu mleka o 10% w stosunku do skupionego mleka w dniach 17-18 marca nie była jednostronna. Poprzedzona została konsultacjami ze Zrzeszeniem Producentów Mleka MLEKTUR, czyli oficjalnym reprezentantem wszystkich naszych dostawców. Wspólnie zdecydowaliśmy, że takie rozwiązanie w obliczu obecnych trudności będzie optymalne – powiedział Leszek Piślewski, dyrektor generalny Mleczarni Turek.

Jak informował nasz rozmówca, alternatywą dla wprowadzanego rozwiązania byłaby kontynuacja skupu niezmienionej ilości mleka w obliczu spadającego zapotrzebowania, co skutkowałoby drastycznym spadkiem cen surowca. To z kolei skłoniłoby rolników do jeszcze wyższej produkcji w celu utrzymania stałego poziomu dochodów.

– Po konsultacjach z MLEKTUREM-em, uznaliśmy, że trzeba dać producentom nieco więcej czasu na przygotowanie się, dlatego nowe zasady ograniczenia skupu wchodzą od 27 marca, czyli tydzień od ich ogłoszenia. Istnieje kilka rozwiązań, które mogą prowadzić producenci, aby takie ograniczenie osiągnąć, część z nich wprost przekłada się na ograniczenie kosztów, np. optymalizacja żywienia poprzez redukcję droższej wysokobiałkowej paszy, czy skarmianie nadwyżki mleka cielętami – poinformował dyrektor generalny Mleczarni Turek.

Jak zauważył Piślewski, w mediach pojawiły się informacje o możliwym zamknięciu fabryki, co stanowczo dementuje, dodając, że taki scenariusz nie jest w ogóle brany pod uwagę. Wyjątkiem mogłaby być jedynie sytuacja, która grozi każdemu zakładowi, czyli objęcie go kwarantanną.

Pytaliśmy również o redukcję skupu mleka w kontekście zawartych umów z dostawcami. Otóż w umowie istnieje zapis obowiązujący obie strony, mówiący o tym, że w sytuacji zagrożenia rentowności po którejś ze stron, możliwe są działania inne niż zawarte w umowie.

A co w przypadku objęcia gospodarstwa kwarantanną? Otóż Mleczarnia Turek wprowadziła już procedury, t.j: obowiązkowe rękawiczki, żel antybakteryjny dla kierowców oraz brak fizycznego kontaktu z rolnikami, poza tym mleko podlega pasteryzacji, co pozwala dodatkowo zabezpieczyć surowiec. Mleczarnia nie planuje również wstrzymania odbioru mleka z gospodarstwa objętego kwarantanną, o ile Powiatowy Lekarz Weterynarii nie wyda takiego zakazu.

(25.03.2020 za farmer.pl)


Współpraca