Pandemia stała się bodźcem do przyspieszonego rozwoju handlu online

12.05.2020 -

Czas pandemii i związanych z tym ograniczeń w handlu stał się bodźcem do przyspieszonego rozwoju handlu online. Sieci detaliczne zaczęły wdrażać różne modele e-commerce: sprzedaż internetowa z dostawą do klienta, z odbiorem osobistym w sklepie lub z odbiorem w paczkomacie – mówi serwisowi portalspozywczy.pl Piotr Grauer, dyrektor w KPMG w Polsce.

– Wszystkie te kanały sprzedaży funkcjonowały już przed wybuchem pandemii. Jednak w obecnym czasie przeżywają swoje „pięć minut”, stanowiąc rozwiązanie problemu zachowania dystansu społecznego dla klientów – tłumaczy Piotr Grauer, dyrektor w KPMG w Polsce.

– W krajach Europy Zachodniej i Ameryki Północnej, sprzedaż online w sklepach spożywczych wzrosła w marcu bieżącego roku nawet kilkukrotnie – np. w Stanach Zjednoczonych zanotowano wzrost o 233% w stosunku do sierpnia ub r. według badania Brick Meets Click. Co więcej, produkty spożywcze należą do tej kategorii, dla której najwięcej klientów zdecydowało się zmienić sposób zakupów z offline na online – według Statista, w Stanach Zjednoczonych jest to ponad 30% konsumentów, a w Wielkiej Brytanii prawie 25% – dodaje.

– Oczywiście statystyki, jakie możemy dziś prześledzić, pokazują stan z okresu tzw. lockdown, kiedy możliwości zakupowe w wielu krajach zostały administracyjnie ograniczone. Można przypuszczać, że wraz z poluzowaniem tych ograniczeń, część klientów zacznie wracać do tradycyjnych sklepów po codzienne zakupy – tłumaczy.

Jednak, jak tłumaczy ekspert, kanały e-commerce mogą pozostać już trwałym elementem sprzedaży produktów spożywczych. – Z jednej strony pewna grupa konsumentów, szczególnie tzw. podwyższonego ryzyka, będzie nadal unikała zakupów wśród innych ludzi. Pojawi się też grupa klientów, którzy polubią doświadczenie zakupowe poprzez internet – wyjaśnia dyrektor KPMG.

– Z drugiej strony, w obecnych czasach strategie rozwoju większości sieci handlowych zaczną kłaść jeszcze mocniejszy nacisk na kanał online, co przełoży się na większe inwestycje w tym obszarze. Nie bez znaczenia będzie miał też fakt, że dla wielu mniejszych firm uczestniczących w łańcuchu wartości sprzedaży internetowej te kilka miesięcy lockdown i nagłego wzrostu pozwoli przełamać próg rentowności i nareszcie wykorzystać ekonomię skali – podsumowuje Piotr Grauer.

(12.05.2020 za portalspozywczy.pl)


Współpraca