Pandemia znacznie wyhamowała proces odwołań firm do sądów od decyzji ZUS-owskich

W I kwartale br. liczba przekazywanych do sądu odwołań od decyzji ZUS-u dotyczących zakresu ubezpieczeń społecznych spadła o przeszło 35% w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. Spośród 43 Oddziałów Zakładu ostatnio najwięcej odwołań złożyły Poznań II, Lublin i Kraków. Na końcu zestawienia jest Gorzów Wielkopolski. Eksperci komentujący ww. dane największą uwagę zwracają na czynnik pandemii. I prognozują, że jeśli faktycznie z niej wyjdziemy, to nie jest wykluczone, że skala opisywanego zjawiska się zmieni, bo ZUS przez odblokowanie pandemicznych procedur powróci do zwiększonej działalności kontrolnej.



Mniej odwołań

W pierwszym kwartale tego roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych przekazał do właściwego sądu 5 190 odwołań od decyzji ZUS dotyczących zakresu ubezpieczeń społecznych. Mowa tu o sytuacjach, w których przedmiotem postępowania był zakres zagadnień wymienionych w artykule 83 pkt. 1-3a ustawy systemowej. To o 35,4% mniej takich przypadków niż w analogicznym okresie 2021 roku, kiedy odnotowano ich 8 037.

– Istnieje duże prawdopodobieństwo, że czas pandemii miał wpływ na liczbę spraw rozpatrywanych przez Zakład oraz na procedury z tym związane. Być może ZUS w tym okresie wydawał mniej decyzji niepomyślnych dla wnioskodawców. Spadek liczby spraw przekazanych do sądu może też oznaczać, że w procedurze odwoławczej, czyli po wniesieniu przez wnioskodawcę odwołania od decyzji, ZUS częściej uznawał odwołanie za zasadne i zmieniał albo uchylał decyzję w danej sprawie – komentuje dr Antoni Kolek, prezes Instytutu Emerytalnego i ekspert Pracodawców RP.

Jak podkreśla Sabina Carbol-Majnusz, radca prawny z CRIDO Legal, liczba odwołań przekazanych do sądu jest stosunkowo niewielka względem spraw, które toczą się przed ZUS-em. Ekspert zaznacza, że nie wszyscy zainteresowani decydują się na kontynuowanie sprawy przed wymiarem sprawiedliwości. Postępowania są z reguły długotrwałe i stresujące, a nie zawsze wyrok jest satysfakcjonujący dla składającego odwołanie.

– ZUS zyskał m.in. narzędzia ułatwiające kontrolę zwolnień lekarskich. To z pewnością przyczyniło się do uszczelnienia systemu, a co za tym idzie – zapewne wpłynęło na zmniejszenie się liczby sporów sądowych w tym zakresie. Spadek ilości odwołań nie jest niepokojący, gdyż świadczy o tym, że mogła spaść liczba kontroli albo zwiększyło się zaufanie obywateli do rozstrzygnięć ZUS. Nie zakładam bowiem, aby tendencja wynikała z tego, że obywatele nie widzą nadziei na pozytywne rozstrzygnięcie ich sprawy przez sąd powszechny – mówi Marek Niczyporuk, doradca podatkowy i radca prawny z Kancelarii Ars AEQUI.

Oddziały w akcji

Uwzględniając dane z 43 Oddziałów ZUS-u, widać, że w pierwszym kwartale br. najwięcej odwołań złożyły Poznań II – 402 (w I kw. ub. r. – 958), Lublin – 303 (303), Kraków – 280 (366), Warszawa I – 249 (291), a także Toruń – 246 (143). Na końcu listy widzimy Gorzów Wielkopolski – 10 (w ub.r. – 116), Siedlce – 17 (23) oraz Elbląg – 18 (27). Dla porównania, od stycznia do marca ub.r. zdecydowanym liderem zestawienia był Oddział Warszawa III – 1 248. W tym roku uzyskał wynik 217 i ósmą pozycję w rankingu.

– Patrząc na zestawienie oddziałów z największą liczbą odwołań, można podejrzewać, że wpływa na to siedziba przedsiębiorców. Poznań, Lublin, Kraków czy Warszawa to miasta cieszące się dużo większym zainteresowaniem pod względem biznesowym i ekonomicznym niż np. Elbląg czy Siedlce. Należy też brać pod uwagę zasięg terytorialny konkretnych urzędów – stwierdza radca prawny z CRIDO Legal.

Jak podkreśla dr Kolek, jeśli w najbliższych miesiącach faktycznie wyjdziemy z pandemii, to nie jest wykluczona większa skala odwołań do sądu. Według eksperta, może to wynikać głównie ze zwiększonej działalności kontrolnej Zakładu, odblokowania procedur, a także powrotu do standardowego przyznawania świadczeń i kontroli ich wykorzystania.

– Trudno określić, jak będzie kształtowała się liczba spraw. Jednak zakładam, że w dalszym ciągu na prowadzeniu będą duże miasta. Kluczową rolę odgrywa tu przede wszystkim świadomość przedsiębiorców na temat możliwości wniesienia odwołania i korzyści z tego płynących. Odwołanie od decyzji ZUS jest zwolnione z opłat. Ponadto Skarb Państwa jest obciążony wydatkami w toku postępowania w sprawach ubezpieczeń społecznych. To także może mieć istotne znaczenie dla firm – podsumowuje Sabina Carbol-Majnusz.

(Informacja prasowa MondayNews)


Współpraca