Polacy kochają sery. "To stabilny i perspektywiczny rynek"
03.08.2023 -
- Rynek serów w UE nadal jest stabilny i perspektywiczny. Europejskie sery cieszą się uznaniem zarówno na rynkach krajowych, jak i międzynarodowych. Wysoka jakość, różnorodność smaków i tradycyjne metody produkcji przyciągają konsumentów - mówi nam Agata Sowa z działu marketingu PPH Temar.
PPH Temar od 1990 r. specjalizuje się w imporcie serów z krajów Unii Europejskiej. Jakie były główne powody przyjęcia takiej specjalizacji i czy wciąż, mimo dynamicznego rozwoju polskiego mleczarstwa, import serów ma sens?
W momencie otwarcia przedsiębiorstwa warunki społeczno-polityczne miały zupełnie inny charakter niż aktualnie. Decyzja o skupieniu się na imporcie serów w tamtym czasie była podparta na coraz większym popycie na produkty zagraniczne o bardzo dobrej jakości. Rosnący import konsumpcyjny prowadził do wprowadzenia wielu światowych marek do Polski, a to skutkowało coraz większą spójnością gospodarczą Polski wśród krajów europejskich. W miarę upływu czasu nasze portfolio poszerzało się o kolejne sery z różnych kategorii, jednak nie poprzestaliśmy na tym. Wprowadziliśmy do swojej oferty produkty bez laktozy, napoje roślinne oraz marki własne produktów BIO, serów kozich oraz wegańskich zamienników nabiału. Rozwój firmy idzie zgodnie ze zmianami w profilu konsumenta pod względem pokoleniowym, a także który zwraca uwagę na aspekty jakości i zdrowia.
Polskie mleczarstwo pod względem jakościowym i technologicznym w tym samym czasie rozwinęło się i stało się bardzo konkurencyjnym na tle europejskich krajów. Natomiast z naszej perspektywy rozwój produkcji polskiego mleka i wyrobów mlecznych nie jest równoznaczny ze zmniejszeniem ilości serów zagranicznych w koszyku zakupowym. Konsument poszukujący oryginalnych serów jest świadomy, że wybiera jakość i unikatowość. Na uwagę zasługuje fakt, że oryginalne produkty chronione są oznaczeniem nazwy pochodzenia. To pozwala odróżnić szczególnie wartościowe produkty od ich zamienników. Jednakże, zarówno dla nas - polskiego importera- jak i dla polskich mleczarni, głównym zagrożeniem są czynniki inflacyjne oraz wysokie ceny żywności na giełdach międzynarodowych.
Jakie kryteria wybierania dostawców stosują Państwo przy imporcie serów? Czy preferujecie współpracę z konkretnymi regionami, markami, czy może kładziecie nacisk na specyficzne cechy produktów, czy może główną rolę odgrywają preferencje konsumentów w docelowych krajach importu?
Podstawowym kryterium jakie stosujemy przy doborze artykułów do naszej oferty jest to, czy dany produkt wyróżnia się na rynku. Ze względu na specyfikę naszej firmy oraz przyjęte założenia staramy się, aby nasze produkty miały w sobie „to coś” co przyciągnie klientów oraz pozwoli wybić się z tłumu podobnych artykułów nabiałowych. Temar współpracuje z niemal każdym krajem UE w zakresie importu. Wieloletnie relacje z naszymi europejskimi dostawcami gwarantują nam, że współpraca ma solidne fundamenty. Na marginesie należy wspomnieć, że poprzez Temar wprowadzono na rynek wiele artykułów, które nie były jeszcze dostępne w Polsce. Nasi klienci poszukując nowości w dziale nabiału wiedzą, że znajdą je w ofercie naszej firmy.
Równie istotne jest pochodzenie produktu. Mimo, że wiele producentów polskich czy zagranicznych oferuje tańsze zamienniki, my od zawsze stawiamy na sprzedaż oryginalnych produktów, takich jak niderlandzki mimolette, niemiecką Cambozolę czy francuski fourme d’ambert, jeśli wymieniać tylko te najbardziej rozpoznawalne. Preferencje klientów również są dla nas ważne, jednak staramy się często wyjść o krok przed nimi. Codziennie pracujemy nad wyszukiwaniem innowacyjnych produktów czy rozwiązań. Przez to staramy się do pewnego stopnia sami kształtować rynek, prezentując naszym klientom nowości, które dotychczas nie były dostępne w Polsce i Krajach bałtyckich oraz Europy wschodniej. Różnorodność, stała dostępność i jakość produktów to klucz do sukcesu firmy dystrybucyjnej.
Jeśli chodzi o preferencje konsumentów – jakie sery są najchętniej kupowane w Polsce, a jakie w Krajach bałtyckich? Czy zauważacie Państwo w tym obszarze jakieś zmiany trendów konsumenckich?
Ser jest jednym z pierwszych wyborów polskiego konsumenta po wejściu do sklepu. Wśród najchętniej kupowanych są sery twarogowe oraz dojrzewające. Ogólna kategoria serów żółtych jest szeroka na półce i w ladach sklepowych, a wśród nich najchętniej wybierana jest gouda. Na uwagę zasługuje coraz większy udział w rynku dojrzewających serów emmentalera oraz cheddara. Polacy chętnie wybierają także sery do wypieków i kremów. Porównując preferencje konsumentów w Krajach bałtyckich to widoczna jest większa różnorodność w serach smakowych z dodatkami. Tamtejsi konsumenci chętnie kupują także sery twarde typu włoskiego.
Firma zaopatruje wielkie sieci handlowe i hurtownie – w tym obszarze działania kluczowa jest logistyka. Jakie specyficzne wyzwania tworzy dystrybucja serów?
Dystrybucja serów składa się z szeregu czynności, aby proces był efektywny. W skrócie logistyka jest dwutorowa, polega na zaplanowaniu odbiorów serów od naszych europejskich dostawców, a następnie na zaplanowaniu dostaw do naszych klientów. Szczególną specyfiką w zarządzaniu logistyki w przedsiębiorstwie zajmującym się dystrybuowaniem serów jest staranne wyliczenie zapotrzebowania produktów dla naszych klientów, tak abyśmy zawsze byli przygotowani na ich zamówienia. Dystrybucja serów oznacza dla nas także zarządzanie produktami o naturalnie krótkim terminie przydatności, jak mozzarella czy burrata. Logistyka w takich przypadkach musi być bezbłędna. Mamy także obowiązek utrzymania ciągu chłodniczego podczas całego procesu. Nasz magazyn wyposażony jest w wiele innowacyjnych form utrzymywania chłodzenia, a także w ekologiczny sposób pozyskiwania do tego energii. W przypadku dostaw do klientów kluczowa jest terminowość. Odpowiednia realizacja wymagań na tych etapach powoduje, że sieci handlowe wybierają nasze produkty od wielu lat.
Kwestie środowiskowe, wymogi dotyczące dobrostanu zwierząt i inne przepisy prawne wprowadzane na poziomie Unii Europejskiej wpływają na stopniowe zmniejszanie wielkości produkcji mleka w UE. Czy jest to widoczne na rynku serów, czy jest to stabilny i perspektywiczny rynek?
W ostatnich latach UE wprowadziła różnorodne regulacje mające na celu poprawę warunków hodowli zwierząt i ochronę środowiska. Niektóre z tych regulacji dotyczą bezpośrednio produkcji mleka, co może wpłynąć na produkcję serów. Przykładowo, zmniejszenie ograniczenia stosowania antybiotyków w produkcji mleka, zwiększenie przestrzeni dla zwierząt, wymogi dotyczące żywienia i opieki nad zwierzętami, jak również środki mające na celu ograniczenie emisji gazów cieplarnianych i ochronę zasobów wodnych.
Te regulacje mogą wpłynąć na większe koszty produkcji dla gospodarstw mleczarskich, zwłaszcza dla mniejszych producentów, którzy muszą dostosować swoje operacje do nowych standardów. Może to skutkować w przyszłości stopniowym zmniejszeniem wielkości produkcji mleka w niektórych regionach UE.
Jednak rynek serów w UE nadal jest stabilny i perspektywiczny. Europejskie sery cieszą się uznaniem zarówno na rynkach krajowych, jak i międzynarodowych. Wysoka jakość, różnorodność smaków i tradycyjne metody produkcji przyciągają konsumentów. Ponadto, istnieje rosnące zainteresowanie zdrowym odżywianiem, co przyczynia się do większego zainteresowania produktami mlecznymi wytwarzanymi w zrównoważony i etyczny sposób.
W celu dostosowania się do zmieniających się wymagań prawnych i oczekiwań konsumentów, producenci serów w UE mogą kontynuować innowacje w zakresie metod produkcji, wybierając bardziej zrównoważone praktyki. Na przykład: wykorzystywanie energii odnawialnych, rozwijanie strategii zarządzania odpadami i ograniczanie emisji gazów cieplarnianych.
W sumie, rynek serów w UE wciąż jest atrakcyjny i perspektywiczny, ale producenci muszą dostosować swoje operacje do zmieniających się warunków i wymagań, aby pozostać konkurencyjnymi na tym rosnącym rynku.
(03.08.2023 za portalspozywczy.pl)