Połowa Polaków w dużym stopniu odczuwa wzrost inflacji

07.02.2023 -

Blisko połowa badanych w dużym stopniu odczuwa wzrost inflacji - wynika z opublikowanego we wtorek badania Centrum Badania Opinii Społecznej. 90% ankietowanych uważa, że Polska bardziej efektywnie powinna pozyskiwać i wykorzystywać fundusze unijne - wskazali respondenci.

Połowa Polaków odczuwa mocno wzrosty cen

W przeprowadzonym w styczniu badaniu 49% Polaków przyznało, że skutki wzrostu cen (w grudniu ceny towarów i usług wzrosły 16,6%) odczuwa "w dużym stopniu", a ponad 35% - "w bardzo dużym stopniu". W zdecydowanej mniejszości są osoby odczuwające inflację w niewielkim stopniu (15%) lub w ogóle (1%).

Respondenci z gospodarstw domowych o dochodach na głowę nieprzekraczających 1999 zł, częściej niż ci o wyższych dochodach na osobę deklarują odczuwanie skutków wzrostu cen w dużym lub bardzo dużym stopniu. Przy czym dla rodzin o dochodach per capita do 1499 zł aż 92% osób wskazało "na dotkliwe" lub "bardzo dotkliwe" skutki inflacji - wynika z badania.

42% respondentów uważa, że działania rządu przyczyniają się do łagodzenia wzrostu cen i jego skutków dla obywateli, 14% sądzi, że działanie te nie mają większego znaczenia, a 37% ankietowanych jest zdania, że raczej przyczyniają się one do pogłębiania inflacji. "Opinie na ten temat praktycznie nie zmieniły się w ciągu ostatnich trzech miesięcy" - zauważyli autorzy badania CBOS.

Podzielone opinie ze względu na poglądy polityczne

Wskazali, że opinie na ten temat zależne są przede wszystkim od poglądów politycznych oraz preferencji partyjnych. Respondenci identyfikujący się z prawicą (69% ) oraz sympatycy Prawa i Sprawiedliwości (84%) w większości sądzą, że działania urzędującego gabinetu przyczyniają się do łagodzenia wzrostu cen i jego skutków. Z kolei ankietowani o poglądach lewicowych i centrowych, a także popierający ugrupowania opozycyjne lub o niesprecyzowanych preferencjach partyjnych oraz bierni politycznie, w mniejszości pozytywnie oceniają działania rządu w tym obszarze.

Równie podzielone są opinie na temat działań Narodowego Banku Polskiego w zakresie łagodzenia wzrostu cen, niemniej jednak - jak wskazał CBOS - są one mniej korzystne niż w przypadku rządu. Pozytywne oceny na temat działań banku centralnego formułuje mniej więcej co czwarty badany (26%), 17% uważa, że nie mają one większego znaczenia, a 37% jest zdania, że jego działania przyczyniają się raczej do pogłębiania inflacji. Sprecyzowanego na ten temat zdania nie ma 20% ankietowanych.

Jak wskazali autorzy badania, pozytywnie działania NBP postrzegają respondenci identyfikujący się z prawicą (45%), a w potencjalnych elektoratach partyjnych - zwolennicy partii rządzącej (56%). Wśród osób o orientacji lewicowej i centrowej, a także popierających ugrupowania opozycyjne oraz ankietowanych niemających sprecyzowanych preferencji partyjnych i biernych politycznie, oceniający je pozytywnie należą do zdecydowanej mniejszości.

Jakie działania zdaniem ankietowanych należy podjąć w obecnej sytuacji gospodarczej i finansowej kraju?

W sondażu CBOS zapytał również respondentów, jakie działania - ich zdaniem - należy podjąć w obecnej sytuacji gospodarczej i finansowej kraju. "Ogromna większość ankietowanych uważa, że należy bardziej efektywnie pozyskiwać i wykorzystywać fundusze unijne (90%), w tym ponad połowa wyraża swoje stanowisko w zdecydowany sposób (60%)" - napisano. Ponadto - jak czytamy – 75% badanych opowiedziała się też za ograniczeniem wydatków państwa (75 proc), przy czym w zdecydowany sposób - mniejszość (39%). Zaznaczono, że prawie nikt w obecnej sytuacji nie popiera podnoszenia podatków (2%), a 91% jest temu przeciwna.

Wskazano, że jeśli chodzi o bardziej efektywnie pozyskiwanie i wykorzystanie funduszy unijnych, to takie przekonanie jest rzadziej wyrażane przez respondentów identyfikujących się z prawicą (53%), a w potencjalnych elektoratach partyjnych - przez zwolenników Konfederacji (44%), a w dalszej kolejności - Prawa i Sprawiedliwości (48%).

W prawie wszystkich analizowanych grupach społeczno-demograficznych przeważa przekonanie, że w pierwszej kolejności należy ograniczać wydatki na administrację publiczną. Pewnym wyjątkiem są tu najmłodsi respondenci, w wieku 18-24 lata oraz uczniowie i studenci, którzy w pierwszej kolejności ograniczaliby wsparcie rodzin, w tym 500 plus. Przy czym osoby identyfikujące się z lewicą wyraźnie częściej niż pozostałe opowiadają się ograniczeniem wydatków na wsparcie rodzin, w tym na 500 plus (45%), a najrzadziej za takim rozwiązaniem opowiadają się respondenci utożsamiający się z prawicą (17%).

(07.02.2023 za portalspozywczy.pl/PAP)


Współpraca