Polska Izba Handlu ocenia nowe i dotychczasowe zasady funkcjonowania sklepów

17.04.2020 -

16 kwietnia rząd ogłosił nowe zasady funkcjonowania sklepów spożywczych. Od 20 kwietnia więcej osób jednorazowo zrobi zakupy w sklepie. Maciej Ptaszyński, wiceprezes Polskiej Izby Handlu w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl ocenia, jak nowe zasady i dotychczasowe regulacje wpływają na handel detaliczny.

Zgodnie z nowymi zasadami funkcjonowania sklepów, od 20 kwietnia więcej osób jednorazowo zrobi zakupy w placówkach handlowych. Do sklepów o powierzchni mniejszej niż 100 m2 wejdzie maksymalnie tyle osób, ile wynosi liczba wszystkich kas lub punktów płatniczych pomnożona przez 4. W sklepach o powierzchni większej niż 100 m2 na 1 osobę musi przypadać co najmniej 15 m2 powierzchni. Sklepy w dalszym ciągu będą otwarte dla seniorów w godzinach 10.00-12.00.

Jak Polska Izba Handlu ocenia te rozwiązania ? – Trzeba niestety skrytykować brak podejścia rządu do kwestii godzin dla seniora – jest to rozwiązanie niepraktyczne, paraliżujące funkcjonowanie handlu, konfliktogenne, krytykowane przez klientów, pracowników handlu i nierzadko samych seniorów. Takie sygnały napływają do Polskiej Izby Handlu – mówi serwisowi portalspozywczy.pl Maciej Ptaszyński, wiceprezes Polskiej Izby Handlu.

– Mówiliśmy już o tym wielokrotnie, że daleko lepszym rozwiązaniem byłby priorytet dla seniorów. Nie dezorganizowałoby to pracy sklepów i byłoby lepiej akceptowane społecznie oraz wygodniejsze dla osób starszych. Godziny dla seniora – jak pokazała praktyka – to rozwiązane oderwane od realiów biznesowych. Szkodliwe dla handlu i powodujące zamieszanie i konflikty dla konsumentów. Warto odnotować, iż pomimo wprowadzenia dedykowanych godzin odsetek seniorów robiących zakupy po godzinie 12.00 zmniejszył się zaledwie o kilka procent – tłumaczy Ptaszyński.

Wiceprezes PIH dodaje, że w małych sklepach do 100 m2 dopuszczalna liczba osób wzrośnie z reguły z 6 do 8 osób – ponieważ większość sklepów w tym formacie posiada zwykle dwie kasy. – Dla niemal wszystkich formatów sklepów oznacza to możliwość zwiększenia liczby klientów w stosunku do limitów z 31 marca. Największe wzrosty liczby klientów mogących jednocześnie przebywać w sklepie odnotują dyskonty i hipermarkety. Warto jednak pamiętać, iż według dostępnych badań, to właśnie osiedlowym sklepom, a nie dyskontom czy hipermarketom Polacy ufają najbardziej w obliczu zagrożenia koronawirusem – wyjaśnia Ptaszyński.

– Ponadto w kontekście ostatnich poluzowań przepisów, zwłaszcza limitów osób w sklepie, trudno znaleźć logiczne uzasadnienie, dlaczego markety budowlane mają nadal pozostać zamknięte w soboty – dodaje.

– Warto podkreślić, iż nadal czekamy na konkrety, ponieważ nadal nie jest dostępny tekst rozporządzenia, a dopiero po zapoznaniu się z nim będzie można ocenić pełen zakres zmian. Dotyczy to między innymi kwestii mierzenia temperatury pracownikom – jak ma to wyglądać i kto ma to przeprowadzać – mówi Maciej Ptaszyński.

(17.04.2020 za portalspozywczy.pl)


Współpraca