Potrzebujemy handlowych niedziel, można to pogodzić z przestrzeganiem praw pracowniczych

27.01.2021 -

- Priorytetem PRCH będą działania, które pomogą przyspieszyć proces odbudowy branży. Dlatego między innymi będziemy apelować i budować dialog na rzecz przywrócenia niedziel handlowych. Uważamy, że niezbędne jest usunięcie z ustawy covidowej tzw. abolicji czynszowej, która narusza gwarantowaną przez Konstytucję równość wobec prawa, Kodeks Cywilny oraz międzynarodowe umowy o ochronie inwestycji. Jako branża włączymy się również w promocję rządowego programu szczepień. Zbudowanie odporności populacji poprzez szczepienia to jedyna możliwie szybka, skuteczna i bezpieczna droga do zapanowania nad pandemią - mówi w rozmowie z dlahandlu.pl Krzysztof Poznański, dyrektor zarządzający Polskiej Rady Centrów Handlowych.



Obejmuje Pan stanowisko dyrektora PRCH w wyjątkowym okresie dla branży. Ostatnie 12 miesięcy to ponad 30 mld zł straty w obrotach najemców. Prognozy finansowe za styczeń nie są optymistyczne. Czego spodziewa się Pan w najbliższej przyszłości? Jakie kwestie będą kluczowe dla właścicieli i najemców obiektów handlowych na początku 2021 roku?

Prognozowanie jest dziś ekstremalnie trudne. Przy obecnie obowiązujących przepisach (art. 15 ze) sytuacja sektora centrów handlowych jest całkowicie uzależniona od decyzji rządu dotyczących potencjalnych lockdownów, oczywiście również od rozwoju epidemii i przebiegu procesu szczepień. Dotychczas rządzący działali w nieprzewidywalny sposób, skutecznie uniemożliwiając branży centrów handlowych przygotowanie się do ograniczania strat. Najbardziej jaskrawym przykładem konsekwencji zaskakiwania sektora jest nieoczekiwane wprowadzenie i przedłużenie ostatniego lockdownu, który zostawił większość sklepów z zapasami towarów z sezonu zimowego, pozbawiając przedsiębiorców możliwości upłynnienia go. Warto też przypomnieć sobie kawiarnie i restauracje, które w pełni zatowarowane w produkty o krótkim terminie ważności nie były w stanie ich sprzedać, bo lockdown je zaskoczył.

Na kondycję podmiotów branży centrów handlowych wpływa również całkowity brak wsparcia w ramach kolejnych tarcz pomocowych i finansowych. O takie wsparcie, jako organizacja będziemy nieustannie apelować w imieniu branży. Bez finansowej pomocy ze strony państwa i bez możliwości swobodnego handlu nieuniknione będą zwolnienia pracowników, restrukturyzacje, a nawet bankructwa. Jeśli rząd nie zapewni podmiotom z branży galerii handlowych , zarówno najemcom, jak i wynajmującym wsparcia adekwatnego do ponoszonych strat, jednym z możliwych scenariuszy będzie podjęcie kroków prawnych przeciwko Skarbowi Państwa. Podstawą roszczeń będzie niekonstytucyjny i dyskryminujący charakter przepisów regulujących zasady działalności centrów handlowych w czasie pandemii np. zezwalanie na prowadzenie działalności sklepów wybranych branż poza centrami handlowymi, oraz w szczególności art. 15 ze ustawy covidowej wprowadzający abolicję czynszową i przerzucający całkowite jej koszty na wynajmujących.

Priorytetem PRCH będą działania, które pomogą przyspieszyć proces odbudowy branży. Dlatego między innymi będziemy apelować i budować dialog na rzecz przywrócenia niedziel handlowych.

Chcemy jako branża włączyć się w promocję rządowego programu szczepień. Informacje udostępniane na nośnikach na terenie obiektów handlowych pomogą dotrzeć z przekazem dotyczącym szczepień do milionów osób w ciągu najbliższych miesięcy. Zbudowanie odporności populacji poprzez szczepienia to jedyna możliwie szybka, skuteczna i bezpieczna droga do zapanowania nad pandemią. Będziemy kontynuować edukowanie klientów w zakresie bezpieczeństwa podczas robienia zakupów i nadal kreować odpowiedzialne postawy wśród odwiedzających centra handlowe. Od początku pandemii branża wdrożyła i ściśle przestrzega ustalonych wspólnie z rządem zasad sanitarnych i trzeba to podkreślić po raz kolejny - centra handlowe były i są miejscami bezpiecznymi dla odwiedzających.

Choć obecnie głównie staramy się ratować podmioty z branży przed skutkami pandemii, nie możemy zapominać o rozwoju centrów handlowych i wychodzeniu naprzeciw oczekiwaniom klientów. Branża będzie inwestować w nowe technologie i wprowadzać rozwiązania w duchu zrównoważonego rozwoju. Jednym z głównych celów, jakie stawia przed sobą nasz sektor jest troska o dostępność obiektów dla jak największej części społeczeństwa.

Temat handlowych niedziel wracał w minionym roku jak bumerang, a PRCH będzie walczyć o przywrócenie dodatkowego dnia handlu. Jak ocenia Pan dotychczasowe działania rządu względem branży retail?

Potrzebujemy każdego sposobu na zwiększenie obrotów branży, która poniosła ponad 30 mld strat w obrotach, w wyniku 15 tygodni lockdownów. Przywrócenie dodatkowego dnia handlu jest rozwiązaniem, które pomogłoby zarówno najemcom, jak i wynajmującym. Pamiętajmy też, że centra handlowe są znaczącą częścią gospodarki, dlatego wprowadzenie niedziel handlowych, może przełożyć się na utrzymanie, bądź zwiększenie zatrudnienia w całej gospodarce. Uważamy, że można pogodzić otwarcie handlu w niedzielę z przestrzeganiem praw pracowniczych i prawem pracownika do wypoczynku i spędzenia czasu z rodziną. Handlowe niedziele to także większe wpływy do budżetu państwa z tytułu VAT i CIT. Obecnie jednak równie ważnym aspektem, poza ekonomicznym, przywrócenia handlu w niedziele, jest rozłożenie ruchu klientów na więcej dni i zwiększenie bezpieczeństwa na terenie obiektów handlowych. Zaapelowaliśmy także do premiera Gowina o wyznaczenie nowego terminu niedzieli handlowej, która przepada w wyniku obecnego lockdownu, a zgodnie z ustawą o zakazie handlu w niedziele była zaplanowana na 31 stycznia br.

Jak wyglądają w tej chwili relacje na linii galerie-najemcy? Które sektory szczególnie potrzebują wsparcia?

Sytuacja całej branży centrów handlowych jest dramatyczna, zarówno najemców, jak i wynajmujących. Wsparcia potrzebują wszystkie branże, których działalność została zawieszona. W najtrudniejszej sytuacji są oczywiście gastronomia, rozrywka i fitness, ale po trzecim lockdownie dramatyczna sytuacja jest także w pozostałych branżach, które są najemcami centrów handlowych, jak na przykład moda, obuwie i akcesoria.

Właściciele centrów handlowych zostali wyłączeni z tarcz pomocowych i jednocześnie obciążeni kosztami abolicji czynszowej na rzecz najemców, wnikającej z art. 15ze ustawy covidowej, w wysokości ok. 3 mld zł. Mimo to, wynajmujący rozumiejąc bardzo trudną sytuację swoich najemców w wyniku dobrowolnego wsparcia udzielili najemcom upustów w czynszach w okresie od maja do grudnia 2020 roku o wartości ponad 2 mld zł. Dochody wynajmujących spadły o ok. 5 mld zł, czyli ponad 45 proc. rocznych przychodów. Jednocześnie wynajmujący pozbawieni wpływów z czynszów i opłat eksploatacyjnych cały czas ponoszą stałe koszty z tytułu utrzymania nieruchomości (w tym podatku od nieruchomości i opłaty za użytkowanie wieczyste), zarządzania nimi oraz obsługi długu bankowego, który często stanowi 70 proc. przychodów z tytułu czynszów najmu. Dług bankowy konsumuje znaczącą część wpływów wynajmujących i nie podlega żadnym obniżkom podczas pandemii.

Właściciele i zarządcy pozbawieni pomocy państwa ze względu na problemy płynnościowe nie mają już środków na dalsze jednostronne wsparcie najemców – tym bardziej, że robili wszystko co w ich mocy, aby unikać kolejnych lockdownów i sprawić, żeby zakupy w centrach handlowych były bezpieczne. To też wiązało się z dodatkowymi wydatkami.

Polska Rada Centrów Handlowych apeluje do rządu o pilne otwarcie centrów handlowych, uruchomienie adekwatnej do potrzeb tarczy pomocowej dla podmiotów z sektora handlowego objętych lockdownem – chodzi zarówno o najemców powierzchni w centrach handlowych oraz właścicieli i zarządców, a także wprowadzenie rozwiązań podobnych do tych obowiązujących w innych krajach w zakresie dofinansowania czynszów dla przedsiębiorców.

Niezbędne jest usunięcie z ustawy covidowej tzw. abolicji czynszowej (art. 15ze), który narusza gwarantowaną przez Konstytucję równość wobec prawa, Kodeks Cywilny oraz międzynarodowe umowy o ochronie inwestycji – uprzywilejowuje najemców kosztem wynajmujących oraz najemców poza centrami względem najemców działających w galeriach, narusza też swobodę działalności gospodarczej oraz ochronę prawa własności przy jednoczesnym braku wsparcia adekwatnego do ponoszonych strat. Jak pokazały doświadczenia z wiosny, jest to rozwiązanie, które nie jest potrzebne, gdyż wynajmujący i najemcy potrafią się porozumieć.

(27.01.2021 za dlahandlu.pl)


Współpraca