Prezydent nie może ciągle milczeć na temat wzrostu cen
04.03.2020 -
Prezydent nie może ciągle milczeć i milczeć w temacie wzrostu cen; powinien interweniować, stawiać pytania i informować Polaków – powiedziała w środę kandydatka Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Kidawa-Błońska była pytana w TVN24, w jaki sposób – jako prezydent – zatrzymałaby wzrost cen. – Prezydent – oczywiście nie jest to tylko jego zadanie (...) ma wpływ na osoby, które zasiadają w Radzie Polityki Pieniężnej, Narodowym Banku Polskim. To są instytucje, które mogą i powinny pilnować poziomu inflacji i wzrostu cen – oświadczyła wicemarszałek Sejmu.
Na uwagę, że są to instytucje niezależne, Kidawa-Błońska oświadczyła, że prezydent może postawić pytania, interweniować. – Nie może prezydent ciągle milczeć, milczeć i milczeć – oświadczyła.
Kidawa-Błońska podkreśliła jednocześnie, że politycy nie powinni dyktować, co ma robić Rada Polityki Pieniężnej, ponieważ – jej zdaniem – "politycy się na tym nie znają". – Ale polityk, prezydent, od którego Polacy oczekują, że w trudnych sprawach będzie się pochylał nad ich losem, powinien zadać pytanie – stwierdziła kandydatka KO.
– Proszę zobaczyć, jest sytuacja inflacji, a Rada Polityki Pieniężnej nie tłumaczy, nie informuje, Narodowy Bank Polski milczy, a prezydent mówi, że wzrost cen jest tymczasowy – mówiła Kidawa-Błońska.
Zadeklarowała, że jako prezydent chciałaby dowiedzieć się, co można zrobić, żeby ceny były mniejsze. – Od paru miesięcy ceny rosną, inflacja rośnie, nikt (tego) nie wytłumaczył Polakom. Zadaniem prezydenta jest doprowadzić do tego, żeby Polacy byli poinformowani, a tam, gdzie można zaproponować – rozwiązania prawne. W tej sytuacji mamy instytucje niezależne, które powinny zadziałać, a nie działają – oceniła.
(04.03.2020 za portalspożywczy.pl/PAP)