Producenci mleka rozmawiali z komisarzem Wojciechowskim. "Przez chore wymysły Brukseli trawa dla krów ma zgnić na pniu"
19.04.2023., 13:59h -
Producenci mleka i hodowcy bydła mlecznego z województw: podlaskiego i warmińsko-mazurskiego spotkali się z unijnym komisarzem ds. rolnictwa Januszem Wojciechowskim, by porozmawiać z nim na temat obecnej sytuacji na rynku mleka. Są zaniepokojeni nie tylko niskimi cenami surowca oferowanymi im przez skupy, ale również polityką rolną Unii Europejskiej, która w wielu przypadkach stawia przed nimi niekorzystne wymagania.
Ceny mleka spadają, rolnicy stoją w obliczu bankructw
W piątek 14 kwietnia 2023 r. rolnicy z Warmii i Mazur oraz Podlasia spotkali się z komisarzem Wojciechowskim w miejscowości Pisz na Mazurach, gdzie rozmawiali z nim na temat obecnej sytuacji na rynku mleka, projektach ekoschematów i dobrostanu, stawianymi przed nimi przez Unię Europejską wymaganiach, a także o abstrakcyjnym myśleniu urzędników odpowiedzialnych za konstruowanie poszczególnych przepisów.
Głównym tematem spotkania były jednak spadki cen mleka. Województwa warmińsko-mazurskie i podlaskie należą do regionów Polski słynących z produkcji wysokiej jakości nie tylko samego surowca, ale również nabiału. To właśnie tam znajduje się najwięcej gospodarstw ukierunkowanych na hodowlę bydła mlecznego, których w kraju jest coraz mniej. W związku z wprowadzeniem znaczących obniżek cen mleka rolnicy stoją w obliczu bankructwa, ponieważ produkcja pochłania ogromne nakłady finansowe, a poniesione koszty nie rekompensują się w przychodach. Korzystając z okazji, że Pisz odwiedził polski, unijny komisarz ds. rolnictwa, producenci mleka złożyli na jego ręce pismo zawierające apel o uruchomienie i uaktualnienie interwencyjnego skupu produktów mlecznych w związku z rekordowymi spadkami cen surowca w skupach, które trwają od końca ub. roku.
- Koszty produkcji mleka osiągnęły bardzo wysoki poziom w związku z pandemią COVID i wojną na Ukrainie. Spadki spowodowane są głównie przez ograniczenie zakupu produktów mleczarskich m.in. przez Chiny. Zakłady mleczarskie i producenci mleka też ponoszą niespotykane do tej pory koszty produkcji (ceny energii elektrycznej, gazu, nawozów itp.) Ceny interwencyjnego skupu mleka ustalone w rozporządzeniu Rady (UE) nr 1370/2013 z 16 grudnia 2013 r. są za niskie i nie przystają do rzeczywistości. Za masło wynoszą 221,75 EUR/100kg, a za OMP 169,80 EUR/100kg. W Polsce pod koniec marca wg MRiRW za płacono 482 EUR/100kg, a za OMP 257 EUR/100kg. Różnice są więc kolosalne, bo ceny interwencyjne były ustalane w zupełnie innych warunkach rynkowych, gdzie koszty produkcji nie były aż tak wysokie, a pozyskanie surowca nie było obwarowane tyloma wymogami. Mimo to Komisja Europejska konsekwentnie odmawia podniesienia tych cen. Dlatego postulujemy, o zmianę stanowiska. W obliczu trwającej wojny na Ukrainie w ramach skupu interwencyjnego powinno się uzupełnić unijne rezerwy żywności w magazynach, a nadwyżki przekazać krajom głodującym lub na cele paszowe w żywieniu zwierząt gospodarskich – napisał w podaniu Konrad Krupiński, rolnik i wiceprezes Warmińsko-Mazurskiego Związku Hodowców Bydła Mlecznego.
Celem rolników było uświadomienie polityka o tym, że jeśli działania nie rozpoczną się już teraz, to spełni się najgorszy scenariusz. Komisarz Wojciechowski przyjął postulaty rolników, zaznaczając jednak, że wprowadzenie zmian nie jest łatwe, a każdy taki proces ma bardzo złożoną strukturę. Polityk przyznał również, że nie wiedział o pogarszającej się sytuacji na rynku mleka, ponieważ analizy, które czytał ostatnio, pochodziły sprzed miesiąca, w związku z czym był wdzięczny rolnikom za poinformowanie o widmie kolejnych obniżek i obiecał zlecenie nowych badań rynku.
– Z powagą słucham panów i dziękuję za te informacje. Panowie, powiem tak: podczas ostatniego posiedzenia Rady Ministrów ds. Rolnictwa, wtedy gdy Litwa i Łotwa ten temat podnosiły, to zdecydowana większość państw członkowskich UE była przeciwna interwencji. Komisja Europejska nie jest w tej decyzji sama, tu potrzebna jest większość na forum Rady, ale ja oczywiście przedstawię tę sytuację w Brukseli, a teraz pilnie polecę przygotowanie nowej analizy rynkowej. Na pewno jest problem urealnienia tych cen, ale interwencja to nie jest jedyny instrument. Tym, co się sprawdza w Unii Europejskiej, jest prywatne przechowalnictwo – obiecał komisarz Wojciechows
(19.04.2023 za tygodnik-rolniczy.pl)