Rosną ceny w e-sklepach. Co na to klienci?

04.05.2022 -

Przez lata branża e-commerce ostro walczyła o klienta tnąc ceny, jak to tylko możliwe. Ten trend właśnie się odwraca. Także sklepy internetowe muszą w końcu zacząć wystawiać wyższe rachunki.

Ceny produktów są coraz wyższe

Ceny niemal wszystkich produktów idą w górę. Niektórych tylko nieznacznie, ale innych jak na przykład paliw czy żywności nawet o kilkadziesiąt procent. Główna przyczyna w ostatnich tygodniach to wojna w Ukrainie i sankcje nałożone na Rosję przez wiele krajów. Te zdarzenia spowodowały wzrost cen paliw, gazu, węgla. To z kolei podniosło koszty transportu, energii elektrycznej, czy materiałów budowlanych oraz wielu innych produktów.

W efekcie nastąpił efekt domina. Dostawcy zaczęli przerzucać swoje koszty na producentów. Producenci na sprzedawców. A sprzedawcy na klientów. Ci ostatni mocno odczuli to w swoich portfelach. W marcu inflacja w Polsce przekroczyła poziom 10% W Unii Europejskiej była nieco niższa i wyniosła 7,8% To poziom jakiego dawno nie widzieliśmy.

– Obecna sytuacja na rynku dotknęła też e-commerce, czyli branżę, która przez lata nie była podatna na nagłe wzrosty cen. Co więcej, argumentowano, że rozwój e-handlu przyczynia się do obniżenia inflacji z dwóch powodów. Po pierwsze w porównaniu do stacjonarnej sprzedaży prowadzenie działalności jest znacznie tańsze. Po drugie duża konkurencja na rynku e-commerce skłania przedsiębiorców do obniżania cen, bo klienci szukają najtańszych ofert, a dzięki szybkim wyszukiwarkom jest to bardzo łatwe – tłumaczy Wojciech Kyciak, prezes zarządu firmy Bezokularow.pl S.A.

E-sklepy też podnoszą swoje ceny

W efekcie produkty taniały, co bardzo podobało się konsumentom. Sklepy internetowe walczyły o nich, prześcigając się też innymi pomysłami. Promocje, duże obniżki, darmowe dostawy, gratisy. Tak wyglądał rynek przez lata. To jednak już tylko wspomnienie.

W stacjonarnych sklepach, restauracjach czy punktach usługowych podniesienie ceny wiąże się z pewnym, dłuższym procesem. Trzeba wydrukować nowe etykiety, menu czy zmienić tablicę z cennikiem. Przecież zamazywanie starych cen nie wchodzi w grę z powodów wizerunkowych.

W sieci jest znacznie łatwiej - wystarczy kilka kliknięć, zmiany numerów i gotowe. Klientowi wyświetla się nowa stawka. Dlatego też sklepy internetowe znacznie częściej zmieniają ceny niż sklepy stacjonarne. Teraz, w czasie galopującej inflacji kupującym jest łatwiej zaakceptować taki wzrost. W końcu wszystko drożeje.

Korzysta na tym część przedsiębiorców zajmujących się e-handlem. Zwłaszcza tych, którzy kupili towar znacznie wcześniej i mają zapasy w magazynach. Teraz mogą nałożyć wyższą marżę i zarobić więcej.

– Dla wielu przedsiębiorców może to się wydać kuszące, zwłaszcza że ceny wszystkich produktów rosną. Jednak taki model prowadzenia biznesu jest działaniem na krótką metę. W dłuższej perspektywie dotknie też przedsiębiorców, bo klienci zrezygnują z zakupu produktów, które nie są im niezbędne – zauważa Wojciech Kyciak.

(04.05.2022 za portalspozywczy.pl)


Współpraca