Sklepy w Polsce ruszyły na pomoc Ukrainie

02.03.2022 -

Ukraińskie produkty na półkach, obniżki cen, ułatwienia w zatrudnianiu, konwoje z pomocą, – to wsparcie handlowców w obliczu ataku Rosji.

Polski handel wyjątkowo szybko i intensywnie zaangażował się w pomoc dla Ukraińców zarówno tych uciekających przed wojną do Polski, jak i decydujących się zostać w kraju. Wsparcie płynie szeroko w najróżniejszej formie.

Sklepy zgodnie zdecydowały się też usunąć z półek produkty z Rosji i Białorusi, a wiele stara się teraz wprowadzać także więcej produktów ukraińskich. Najmocniej widać je w hipermarketach np. Auchan czy Carrefour, który już od kilku lat miał w części sklepów specjalne działy z produktami z tego kraju.

Wsparcie na zakupach

– Od agresji Rosji na Krym i większej migracji z Ukrainy zwiększamy ofertę produktów z tego kraju, podobnie jak sieci w Wielkiej Brytanii reagowały na migrację Polaków – przyznaje jedna z sieci. Firmy nie chcą podawać nazw marek, by nie prowokować np. rosyjskich działań odwetowych. Ukraińskie tygodnie organizował w Polsce Lidl.

– Ze względu na obecne wydarzenia nie mamy możliwości, aby ponownie włączyć do oferty ukraińskie produkty. Na pewno będziemy zainteresowani, by przeprowadzić taką akcję promocyjną, gdy tylko stanie się to możliwe – mówi Aleksandra Robaszkiewicz, rzecznik Lidl Polska. – W dalszym ciągu planujemy liczne działania wspierające – dodaje.

– W sklepach dostępny jest asortyment pochodzenia ukraińskiego, jednak jego rozszerzenie czy przeprowadzenie akcji promocyjnej nie jest w tym momencie możliwe ze względu na duże utrudnienia z dostępnością towaru i dostawami z Ukrainy – podaje biuro prasowe Carrefour Polska. – Gdy tylko pojawią się takie możliwości, rozważymy organizację akcji handlowo-promocyjnych w tym zakresie dla naszych klientów – dodaje.

Inne sieci również w ten sposób obok wielu innych inicjatyw pomocowych pokazują solidarność z zaatakowanym krajem. – Mamy w ofercie około 20 produktów wytwarzanych na terenie Ukrainy. To m.in. wódka Nemiroff czy przekąski Bob Snail. W sezonie letnim planujemy również wprowadzić lody produkowane w Ukrainie – wyjaśnia biuro prasowe Żabka Polska.

– Po zakończeniu konfliktu będziemy chcieli wesprzeć ukraińską gospodarkę i spróbujemy nawiązać nowe kontakty biznesowe, co powinno skutkować poszerzeniem oferty produktów ukraińskich w sklepach sieci Żabka. Na ten moment jest to niestety bardzo trudne z uwagi na wstrzymanie produkcji oraz problemy logistyczne – dodaje.

Takie towary można także już znaleźć w wielu sklepach internetowych czy na platformie Allegro. – Na wielu płaszczyznach zachowania się zmienią, wielu konsumentów kupi ukraińskie towary właśnie po to, by okazać wsparcie krajowi w stanie wojny – mówi Jacek Sadowski, prezes Demo Effective Lauching. – Ukraina znana jest choćby z produkcji słodyczy, wcześniej nie trafiały masowo na nasz rynek, ponieważ mamy wiele swoich marek, ale teraz to zdecydowanie powinno się zmienić. Także w ten sposób tę gospodarkę należy wspierać – dodaje Jacek Sadowski.

Rozkwit przeżywają też sklepy internetowe z ukraińskimi produktami. – Nie mamy problemów z dostawami, a wszystkie kategorie produktów zanotowały wzrost zainteresowania ze strony Polaków – mówi pracownik sklepu Ukrainashop.com.

Polskie sklepy też odpowiadają na rosnący popyt. – Od kilku dni widzimy większe zainteresowanie produktami ukraińskimi. Trwają prace i rozmowy, aby wprowadzić je na stałe do oferty. Zarówno jeśli chodzi o dania gotowe, np. pielmieni, jak i produkty, które cieszyły się sporym uznaniem w Ukrainie. Nie zapominajmy też o sękaczach, miodownikach – mówi Marlena Żurawska-Szuter, szefowa e-commerce w Deli2.

– Mamy naprawdę spore możliwości, jeśli chodzi o rozszerzenie asortymentu o produkty ukraińskie. I być może, w tych ciężkich czasach, skutkiem ubocznym będzie jeszcze większa promocja ukraińskiej żywności i smakołyków na polskich stołach. Te kuchnie są mocno zbliżone, przez co tak uwielbiane przez Polaków. Musimy się wspierać. Każdy gest i akcja będą miały znaczenie – dodaje.

Pomoc przekazują też firmy z innych sektorów, MediaMarktSaturn przygotował transport między innymi powerbanków i latarek, firma wspiera też działania m.in. Polskiej Akcji Humanitarnej, Fundacji HumanDOC i Związku Ukraińców w Polsce.

Ogromna solidarność

O takim podejściu konsumentów mówią też inni eksperci. – Na zakupach też można okazywać sympatię bądź bojkotować produkty, czego teraz jesteśmy świadkiem w przypadku towarów rosyjskich czy białoruskich – mówi Agnieszka Górnicka, prezes Inquiry.

Biedronka i Fundacja Biedronki zdecydowały o uruchomieniu programu pomocy w kwocie 10 mln zł, głównie na dostawy podstawowych produktów pierwszej potrzeby do organizacji pomocowych. – By pomóc jak największej liczbie osób w rejonach przygranicznych, zanim dotrze do nich zorganizowana pomoc, postanowiliśmy w 43 placówkach na tym obszarze obniżyć ceny prawie 50 podstawowych produktów spożywczych o 30%, a w przypadku pieczywa nawet o 60% – mówi Arkadiusz Mierzwa, dyrektor ds. komunikacji sieci Biedronka.

Również Rossmann prowadzi ogromną liczbę inicjatyw pomocowych, teraz uruchamia kolejne. Do 8 marca zarejestrowani użytkownicy aplikacji Rossmann PL mogą kupić wybrane artykuły z 40-proc. rabatem i przekazać je najbardziej potrzebującym osobom lub organizacjom pomocowym.

– To nie jest promocja. Chcemy ułatwić pomoc potrzebującym – podaje firma.

Zniżką objęte jest ponad 3,5 tys. produktów pierwszej potrzeby, jak mleka, kaszki, pieluchy, szampony, kremy, mydła czy proszki do prania.

Opinia dla ,,RZ'': Andrzej Gantner, wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności

Ukraińskie marki były dotychczas słabo obecne na naszym rynku z racji pozostawania kraju poza UE, co wiąże się z określonymi cłami, a co za tym idzie, trudnościami w konkurowaniu. Ukraina to duży producent żywności z wieloma produktami, które mogłyby trafić w gust Polaków. Od lat UE przyznaje bezcłowe kontyngenty na żywność i inne towary, ale by ukraiński eksport mógł się mocniej rozwijać, UE musiałaby gruntownie zmienić zasady handlu. Dopiero wtedy można będzie na szerszą skalę rozwijać wymianę. W obecnych realiach jest to na pewno dla wielu konsumentów ważne, by choć w taki sposób móc okazać solidarność z Ukrainą.

(02.03.2022 za Rzeczpospolita)

 

Współpraca