Światowy rynek mleka choruje na COVID-19

14.04.2020 -

Światowy sektor mleczarski zaczyna odczuwać negatywne skutki rozprzestrzeniania się koronawirusa i choroby COVID-19. Główną przyczyną są już wprowadzone ograniczenia – w transporcie międzynarodowych czy funkcjonowania segmentu HoReCa. Nie bez znaczenia są także obawy dotyczące kształtowania się popytu na produkty mleczne w przyszłości.

Epidemia koronawirusa nie pozostaje bez wpływu na sytuację w branży mleczarskiej. Przede wszystkim wprowadzone wielu krajach ograniczenia w przekraczaniu granic oraz praktycznie całkowite załamanie funkcjonowania sektora HoReCa powoduje poważne problemy w branży. Dodatkowo wiele firm unijnych firm boryka się z problemami związanymi z absencją personelu.

Wzrost produkcji mleka w UE (w okresie lipiec 2019 – styczeń 2020 odnotowano wzrost o 1,7% w stosunku do analogicznego okresu sprzed roku), przy jednoczesnym spadku cen produktów gotowych oraz ograniczonych możliwościach ich zbytu, prawdopodobnie oznaczać będzie gwałtowniejszy niż zazwyczaj spadek cen mleka w skupie. W lutym 2020 r. średnia ważona cena mleka w skupie w UE-27 wg Eurostatu była o 0,3% (o 0,12 EUR/100 kg) niższa niż przed miesiącem oraz o 0,1% (0,02 EUR/100 kg) wyższa niż w lutym 2020 r. i wyniosła 35,22 EUR/100 kg. Natomiast cena mleka w UE-27 oraz Wielkiej Brytanii wyniosła 35,01 EUR/100 kg i była o 0,3% niższa niż przed miesiącem. Pięciu największych unijnych producentów mleka (Niemcy, Francja, Holandia, Włochy i Polska) płaciło w lutym 2020 r. średnio 35,60 EUR/100 kg mleka. Było to o 0,9% mniej niż przed rokiem oraz o 1,3% mniej niż przed miesiącem. – Z tych danych widać, że powoli wchodzimy w okres spadku cen za surowiec. Znacznie potaniało też mleko przerzutowe. To jest tendencja, o jakiej mówiłam już jakiś czas temu, z czym borykają się kraje, które wcześniej od nas zaczęły odczuwać skutki pandemii – mówi Agnieszka Maliszewska, dyrektor Polskiej Izby Mleka. W jej opinii, musimy uintensywnianie obserwować zachowania rynkowe. – Musimy tez zabezpieczyć się na najgorszy czas, np. w zakresie wymiany informacji na temat nadwyżek surowca na rynku lub trudnościami z ich przerobem – dodaje.

Ceny skupu mleka są wynikiem cen uzyskiwanych ze sprzedaży. Zgodnie z danymi Komisji Europejskiej, średnia cena masła produkowanego w UE, wg stanu na dzień 29 marca br. wynosiła 3 740 USD/tona – oznacza to spadek o 21% w okresie minionych 12 miesięcy i o 6% w stosunku do cen notowanych dwa tygodnie wcześniej. Cena unijnego OMP wynosząca 2440 USD/tona, mimo, że wyższa o 14% niż przed rokiem, to w porównaniu z notowaniami z 15 marca br. w ciągu dwóch tygodni spadła o 13,5%. PMP produkowane w UE staniało o 8,3% przez ostatnie dwa tygodnie i o 5% w okresie 12 miesięcy, osiągając cenę 3 080 USD/tona.

W nieco lepszej sytuacji znajdują się producenci z regionu Oceanii, którzy za masło otrzymują średnio 4 325 USD/t, oraz amerykańscy producenci PMP, sprzedający swój produkt po 4 023 USD/t. Innymi słowy – sytuacja w zależności od regionu świata i produktu wygląda trochę inaczej – co związane z odmienną sezonowością produkcji, ale również dostępem do innych rynków eksportowych. – Najgłębszy spadek cen odnotowujemy w przypadku proszków mlecznych. W pierwszym tygodniu kwietnia średnia cena odtłuszczonego mleka w proszku w UE była o 17% niższa od notowanej w ostatnim tygodniu lutego. Było to związane zarówno z ograniczaniem popytu, utrudnieniami w transporcie morskim jak i przede wszystkim z obawami dotyczącym spodziewanego wzrostu zapasów. Mleko w proszku ma relatywnie długi termin przydatności, stąd w warunkach niepewnego popytu większa część surowca kierowana jest do proszkowni. Warto dodać, że w kolejnych miesiącach produkcja mleka w Unii Europejskiej i Polsce będzie się zwiększać, a jego nadwyżki również trafią do proszkowni. W sytuacji, kiedy pandemia rozprzestrzeni się na kolejne regiony i może skutkować pogorszeniem sytuacji gospodarczej, globalny popyt na proszki może być mniejszy. W mniejszym stopniu, po 8% spadły ceny pełnego mleka w proszku i serwatki. W konsekwencji większej produkcji OMP, ograniczonego popytu na śmietanę ze strony HoReCa, obniżyły się też ceny masła – o 7% w porównaniu z ostatnim tygodniem lutego – mówi Paweł Wyrzykowski, ekspert rynków rolnych, BGŻ BNP Paribas.

(14.04.2020 za Roman Wieczorkiewicz, portalspożywczy.pl)


Współpraca