Sytuacja w gospodarce światowej wymaga intensywnego zaangażowania

11.05.2022 -

Cykl ostatnich wydarzeń w światowej polityce i gospodarce pozrywał kontakty, łańcuchy dostaw i zburzył zaufanie w biznesie - mówi Janusz Piechociński, prezes Izby Przemysłowo - Handlowej Polska - Azja.

Inflacja, wojna i covid

Zauważa, że w tej chwili mamy do czynienia z trzema szokami w światowej gospodarce. - Po pierwsze inflacja - powszechny wzrost cen inspirowany gigantycznym, liczonym w bilionach dolarów, wsparciem budżetowym dla gospodarek, przedsiębiorstw i gospodarstw domowych w czasie pandemii covid-19. Do tego inflacja wspomagana była powszechnym wzrostem cen surowców, energii i kosztów transportu - mówi Janusz Piechociński.

Drugim szokiem jest najazd Rosji na Ukrainę. - W reakcji na największą po II wojnie światowej skalę wojny handlowej Zachód kontra Rosja, wprowadzono wielorakie sankcje gospodarcze. Są one bolesne dla całego świata, bo przynoszą dodatkowe problemy w zaopatrzeniu, kooperacji i powiązaniach globalnych - mówi były wicepremier.

Trzecim jest powrót covid-19 do Chin i kolejna faza zamrażania znacznej części największej gospodarki towarowej świata z narastającym paraliżem transportowym.

Pozrywane łańcuchy dostaw i relacje

Wszystko to w krótkim czasie zdestabilizowało dotychczasowe relacje: przez 2 lata osłabiły się więzi gospodarcze, wzrosły ryzyka i koszty transportowo-logistyczne. Brak inwestycji w sektorze energetyczno-paliwowym wywołał wielkie zakłócenia kiedy światowa gospodarka ruszyła intensywnie w procesie odbudowy aktywności ekonomicznej. Wydłużyły się terminy dostaw i wzrosła niepewność, a spadła wiarygodność dotychczasowych dostawców i kooperantów.

Z powodów sanitarnych zostały zerwane intensywne dotychczasowe kontakty: targi, misje gospodarcze czy bezpośrednie spotkania producentów, dostawców i zakupujących.

Nieprzewidywalność sytuacji

Zwraca uwagę, że im dalej od UE tym trudniej przewidzieć sytuacje, zapewnić sprawność i terminowość dostaw. - Od 24 lutego te wszystkie procesy jeszcze silniej zostały zdetonowane przez najazd Rosji na Ukrainę. Wojenna polityka sankcji naruszyła dotychczasowe relacje i zasady szczególnie na tranzytowym szlakach. Przypomnę zakazy lotów czy przejazdów w transporcie drogowym i morskim, niemożność cumowanie statków w portach rywali konfliktu, blokady portów czy rosnące koszty ubezpieczeń w przewozach - wymienia prezes Piechociński. - Jak dodamy koszty wojny czy inflacji dla gospodarek czy budżetów domowych pogarszające znacząco możliwości popytowe to widzimy przed czym stoimy. Co gorsza wszyscy liczyli, że covid i wojna Rosji z Ukrainą szybko wygasną. A teraz już wiemy pokój na Ukrainie przywracający normalność dla społeczeństw i gospodarek Euro-Azji nie jest bliską perspektywą… - dodaje.

Czas aktywnego działania

- Tym bardziej więc namawiamy w Izbie Polska-Azja do zdecydowanie większej otwartości, aktywności i konsekwentnego, głęboko przemyślanego działania. Działania wspólnego dyplomacji, polityki, administracji, biznesu i jego organizacji. Nie sztuka dzisiaj nawet najlepiej analizować i opisywać coraz bardziej niekorzystne zjawiska. Sztuką jest rozwiązywać problemy, ograniczać straty i szukać nowych możliwości. I trzeba to robić w pełnej mobilizacji - puentuje Janusz Piechociński.

(11.05.2022 za Roman Wieczorkiewicz, portalspozywczy.pl)


Współpraca