Tej jesieni rolnik może zapłacić tylko 23% kosztu składki ubezpieczenia upraw
- Zwiększa się dostępność polis uprawowych dotowanych z budżetu państwa. 27.09 sprzedaż rozpoczyna TUZ Ubezpieczenia.
Ochrona pogrupowana jest w pakiety w zależności od przyczyn szkód, co pozwala dobrać zakres ubezpieczenia do konkretnych potrzeb.
- Polityka rabatów i zniżek TUZ powoduje, że w określonych sytuacjach rolnik za obowiązkową polisę uprawową może zapłacić mniej niż ¼ jej rzeczywistych kosztów.
W przypadku TUZ Ubezpieczenia jesienna tura sprzedaży ubezpieczeń rolnych z dopłatami z budżetu państwa rozpoczyna się w środę 27 września. Ochroną można objąć uprawy zbóż ozimych i ich mieszanek, a także rzepak i rzepik. Ubezpieczenie zabezpiecza przed losowymi zdarzeniami, które pogrupowane są w pakiety:
- grad
- grad i przymrozki wiosenne
- grad przymrozki wiosenne i ujemne skutki przezimowania
- pakiet 5 ryzyk dobrowolnych, czyli deszcz nawalny, huragan, lawina, obsunięcia się ziemi, piorun
- susza
- powódź – w tym zastoiska wodne spowodowane deszczem nawalnym.
– Rolnik może wybrać pakiet i zakres ubezpieczenia, który jego zdaniem jest najbardziej odpowiedni. Może go dopasować do własnych potrzeb. Na przykład klient, który obawia się tworzenia na jego polu zastoisk wodnych, może ochronę uzupełnić o odpowiedzialność za takie szkody spowodowane deszczem nawalnym. W przypadku naszych polis uprawowych, w tym sezonie po raz pierwszy dostępny jest ryczałt z ujemnych skutków przezimowania, w jednym z trzech wariantów: 17, 20 lub 22% wysokości sumy ubezpieczenia. To udogodnienie, którego nie ma wiele innych polis uprawowych – mówi Konstanty Potocki, Manager ds. Produktów Rolnych, TUZ Ubezpieczenia.
– Charakter szkód co roku jest inny, a zmienność klimatu utrudnia przewidzenie, co w danym roku będzie dla upraw najgroźniejsze. Dlatego zalecamy, aby wybierać możliwie szeroką ochronę. Kompleksowe pakiety sprawiają, że uprawy są zabezpieczone w najlepszy sposób – zarówno od ryzyk, które mogą wystąpić we wczesnych, jak i późniejszych okresach ich wegetacji – dodaje ekspert.
W opcji dodatkowej, na wniosek ubezpieczającego, ochronę można rozszerzyć o ryzyko ognia. Ta klauzula nie jest dotowana z budżetu państwa, jednak jej koszt jest bardzo niski – mniej niż 2 zł od hektara. Inną godną rozważenia klauzulą dodatkową jest zniesienie udziału własnego lub obniżenie franszyzy integralnej do 8%.
Duże zniżki
Podobnie jak wiosną, a także w poprzednich latach, dopłata z budżetu państwa to do 65% składki. Pieniędzy z puli dopłat raczej nie zabraknie. Każdy, kto chce zawrzeć umowę, będzie miał taką możliwość. W przypadku TUZ Ubezpieczenia rolnik będzie mógł skorzystać z dodatkowych rabatów.
– Łączymy dopłatę z budżetu państwa z naszymi wewnętrznymi zniżkami. W efekcie rolnik, który posiada u nas polisę Bezpieczny Rolnik (ubezpieczenie mienia, ruchomości domowych i odpowiedzialności cywilnej), Bezpieczny Dom lub Agrocasco otrzyma dodatkową zniżkę do 12% na polisę uprawową. Po dodaniu do tego dopłaty z budżetu państwa składka wyniesie tylko 23% bazowej kwoty (65% dopłaty plus 12% zniżki). Wyceny konkretnych składek zależą od wielu czynników, ale rozbudowany system rabatów dla rolników posiadających u nas inne polisy powoduje, że ceny są korzystne – mówi Konstanty Potocki z TUZ Ubezpieczenia.
Brak polisy jest przeszkodą w otrzymaniu dodatkowej pomocy z budżetu państwa
Przepisy wskazują, że rolnicy mają obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia na co najmniej 50% powierzchni upraw rolnych. Ewentualny brak polisy lub zabezpieczenie mniej niż połowy areału jest też przeszkodą w otrzymaniu dodatkowych środków z budżetu państwa w przypadku wystąpienia klęsk żywiołowych i katastrofalnych szkód. Z wypełnieniem obowiązku ubezpieczenia upraw nie warto zwlekać.
(Informacja TUZ Ubezpieczenia)