W lockdownie dla pracowników produkcji ważny był nie tylko aspekt finansowy, ale także docenienie ich pracy

05.11.2020 -

Podczas lockdownu zakłady Danone pracowały w zwieszonym reżimie sanitarnym. Jak to wpłynęło na pracę na produkcji? O tym opowiadała Agata Partyka, dyrektor ds. rozwoju klientów w Danone podczas Internetowego Forum Rynku Spożywczego i Handlu, w ramach debaty pt. "Zarządzanie w „zdalnych“ czasach. Wyzwania liderów".

- W marcu, kiedy wybuchła pandemia, wprowadziliśmy szereg obostrzeń sanitarnych. Mamy wysokie standardy bezpieczeństwa, ale z uwagi na troskę o naszych pracowników oraz o bezpieczeństwo produktów, postanowiliśmy działać jeszcze "bardziej". Maseczki, dezynfekcja rąk, zakaz wprowadzania do zakładów wszelkich gości z zewnątrz - to wszystko aby zminimalizować ryzyko zakażenia. Podzieliśmy pracowników fabryk na zespoły, które się nie kontaktowały osobiście. Wszelkie kwestie niezbędne rozwiązywaliśmy podczas spotkań online - mówiła Agata Partyka.

- W ramach podziękowań dla pracowników produkcji, wszyscy otrzymali dodatkowe premie, za to, że codziennie przychodzą i pracują. Zagwarantowaliśmy im stabilność zatrudnienia. Także osoby, które zdecydowały się na przejście na zasiłek związany z opieką nad dziećmi, dostawały 100% wynagrodzenia (zrefundowaliśmy im tę różnicę) - dodała.

Danone wspierało pracowników także podtrzymując ich na duchu w tym ciężkim czasie. - Nagrywaliśmy filmiki, w których pracownicy pracujący zdalnie dziękowali tym, którzy przychodzą do zakładów. Zamieściliśmy te nagrania na naszych wewnętrznych mediach i spotkały się z zainteresowaniem wszystkich zatrudnionych - mówiła dyrektor ds. rozwoju klientów.

- Spotkało się to z pozytywną reakcją pracowników. Nie tylko aspekt finansowy był dla nich ważny, ale ten szacunek i docenienie całego zespołu - podsumowała.

(05.11.2020 za portalspozywczy.pl)

 


Współpraca