W Wielkiej Brytanii rekordowy spadek sprzedaży detalicznej, wzrosty w internecie
24.04.2020 -
Sprzedaż detaliczna w Wielkiej Brytanii w marcu – gdy dopiero zaczęły obowiązywać ograniczenia związane z koronawirusem – spadła o ponad 5% w stosunku do lutego, zwiększyła się natomiast sprzedaż w internecie – podał w piątek brytyjski urząd statystyczny ONS.
Spadek mierzony woluminem kupionych towarów wyniósł 5,1% wobec lutego, zaś mierzony wartością towarów – 5,7% W stosunku do marca 2019 r. spadki wynosiły – odpowiednio – 6,0% i 5,8% To największe spadki od kiedy ONS zaczął zbierać takie dane w 1996 r.
Restrykcje, mające zatrzymać epidemię, m.in. zakaz wychodzenia z domów i przemieszczania się bez uzasadnionego powodu oraz zamknięcie wszystkich sklepów stacjonarnych poza tymi, które sprzedają niezbędne towary, wprowadzono 23 marca, co oznacza, że przez większą część badanego okresu (1 marca – 4 kwietnia) nie obowiązywały. Niemniej efekty koronawirusa już mocno się odbiły na handlu.
Najmocniej spadła sprzedaż odzieży – o 34,8% w stosunku do poprzedniego miesiąca. Sprzedaż paliwa spadła o ponad 22% jeśli chodzi o wartość i prawie 19% jeśli chodzi o ilość. Z drugiej strony sprzedaż żywności wzrosła o 10,4%, co jest efektem zapasów, które ludzie robili na początku epidemii. To najwyższy miesięczny wzrost sprzedaży żywności od kiedy prowadzone są statystyki.
Bardzo znacząco – o 31,4% – wzrosła też sprzedaż alkoholu w specjalistycznych sklepach, którym również zezwolono na kontynuowanie sprzedaży, choć odpowiadają one za niespełna 1% całkowitej sprzedaży alkoholu.
Zwiększyła się także sprzedaż w internecie – o 8,3% w stosunku do lutego i o 12,5% w stosunku do marca 2019 r. Sprzedaż w internecie wzrosła we wszystkich grupach produktów z wyjątkiem odzieży, przy czym największy wzrost – o 47,4% wobec lutego – dotyczył zakupów internetowych z supermarketów. Ogółem sprzedaż towarów przez internet stanowi obecnie 22,3% całej sprzedaży detalicznej, mierzonej pod względem wartości, co jest najwyższym odsetkiem w historii.
(24.04.2020 za PAP)
