Wiedza na temat wartości hodowlanych samic a zyski z produkcji mleka
01.01.2022 -
Jak przekłada się wiedza na temat wartości hodowlanych samic na zyski i koszty produkcji mleka? Zdaniem dr Agnieszki Nowosielskiej z PFHBiPM, pierwszym bardzo dużym krokiem w kierunku pokazania wpływu wykorzystania wiedzy na temat WH na ekonomikę produkcji jest opracowany w 2019 roku Indeks Ekonomiczny.
Jak podkreśla dr Agnieszka Nowosielska, dyrektor ds. hodowli, Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka, pytana o to jak przekłada się wiedza na temat wartości hodowlanych samic na zyski i koszty produkcji mleka i czy ta wiedza jest wystarczająca wśród rolników, obecnie mamy za mało przeliczników pokazujących ten wpływ na ekonomikę produkcji.
– Pierwszym bardzo dużym krokiem w tym kierunku jest opracowany w 2019 roku Indeks Ekonomiczny, który jest indeksem selekcyjnym wyrażającym łączną wartość hodowlaną zwierzęcia w przeliczeniu na złotówki. Wartości Indeksu Ekonomicznego pozwalają na porównywanie zysków z produkcji mleka w odniesieniu do jednej laktacji. Dzięki niemu hodowcy mogą doskonalić swoje stada w kierunku maksymalizacji zysków – tłumaczyła nasza rozmówczyni. – W przypadku buhajów IE pozwala określić o ile różnią się zyski od ich córek w przeliczeniu na laktację. Porównując buhaje na podstawie wartości IE każdy producent mleka może określić różnicę w spodziewanych zyskach i wybierać te buhaje, które pozwolą mu zarobić więcej – dodała.
Zdaniem dr Nowosielskiej poziom wiedzy z tego zakresu jest wśród rolników zróżnicowany.
– Największym problemem jest jednak brak czasu. Dlatego wsparciem są nasi doradcy ds. hodowli, którzy pomagają hodowcom w zarządzaniu genetycznym ich stad. Jako PFHBiPM staramy się szkolić naszych pracowników i przekazywać naszą wiedzę hodowcom – stwierdziła nasz rozmówczyni.
Ile gospodarstw mlecznych w Polsce zarządza swoimi stadami w oparciu o wartości hodowlane bydła?
– Trudno jest precyzyjnie określić ile gospodarstw mlecznych w Polsce zarządza swoimi stadami w oparciu o wartości hodowlane bydła. Sądzę, że ok. 1/3 hodowców prowadzących w swoim stadzie ocenę użytkowości, a takich jest ok. 18 tys., jest bardzo świadoma, selekcjonuje swoje samice pod kątem celu hodowlanego, dobiera bardzo dobre buhaje, wykorzystuje nowe technologie tj. genotypowanie, ET, nasienie seksowane. Kolejna 1/3 hodowców robi to, ale nie do końca świadomie. Dobierają buhaje, więc po części bazują na wartościach hodowlanych, ale często te decyzje podejmuje ktoś za nich. Pozostali, w szczególności w małych gospodarstwach, nie zarządzają swoimi stadami w oparciu o WH skupiając się głównie na poprawie środowiska – tłumaczyła dr Nowosielska. – Dodam, że genotypowanie w naszym LGB wykonywane jest dla około 500 stad. Należy sądzić, że w większości jest to elita hodowców, którzy zarządzają swoimi stadami w oparciu o wartości hodowlane i są otwarci na nowe technologie – dodała.
(01.01.2022 za farmer.pl)