Wstrzymany skup mleka dla wybranych hodowców?

25.03.2020 -

Gospodarstwo utrzymujące 1,3 tys. sztuk bydła i produkujące dziennie 17 tys. litrów mleka zostało poinformowane o zaprzestaniu odbioru mleka przez spółdzielnie mleczarską, z która współpracuje od 15 lat.

W zeszłym tygodniu wiadomość o 10 procentowym ograniczeniu skupu mleka w spółdzielni Turek spowodowała duże poruszenie w branży mleczarskiej. W tym tygodniu doszło do kolejnej szokującej sytuacji. Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Bieruniu poinformowała spółkę Przedsiębiorstwo Nasienne „Księży Las” o zaprzestaniu skupu mleka.

Władze spółdzielni powołując się na wpływ obecnej epidemii na sytuację gospodarczą i finansową Spółdzielni w Bieruniu, brak możliwości sprzedaży produktów, wydłużanie terminów płatności należności za produkty sprzedane, a w konsekwencji drastyczne ograniczenie wpływów, w trosce o przyszłość dostawców, spółdzielni i jej członków, poprosiły Przedsiębiorstwo Nasienne „Księży Las” o znalezienie nowego odbiorcy mleka. Ma to być próbą mającą ochronić spółdzielnię przed niewypłacalnością.

Przerwa w odbiorze nastąpi 01.04.2020. Do czasu znalezienia nowego odbiorcy mleko będzie odbierane, jednak cena, począwszy do 23.03.2020, została zmniejszona do 80 groszy za litr, oczywiście z zachowaniem dotychczasowych parametrów. Dodatkowo w piśmie zaznaczono możliwości dalszych zmian. Wydłużeniu uległ również termin płatności za dostarczone mleko do 90 dni.

W gospodarstwie utrzymywane jest 1 300 sztuk bydła, a produkcja dzienna osiąga poziom 17 tysięcy litrów mleka, sytuacja jest więc dramatyczna. Aktualnie spółka pilnie poszukuje nowego odbiorcy mleka.

Jak czytamy w komentarzu PFHBiPM, podobna sytuacja dotyczy również innego hodowcy ze Śląska, który do OSM Bieruń sprzedawał ok 16 tysięcy litrów mleka dziennie. Nieoficjalne informacje mówią, że zaprzestanie skupu mleka dotyczy kilku największych dostawców, łącznie dostarczających około 128 tysięcy litrów mleka dziennie. a to dotyczyć również spółki z Głubczyc.

Zbigniew Klimowicz, prezes zarządu Przedsiębiorstwa Nasienne „Księży Las” wystosował apel o pomoc m.in. do Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka oraz do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

– Tak nagły przestój w odbiorze spowodować może katastrofę nie tylko finansową dla spółki, ale również konsekwencje epidemiologiczne i środowiskowe w związku z brakiem odbiorcy tak dużej ilości mleka – informował Klimowicz.

Podkreślił również, że brak wpływów finansowych i grożąca upadłość spowoduje niemożliwość utrzymania załogi niezbędnej do obsługi stada 1300 sztuk, a to może przyczynić się do zagrożenia zdrowia i życia ludzi i zwierząt. W związku z obecną sytuacją prosi podmioty, do których skierowane jest pismo, o pomoc i wskazanie dalszych procedur działania.

(25.03.2020 za farmer.pl)


Współpraca