Wzrost inflacji dołuje Polaków

05.08.2022 -

Inflacja rośnie a wraz z nią aż 44% badanych Polaków skarży się na pogorszenie zdrowia psychicznego. Inflacja będzie najbardziej odczuwalna, ponieważ ostatecznie dotknie wszystkich dorosłych Polaków, bez wyjątku - zapewnia Michał Pajdak, współautor badania UCE RESEARCH i platformy ePsycholodzy.pl.

44% badanych deklaruje pogorszenie zdrowia psychicznego i samopoczucia w związku ze wzrostem inflacji, podwyżkami cen w sklepach oraz rat kredytów i spadku wartości dochodów. Z kolei 44% badanych jest przeciwnego zdania, a 12% nie potrafi tego określić - wynika z najnowszego badania UCE RESEARCH i platformy ePsycholodzy.pl. Wzrost inflacji pogarsza samopoczucie Polaków

"Analiza badania pokazuje, że stan psychiczny społeczeństwa ewidentnie się pogarsza. Zeszłoroczne badanie, dotyczące całego okresu pandemii, wykazało, że blisko 38% Polaków doświadczyło pogorszenia zdrowia psychicznego. Teraz jest gorzej, bo zarówno pandemia, wojna w Ukrainie, jak i inflacja wpływają podobnie na samopoczucie rodaków" - dodaje współautor badania Michał Pajdak z platformy ePsycholodzy.pl.

Ekspert przyznaje, że inflacja będzie najbardziej odczuwalna, „ponieważ dotknie ostatecznie wszystkich dorosłych Polaków, bez wyjątku".

Na spadek kondycji psychicznej częściej wskazują kobiety (48%) niż mężczyźni (40%). Wśród badanych mających od 18 do 22 lat pogorszenie stanu zdrowia psychicznego deklaruje 54%, 23-35 lat - 52%, 36-55 lat - 41%, a 56-80 lat - 35% "Inflacja najbardziej odczuwalna będzie przez młode osoby, z określonymi potrzebami i niskimi jeszcze zarobkami. Dla wielu z nich oznacza odsunięcie w nieznane marzeń, na przykład o mieszkaniu na kredyt czy zakupie samochodu" - wyjaśnił psycholog Michał Murgrabia z platformy ePsycholodzy.pl. Jego zdaniem, osoby starsze mają gdzie mieszkać, co jeść i w co się ubrać. "Nie są tak podatni na modę, mniej korzystają z rozrywki czy mediów elektronicznych. Co więcej, w przeciwieństwie do młodszego pokolenia, posiadają oszczędności" - dodał.

Na pogorszenie kondycji psychicznej wskazują przede wszystkim osoby zarabiające w przedziale od 5 do 7 tys. zł, którzy stanowią 52%. Za nimi są Polacy zarabiający poniżej 1000 zł - 44%. Na końcu zestawienia znajdują się respondenci zarabiający ponad 9 tys. zł - 36%.

Ankietowani z wykształceniem wyższym stanowią 46%. Dalej są osoby, które ukończyły szkołę podstawową lub gimnazjum - 44%, badani z wykształceniem średnim - 42%, i z zasadniczym zawodowym - 38%. "Osoby z wyższym wykształceniem zazwyczaj lepiej zarabiają, odkładają pieniądze i inwestują je. Wiele z nich jest zdecydowanie bardziej świadomych mechanizmów i konsekwencji podwyżek. Oznacza to, że to właśnie tych Polaków szczególnie przejmuje spadek wartości pieniądza. To oni najszybciej odczują wzrost rat kredytowych i wydatków" - stwierdził Pajdak.

Wśród objawów dotyczących pogorszenia stanu zdrowia psychicznego respondenci najczęściej wskazywali na stres - 50%, częstsze uczucie niepokoju - 40%, obniżenie nastroju - 39%, lęk - 28%, zaburzenia snu - 27%, spadek odczuwania przyjemności - 25%, zmniejszenie aktywności, brak energii - 23%, problemy z motywacją i koncentracją - 20%.

Z kolei dla większości młodych osób inflacja jest zupełnie nową sytuacją. "Starsi ludzie wiedzą, czym kończą się obietnice bez pokrycia i dodruk pieniądza. Dzisiejsza inflacja, w przeciwieństwie do poprzedniej, nie jest lokalna. Jest wręcz globalna i wynika pośrednio z zaburzonych pandemią oraz wojną łańcuchów logistycznych, sytuacji na rynku energetycznym czy też cen produktów rolnych" - podsumował Pajdak.

(05.08.2022 za prtalspozywczy.pl/PAP)


Współpraca