Z 2020 roku branża mleczarska nie wychodzi osłabiona – podsumowanie

22.12.2020 -

Rok 2020 jest rokiem szczególnym, który zapamiętamy na długo. Takie wartości jak bezpieczeństwo i zaufanie jak nigdy wcześniej wysunęły się na pierwszy plan. To także szczególny rok dla producentów polskiej branży mleczarskiej. Działo się wiele rzeczy, które warto odnotować i które wpłyną na kolejny rok. Zapraszamy do lektury posumowania i analizy, nieuchronnie i na szczęście zarazem, kończącego się roku.

Styczeń

Rok zaczął się standardowo, nie wiele wskazywało na nadciągający huragan zdarzeń. Niewątpliwie wydarzeniami stycznia były zmiany w radach nadzorczych dwóch ważnych i dużych spółdzielni mleczarskich. Odwołany został dotychczasowy przewodniczący Rady Nadzorczej SM Mlekpol Jan Zawadzki, który swoją funkcję sprawował kilkanaście lat. Nowym przewodniczącym został Sławomir Przytuła, który zapowiada konkretne zmiany. - Pewne rzeczy po latach z natury ulegają skostnieniu. Chcemy tchnąć nowego ducha w działalność Rady jak i w całą firmę. Wiele rzeczy wymaga nowego spojrzenia i zmiany – powiedział nam wówczas Sławomir Przytuła. Podkreśla, że samorząd nie zajmuje się kierowaniem firmą, ale ma funkcję kontrolną, z której zamierza w pełni teraz korzystać.

Wkrótce potem, 28 stycznia 2020 odwołany ze swej funkcji został Przewodniczący Rady Nadzorczej OSM Włoszczowa Pan Michał Matuszczyk. Jego miejsce zajął Tadeusz Konieczny. Rada Nadzorcza większością ponad 2/3 głosów przegłosowała odwołanie Michała Matuszczyka, który funkcję przewodniczącego pełnił od maja 2018 roku. - Nie chcę komentować decyzji Rady, chociaż potwierdzam, że taka zmiana nastąpiła. Nie jestem do tego upoważniony, nie chciałbym także wchodzić w kompetencję tego organu. To decyzja Rady, która musiała mieć swoje przesłanki, skoro taka większość radnych była za tą decyzją - powiedział Ryszard Pizior, prezes OSM Włoszczowa.

Luty

Bezpośrednim następstwem zmiany w Razie Nadzorczej Mlekpolu, było wycofanie się tej firmy z przejęcia Łódzkiej Spółdzielni Mleczarskiej JOGO. - Trwały rozmowy na ten temat, ale ostatecznie Mlekpol się z nich wycofał – skomentował Krzysztof Jankowski, prezes Jogo, Łódzkiej Spółdzielni Mleczarskiej. Zaznaczył także, że kondycja finansowa łódzkiej spółdzielni jest dobra i JOGO samo nie szuka fuzji czy konsolidacji. Niemniej jednak irma otrzymała cztery propozycje konsolidacji – od Mlekpolu, Mlekovity, Polmleku oraz z MSM Mońki. - Oferta Mlepolu była dla nas korzystna. Połączenie ze spółdzielnią z Grajewa oznaczało wzmocnienie naszej siły, nasz zakład zostałby doinwestowany, wsparcie otrzymaliby także nasi rolnicy – mówił Krzysztof Jankowski.

Marzec

Marzec był szokiem – wówczas nastąpiły pierwsze ograniczenia i gigantyczna fala zakupów, kiedy to Polacy masowo ruszyli do sklepów. Z półek sklepowych zniknęło w ciągu dwóch dni dosłownie wszystko, ale firmy spożywcze, w tym mleczarskie, cały czasu uspokajały konsumentów, że produktów nie zabraknie, ponieważ firmy przetwórcze na bieżąco realizują zamówienia. Nie mniej w nowej i zaskakującej sytuacji, wiele mleczarni ograniczyło skup mleka i obniżyło jego ceny.

Od 31. marca br. Spółdzielnia Mleczarska Bielmlek jest w restrukturyzacji. Został opracowany plan, który zakłada spłatę zaległych zobowiązań firmy ze środków pochodzących ze sprzedaży części majątku firmy. Oferty można było składać do końca października. Zadłużenie Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek wynosiło około 245 mln zł.

Kwiecień

Kwiecień zostanie zapamiętany przez mleczarzy jako moment ogłoszenia przez ministerstwo tzw. list importerów. Resort rolnictwa opublikował listę zakładów sprowadzających mleko i jego przetwory z zagranicy.- Działając w interesie tych wszystkich, którym na sercu leży wspieranie polskiej gospodarki publikujemy listę zakładów sprowadzających mleko i jego przetwory z zagranicy, ograniczając tym samym zakupy od polskich rolników - napisało ministerstwo. Na liście znalazło się 15 mleczarni, które w I kwartale 2020 r. sprowadziły z zagranicy mleko pełne, odtłuszczone lub surowe, a kilka dni później resort rolnictwa opublikował koleją listę firm mleczarskich, które sprowadziły ser i masło. Wywołało to ostrze protesty przedsiębiorstw, które znalazły się na tych listach jak i organizacji branżowych.

Maj – panował względny spokój. Konsumenci i rynek cieszyli się z łagodzenia wiosennych restrykcji.

Czerwiec

W czerwcu wypłynęła informacja, że największe polskie firmy spożywcze padają ofiarą oszustów w Chinach. Oszuści masowo rejestrują w Chinach marki polskiej żywności. Kradzież znaków towarowych to w Państwie Środka sposób na dochodowy biznes.

Na stronie chińskiego urzędu znaków patentowych logo polskiej spółdzielni mleczarskiej Mlekpol i logo marki Łaciate zarejestrowała na siebie chińska firma Yu Dan Dan – czytamy w Rzeczpospolitej, a logo Mlekovity, która swoje mleko i sery eksportuje na cały świat, w różnych rozmiarach zarejestrowały na siebie aż trzy różne firmy, m.in. Miao Jiu Chang. Ofiarą takich oszustw stała się także OSM Łowicz.

Lipiec

Lipiec przyniósł zmiany prezesów. W połowie miesiąca zmienił się prezes w OSM Radomsko. Nowym prezesem została Pani Agata Kasperkiewicz dotychczas pełniąca funkcję wiceprezes ds. Skupu, Transportu, Obsługi i Promocji. Jej poprzednik na tym stanowisku, Mariusz Broniszewski, podał się do dymisji. A 6. lipca spotkał się nowy Zarząd Polskiej Izby Mleka. Zgromadzeni wybrali na Prezesa Polskiej Izby Mleka Edwarda Bajko z SM Spomlek. Na stanowiska wiceprezesów zostali wybrani Zbigniew Kalinowski, prezes OSM Piątnica i Dariusz Sapiński, prezes SM Mlekovita, a skarbnikiem został Paweł Pasternak z Mlekpolu.

Sierpień

Sierpień przyniósł odbicie cen mleka. Na światowym rynku mleka, po silnych spadkach cen produktów mlecznych, jakie miały miejsce na początku pandemii, następuje poprawa sytuacji. Wzrost cen dotyczy wszystkich głównych produktów mlecznych. Wzrost cen jest szczególnie widoczny w przypadku masła oraz odtłuszczonego mleka w proszku, czyli produktów, których ceny spadły najsilniej w początkowej fazie pandemii koronawirusa. Ceny produktów mlecznych na ogół kształtują się jednak nadal poniżej poziomów sprzed pandemii.

Wrzesień

Początek roku szkolnego został przyćmiony ogłoszeniem i błyskawicznym procedowaniem tzw. Piątki dla zwierząt. Sejm uchwalił nowelę ustawy o ochronie zwierząt, która m.in. zakazuje hodowli zwierząt na futra i wprowadza ograniczenia uboju rytualnego. Za jej przyjęciem głosowało 356 posłów, 75 było przeciw, a 18 wstrzymało się od głosu. Przeciw tej ustawie byli posłowie z Konfederacji, PSL i Solidarnej Polski. - Nie wiadomo co oznacza zakaz hodowli na uwięzi, jeśli dotyczy to także zwierząt hodowlanych, to także bydła mlecznego w oborach uwięziowych. Brak zupełnie wyjaśnień. Ustawa niestety to bubel wielki, a brak doprecyzowania zapisów spowoduje liczne kłopoty dla rolników, które na pewno zostaną przez organizacje pro zwierzęce wykorzystane przeciwko rolnikom – komentowała wówczas Agnieszka Maliszewska. W wyniku tych zdarzeń następuje zmiana na stanowisku ministra rolnictwa – Jana Krzysztofa Ardanowskiego, który otwarcie wypowiadał się przeciwko Piątce dla zwierząt zastępuje zwolennik nowych przepisów Grzegorz Puda.

Październik

Mlekovita zapowiada otwarcie drugiego e-sklepu. To drugi tego typu kanał sprzedaży – od września 2020 r. pod adresem sba.com.pl funkcjonuje sklep internetowy z produktami wysokobiałkowymi Mlekovity. To pokazuje, że branża mleczarska nie chce rezygnować z dynamicznie rosnącego potencjału e-handlu.
Również ważnym wyrarzeniem było podjęcie decyzji przez Parlament Europejski w sprawie nazewnictwa zamienników mięsa i nabiału. Europosłowie zagłosowali za utrzymaniem restrykcji dotyczących nazewnictwa roślinnych alternatywnych produktów mleczarskich. Chodzi na przykład o zakazanie używania nazw "jogurt" czy "substytut sera" w odniesieniu do wyrobów, które nie mają pochodzenia mlecznego. - Określenia produktów mlecznych ("mleko", "masło", "serwatka", "jogurt" i tym podobne) są zastrzeżone wyłącznie dla produktów mlecznych. - Produkty niemleczne nie mogą naruszać naszych określeń mlecznych i zasłużonej reputacji doskonałości mleka i przetworów mlecznych – komentowała Agnieszka Maliszewska, dyrektor Polskiej Izby Mleka i Viceprezydent COGECA.

Listopad

Na początku listopada odbyło się Internetowe Forum Rynku Spożywczego i Handlu odbyła się debata pt. "Mleczarstwo – branża, która nie może się zatrzymać". Paneliści rozmawiali o aktualnej sytuacji sektora nabiałowego, o nowych trendach, w tym o roślinnych zamiennikach produktów mlecznych. Jako pierwsza głos zabrała Małgorzata Cebelińska, dyrektor handlu SM Mlekpol, która mówiła, że to był rok perturbacji, intensywnej pracy w wielu działach. Zdaliśmy ten egzamin i wykorzystaliśmy potencjał znajomości branży, klientów i rynku. - Zamknęliśmy dosyć pozytywnie trzeci kwartał, głównie dzięki eksportowi, wysokiemu euro, lepszego spieniężeniu transakcji, ale również organicznemu rozwojowi – mówiła Małgorzata Cebelińska. – Sytuacja gospodarcza w pierwszym półroczu była całkowicie podporządkowana epidemii koronawirusa. Ograniczenia i zamrożenie gospodarki miały ogromy wpływ na branżę mleczarską. Dla Mlekpolu COVID zaczął się już wraz z rozpoczęciem w Chinach, ponieważ jest to bardzo ważny rynek eksportowy. Pierwsze przeszkody pojawiły się w styczniu i lutym, kiedy na ok. 1,5 miesiąca zupełnie zatrzymane zostały wysyłki naszych towarów. Odczuliśmy to bardzo silnie – podkreśliła dyrektor handlu SM Mlekpol.

Zdaniem eksperta Credit Agricole, jak dotąd branża mleczarska przeszła pandemię w miarę bezobjawowo w porównaniu np. z branżą mięsną. – Wyniki finansowe za pierwszą połowę roku nie są takie złe. Jeżeli chodzi o eksport, widać pozrywane łańcuchy dostaw i problemy polskich eksporterów związane z odpadnięciem kanału HoReCa. Jesteśmy na poziomie z zeszłego roku. Nie mamy spadku i nie mamy wzrostu. Jest stabilizacja, choć przyzwyczailiśmy się do lepszych wyników – zaznaczył Jakub Olipra, ekonomista banku Credit Agricole. Z kolei na bezpieczeństwo producentów mleka jak i pracowników zakładów przetwórczych zwrócił uwagę, kolejny prelegent, Peter Knauer, prezes i dyrektor generalny Hochland Polska. - Istnieje realne zagrożenie, że może zabraknąć pracowników w związku z rosnącą liczbą zakażeń i zachorowań. Od samego początku pandemii jako menadżerowie w całej branży musimy mieć na uwadze, iż musimy utrzymać ciągłość produkcji. Musimy pamiętać, że z nami są związane losy kilkuset a czasem nawet tysięcy rolników, którzy muszę mieć zapewnioną sprzedaż swojego mleka – powiedział Peter Knauer.

Grudzień

Najważniejszym wydarzeniem grudnia była informacja, że OSM Piątnica zdecydowała się przejąć będącą w upadłości SM Bielmlek. Jeszcze większym newsem była jednak wiadomość, że mleczarnia z Piątnicy rezygnuje. Zarząd OSM Piątnica poinformował, że po przeprowadzonej analizie faktycznej i prawnej stanu przedsiębiorstwa oraz ocenie poziomu ryzyka, związanego z koniecznością ponoszenia kosztów funkcjonowania SM Bielmlek, OSM Piątnica nie będzie kontynuować działań zmierzających do przejęcia SM Bielmlek.

(22.12.2020 za Roman Wieczorkiewicz, portalspozywczy.pl)


Współpraca