Załamanie rynku mleka a rozwój gospodarstw
03.03.2023 -
W ostatnim czasie rentowność produkcji mleka uległa znacznemu pogorszeniu. W przypadku Wojciecha Chrostowskiego, hodowcy bydła mlecznego z województwa podlaskiego, załamanie rynku nadeszło tuż przed rozpoczęciem inwestycji. Co hodowca ma zamiar robić teraz?
W bieżącym roku rentowność produkcji mleka uległa zdecydowanej redukcji, co przekłada się na zainteresowanie inwestycjami. Gwałtowne spadki cen rozpoczęły się w chwili, gdy Wojciech Chrostowski, hodowca bydła mlecznego z województwa podlaskiego, miał rozpoczynać rozbudowę budynku inwentarskiego. Co uczyni teraz?
„Nie chciałbym w połowie inwestycji dowiedzieć się, że jednak nie dam rady”
– Mam zrobione plany na rozbudowę budynku inwentarskiego, ale po tej chwili optymizmu i dobrego czasu, gdy miałem już się brać za robotę, nadeszły czasy chude, więc na razie zamierzam obserwować, zobaczyć co będzie się działa dalej, żeby ocenić czy rozpoczynać tę inwestycję czy nie. Nie chciałbym w połowie inwestycji dowiedzieć się, że jednak nie dam rady – tłumaczył Chrostowski.
Jakie zamiany w rentowości?
– Koszty produkcji wzrosły drastycznie. Mam 80 krów dojnych. Na samej cenie nawozów ok. 200 tys. zł straciłem – mówił nasz rozmówca. – Do tego dochodzą wysokie koszty paliw. Także koszty maszyn poszły absurdalnie do góry. Wszyscy są w szoku. Jest wiele niepewności. Zastanawiamy się czy dalej inwestować, czy ceny maszyn spadną, ale trudno nam to ocenić – dodaje.
(03.03.2023 za farmer.pl)