Ziaja: Rynek mleka czeka trudny okres, ale jest nadzieja na poprawę

12.01.2023 -

Spadku koniunktury na rynku mleka nie da się uniknąć, ale jak twierdzi Martin Ziaja, postępujący proces likwidacji stad, również za granicą, zmieni relację podaży do popytu, co dla wytrwałych oznaczać będzie odbicie cen jesienią.

- Niestety krach na rynku mleka jest nieunikniony. Dobre jest to, że dzieje się to na początku roku, a nie jesienią, ponieważ bardzo dużo gospodarstw, które z powodu wysokich cen skupu, zawiesiły jedynie decyzję o likwidacji hodowli krów, teraz tę decyzję zrealizują. Niska rentowność, a u wielu wręcz nieopłacalność produkcji mleka, wpłynie na podjęcie decyzji o zasiewach, w których nie będzie już miejsca na kukurydzę i gromadzenia kiszonek na kolejny rok. Taka sytuacja będzie miała miejsce głównie w północno wschodnich Niemczech, a także w Polsce w przypadku dużych gospodarstw, które dzierżawią ziemię od KOWR-u i kończą im się w tym roku dzierżawy – uważa Martin Ziaja prezes Opolskiego Związku Hodowców Bydła (OZHB), członek zarządu Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka..

Scenariusz na rynku mleka zależny od Holendrów?

Zdaniem prezesa OZHB niska cena mleka w pierwszej połowie roku może zmotywować holenderskich hodowców do przyjęcia odszkodowań za zlikwidowane stada krów. Ponadto WPR z Zielonym Ładem, w dużym stopniu ograniczy hodowlę w małych, uwięziowych stadach, co z kolei będzie miało ogromne znaczenie dla mleczarń w Bawarii, Austrii, ale również w Polsce.

- Wszystkie te aspekty, przyczynią się do redukcji produkowanego mleka w UE, a w ślad za tym zmniejszenia podaży do popytu, co powinno się przyczynić do ponownej poprawy cen mleka. Ale na razie przed nami trudny okres, kto wytrwa, ten jesienią może liczyć na poprawę.

Cała nadzieja w Holendrach, jeśli ograniczą produkcję, zrobi się trochę więcej miejsca dla pozostałych – uważa Ziaja.

- Rozmawiałem z Prezydentem Niemieckiego Stowarzyszenia Mleczarstwa - Karstenem Schmal i niestety potwierdza w całości moje obawy dotyczące najbliższego roku w naszej branży. Sytuacja w Niemczech, będących największym producentem mleka w Europie, jest na chwilę obecną bardzo napięta, mleczarnie na północy Niemiec już obniżyły ceny w skupie o 6 centów i zapowiadają dalsze obniżki. Z drugiej strony, na południu, prywatne mleczarnie pilnie poszukują dużych dostawców mleka, ponieważ Bawaria i Austria , to głównie gospodarstwa małe uwięziowe, które w najbliższym czasie będą masowo likwidowane - dodaje Martin Ziaja.

(12.01.2023 za farmer.pl)


Współpraca