Brexit stał się faktem
Po blisko pół wieku Wielka Brytania dokonała bilansu zysków i strat związanych ze swoją obecnością w Unii Europejskiej i zdecydowała się opuścić tę organizację. Od 1 lutego br. Zjednoczone Królestwo Anglii, Walii, Szkocji i Irlandii Północnej ponownie jest suwerennym Państwem. Brexit rodzi wiele pytań, od zagadnienia przyszłości całej wspólnoty europejskiej, po sprawy nowych wzajemnych relacji handlowych.
Czy opuszczenie Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię jest początkiem jej rozpadu? Niezależnie jak brzmi odpowiedź na to pytanie, europejscy, a w tym polscy przedsiębiorcy, a więc także mleczarze, muszą wypracować sobie nowe zasady współpracy z kontrahentami z Wysp Brytyjskich. Aby nieco ułatwić działania polskich firm, Ministerstwo Rozwoju przygotowało informację dla przedsiębiorców. Do końca 2020 roku w Wielkiej Brytanii będą obowiązywały takie same zasady jak w całej UE. W tym czasie nie zostaną więc wprowadzone nowe cła, nie będzie ograniczeń w transporcie ani kontroli na granicy Unia Europejska – Wielka Brytania. Zachowany zostanie także swobodny przepływ osób oraz pracowników, nadal dowód osobisty będzie honorowanym dokumentem podróży. Ministerstwo Rozwoju tłumaczy, że wystąpienie Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej na podstawie Umowy Wyjścia wiąże się z rozpoczęciem obowiązywania od 1 lutego 2020 roku tak zwanego okresu przejściowego. Okres przejściowy trwać będzie do końca grudnia 2020 roku i ma zapewnić utrzymanie obecnych relacji pomiędzy Unią Europejską a Wielką Brytanią. Zgodnie z założeniem podczas obowiązywania okresu przejściowego Wielka Brytania nadal będzie traktowana jak państwo członkowskie z wyłączeniem możliwości udziału w unijnym procesie decyzyjnym.
Dla polskich przedsiębiorców i obywateli oznacza to m.in.:
- Brak ceł i dodatkowych regulacji w handlu,
- Brak kontroli na granicy Unia Europejska – Wielka Brytania,
- Swobodny przepływ osób oraz pracowników odbywający się na dotychczasowych zasadach – nadal dowód osobisty będzie honorowanym dokumentem podróży,
- Brak ograniczeń w transporcie drogowym,
- Brak konieczności dostosowania eksportowanych towarów do innych standardów,
- Brak konieczności posiadania dodatkowych, nie wymaganych dotychczas certyfikatów,
- Brak konieczności dokonywania zgłoszeń celnych, uzyskania licencji, spełniania odmiennych norm sanitarnych czy fitosanitarnych,
- Brak ograniczeń w swobodzie przepływu kapitału,
- Kontynuacja wzajemnego uznawania kwalifikacji.
Warunki współpracy gospodarczej od 1 stycznia 2021 roku zależeć będą od treści przyszłej Umowy o wolnym handlu pomiędzy Wielką Brytanią a UE. Negocjacje przyszłej umowy regulującej zasady we wzajemnych relacjach handlowych rozpoczną się w lutym. Pamiętając jak burzliwy i pełen zwrotów akcji był proces negocjacyjny dotyczący Brexitu, wszelkie przewidywania jak będą przyszłe relacje wyglądać jest jak wróżenie z fusów. – Zachęcamy zatem przedsiębiorców do ciągłej aktywności w zakresie przygotowań do wszelkich możliwych wariantów przyszłych relacji z Wielką Brytanią – w tym do skutków zakończenia okresu przejściowego bez uzgodnienia przyszłych relacji, analogicznych do tych, jakie miałyby miejsce w przypadku ryzyka bezumownego Brexitu – informuje Ministerstwo Rozwoju. – Przedsiębiorcom kooperującym z brytyjskimi partnerami zalecamy śledzenie rządowej strony www.brexit.gov.pl. Stanowi ona zarówno bazę wiedzy o zagrożeniach, jaki i zalecenia przygotowawcze na wypadek takiego scenariusza. Będziemy tam na bieżąco informować o postępie negocjacji oraz o inicjatywach, które pomogą polskim przedsiębiorcom dostosować swoje modele biznesowe do nowych warunków – dodaje MR.
Również EDA przygotowała swoje postulaty dotyczące stricte branży mleczarskiej. W stanowisku Stowarzyszenia można przeczytać, iż rozwój europejskiej „laktosfery”, wspierany możliwościami oferowanymi przez Jednolity Rynek UE jest historią unikalnego sukcesu. EDA i nasz członek DairyUK chcemy budować na tym sukcesie. To jest powodem opracowania przez EDA i DairyUK mleczarskich ram współpracy UE-UK. Jeśli Zjednoczone Królestwo opuści Jednolity Rynek UE i Unię Celną bez żadnego porozumienia handlowego lub alternatywnego dla utrzymania przepływu towarów rozwiązania, to zaszkodzi zarówno sektorowi mleczarskiemu UK jak i UE27. Jedyne akceptowalne rozwiązanie powinno zabezpieczać swobodny przepływ mleka i produktów mlecznych pomiędzy UE a UK, bez taryf celnych oraz kontyngentów ilościowych po obu stronach dla mleka i produktów mlecznych oraz bez ograniczeń pozataryfowych w handlu (SPS/TBT) w takim stopniu, w jakim jest to możliwe. Wysokiej jakości oraz w przystępnej cenie mleko, sery, masło i inne produkty, bogate w białko oraz zdrowe naturalne tłuszcze, są głównym filarem europejskich diet. Zakłócenie łańcuchów dostaw, jako rezultat słabo zarządzanych przyszłych ustaleń, będzie forsowało wzrosty cen, ograniczało wybór oraz miało negatywny wpływ na diety obywateli. Europejski przemysł mleczarski stale opowiadał się za odpowiedzialnymi rozwiązaniami, które uwzględniają specyfikę naszego sektora. Dlatego namawiamy decydentów po obu stronach Kanału do odpowiedzialnego działania oraz do kontynuacji odbywającej się dyskusji z udziałem przemysłu mleczarskiego. W kontekście powyżej wymienionych negocjacji, Europejskie Stowarzyszenie Przetwórców Mleka wzywa Unię Europejską i Zjednoczone Królestwo do wzięcia pod uwagę następujących kluczowych postulatów:
- Zerowe taryfy celne oraz brak limitów ilościowych w handlu pomiędzy UE 27 a UK w odniesieniu do produktów mlecznych oraz produktów powiązanych;
- Największe możliwe zrównanie norm dla minimalizacji napięć w handlu i mechanizmy dla zapewnienia, że jakiekolwiek rozbieżności w normach powodują minimalne zaburzenia w handlu;
- Swobodne wprowadzanie produktów mlecznych do handlu bez technicznych barier;
- Przy rozpoznawaniu istniejących dostosowań w prawie żywnościowym, pozwolić na techniczne rozbieżności, gdy podstawowe zasady są utrzymane;
- Solidne zasady dotyczące miejsca pochodzenia dla ochrony rynku UE 27 i UK względem importu z krajów trzecich;
- Utrzymanie całej istniejącej ochrony oznakowań geograficznych.
Wyjście Wielkiej Brytanii niesie również pozytywne skutki. Jednym z nich, jest chociażby zwiększenie przez Polskę swoich udziałów w Europejskim Banku Inwestycyjnym (EBI). Polska, która od lat zabiegała o zwiększenie swojego udziału w tej instytucji, w najbliższym czasie, dzięki Brexitowi, osiągnie ten cel.
– Warto podkreślić, że polski rząd już teraz zaczął pracę nad dobrymi relacjami z Wielką Brytanią. Polska chce umacniać relacje gospodarcze z Wielką Brytanią, by duże firmy współpracowały z innowacyjnymi start-upami – mówiła minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Dzięki temu ma wzrosnąć innowacyjność obu gospodarek. – Uruchamiamy program UK-Polish TechChallenge, którego celem jest spotkanie innowacyjnych ekosystemów polskich i brytyjskich – mówiła podczas konferencji prasowej poświęconej uruchomieniu polsko-brytyjskiego partnerstwa technologicznego minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Jak zaznaczyła, dzięki temu programowi Polska chce umacniać relacje z Wielką Brytanią „na płaszczyźnie dużych firm i innowacyjnych start-upów”. – Dzięki temu wzrośnie innowacyjność polskiej i brytyjskiej gospodarki – mówiła szefowa resortu rozwoju, który razem z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości i Ambasadą Brytyjską w Warszawie zainaugurował partnerstwo.