Czy ukraińskie mleczarstwo rozwinie się kosztem polskiego?
Zapraszamy na cykliczne spotkania z Krzysztofem Wróblewskim Redaktorem Naczelnym Polski Rolnej, na których będą poruszane tematy związane z sytuacją w rolnictwie a głównie dotyczące branży mleczarskiej.
Krzysztof Wróblewski, redaktor naczelny "Polski Rolnej", w swoim komentarzu przewiduje, że obecny rok będzie decydujący dla konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, mając nadzieję na amerykańską interwencję. Wskazuje, że Ukraina straci część terytoriów, ale po zakończeniu konfliktu rozpocznie odbudowę, co stworzy możliwości inwestycyjne dla polskich firm, w tym dla sektora mleczarskiego.
Jednak Wróblewski przestrzega przed trudnościami związanymi z ukraińskim systemem prawnym i korupcją, które mogą utrudniać interesy polskich spółdzielni mleczarskich. Zauważa, że kapitał niemiecki, holenderski i amerykański może szybciej zainwestować na Ukrainie i w Rosji, szczególnie w sektorze rolniczym, co może stanowić zagrożenie dla polskiego mleczarstwa.
Redaktor Wróblewski podkreśla, że ukraiński sektor mleczarski za kilka lat może stać się konkurencyjny na rynku europejskim, również w kontekście przetwórstwa mleka. Uważa, że różnica w wielkości gospodarstw (średnio 1000 ha na Ukrainie w porównaniu do około 12 ha w Polsce) może wpłynąć na pozytywne zmiany w ukraińskim rolnictwie, które dzięki zewnętrznym inwestycjom zyska nowoczesne technologie i środki.