Import mleka do Chin w trendzie spadkowym. Chiny stawiają na rodzimy rozwój branży

28.08.2023 -

Maleje import produktów mleczarskich do Chin. Na ten trend oddziałują dwie przyczyny.

Dane Generalnej Administracji Celnej Chin (GACC) wskazują, że spada popyt importowy na produkty mleczarskie, w tym szczególnie mleko w proszku.

  • Ten trend nie jest zaskoczeniem, bo obniżenie importu jest skutkiem rozwoju krajowej, chińskiej genetyki bydła mlecznego, pozytywnej ewolucji sposobu hodowli bydła oraz zmian w całym łańcuchu przetwórczym.
  • Pojawił się jednak nowy problem, który chińską branżę mleczarską oraz eksporterów stawia przed nie lada wyzwaniem

Wzrosty już były. Od dwóch lat mniej importu produktów mleczarskich do Chin

Jak wynika z danych GACC, od dwóch lat widoczny jest spadek importu do Chin produktów mleczarskich, w tym mleka w proszku. W ostatnich pięciu latach najlepszym rokiem był 2021 (czas pandemii SARS-Cov-2), kiedy to do Chin sprowadzono prawie 4 mln ton produktów mleczarskich i ponad półtora miliona ton mleka w proszku. W bieżącym roku, w okresie od stycznia do lipca, zaimportowano ogółem 1,8 mln ton wszystkich produktów mleczarskich, w tym 720 tys. ton mleka w proszku, co w porównaniu do takiego samego okresu 2022 roku było mniej odpowiednio o -17,1% oraz -15,4%. Eksperci szacują, że ten rok zamknie się wolumenem 1,6 mln ogólnie i 1,1 mln ton dla mleka w proszku.

Rozwój branży mleczarskiej w Chinach

Należy pamiętać, że chińska branża w porównaniu z choćby z polskim sektorem jest wciąż rynkiem, który można nazwać wschodzącym. Niemniej malejący popyt importowy jest skutkiem m.in. postępującego, systematycznego rozwoju krajowego rynku. Chiński rząd oraz chińska branża mleczarska od 2008 roku (od afery za zatrutym melaminą mlekiem w proszku) pracują wspólnie nad poprawą jakościową całego sektora, począwszy do hodowli (szczególnie poprawa genetyki), poprzez przetwórstwo, aż po sprzedaż. Ten rozwój realizowany jest w ramach rządowych programów wsparcia. Praca u podstaw daje efekty, ale dogonienie potencjału produkcyjnego choćby średniego unijnego zajmie Chinom, jak się szacuje, 12-15 lat i to w zależności od tego, jakie przyjmie się kryteria i akcenty rozwoju (czy tylko wewnętrzny rozwój czy też mieszany poprzez akwizycje na zagranicznych rynkach).

Spożycie produktów mlecznych na jednego mieszkańca Chin to tylko połowa średniego poziomu w Azji i jedna trzecia średniego poziomu na świecie. Trzyletnia pandemia SARS-Cov-2 dała chińskiej branży mleczarskiej ważną, wręcz fundamentalną zmianę w mentalności chińskich konsumentów, którzy uważają ​​mleko za pożywienie niezbędne do podstawowego życia.

Przerażający trend

Przysłowiowy kubeł zimnej wody został wylany na cały rynek mleczarski w Państwie Środka, gdy dane o trendzie demograficznym opublikowało Państwowe Biuro Statystyczne Chin (PBSC). Jak wynika z nich, w ciągu ostatnich pięciu lat za Wielkim Murem liczba noworodków spadła o 44,5%. Analitycy branży policzyli, że to przełożyło się na zmniejszenie spożycia w Chinach mleka ogółem o 1,5 mln ton. I ten trend utrzyma się przez najbliższe dziesięć lat lub dłużej. Celem chińskiej branży jest więc pobudzanie konsumpcji poprzez zwiększenie innowacyjności w głównych produktach mleczarskich. Branża duże nadzieje widzi w realizacji „Krajowego Program Mleka w Szkole” oraz w akcji „Mleko w Chinach” skierowanego do konsumentów poza dużymi ośrodkami miejskimi.

Malejący przyrost naturalny w Państwie Środka w efekcie będzie determinował w kolejnych latach dynamikę jak i kierunki rozwoju chińskiego sektora mleczarskiego. Mniejsza liczba konsumentów będzie więc miała wpływ na spadek importu. Pytaniem jest jednak, do jakiego poziomu się on obniży. Niewątpliwie zagraniczni eksporterzy jak najszybciej muszą wymyśleć dla siebie nową niszę rynkową w Chinach, bo ta związana z mlekiem w proszku zwyczajnie się kurczy.

(28.08.2023 za farmer.pl)


Współpraca