Jak działa Fundusz Promocji Mleka?

03.01.2023 -

Fundusz Promocji Mleka (FPM) to jeden z największych funduszy promocji artykułów rolno - spożywczych. Zgodnie z ustawą i rozporządzeniem do wpłat na Fundusz Promocji Mleka są obowiązane pierwsze podmioty skupujące w rozumieniu art. 151 rozporządzenia nr 1308/2013, w wysokości 0,001 zł od każdego skupionego przez nie kilograma mleka. Ustawa szczegółowo określa, jakie działania mogą być sfinansowane z FPM. Przyjrzymy się jak działa Fundusz Promocji Mleka.

Ile pieniędzy ma Fundusz Promocji Mleka?

Fundusz Promocji Mleka uzależniony jest od ilości wyprodukowanego mleka w skali kraju. Czyli im więcej mleka tym więcej budżety do rozdysponowania. O tym, w jaki sposób zostanie rozdysponowany budżet na każdy rok decyduje Komisja Zarządzająca Funduszem Promocji Mleka, której dziewięcioosobowy skład powołany został przez Ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Zgodnie w ustawą w skład Komisji wchodzą rolnicy (wytypowani przez uznane przez ministra organizacje) łącznie 5, jeden rolnik z KRIR oraz trzech przedstawicieli przetwórstwa. Obecnie w składzie FPM jest 7 rolników i tylko 2 przedstawicieli przetwórców (KZSM wymienił swojego przedstawiciela na rolnika). Obradom Komisji przewodniczy wybrana z grona członków Komisji przewodnicząca Agnieszka Maliszewska (PIM).

- Celem ustawy o funduszach promocji jest nie tylko wsparcie konsumpcji, ale też wsparcie jakości produkcji mleka. Zmieniając ustawę i wzmacniając w niej pozycję rolników we wszystkich funduszach, ustawodawcy pokazali jak ważna jest rola rolnika w procesie produkcji i promocji artykułów rolno - spożywczych. W składzie naszej Komisji Zarządzającej jeszcze bardziej wzmocniono pozycję i rolę rolnika, bo KZSM zastąpił swojego członka komisji właśnie rolnikiem producentem mleka, zatem przewaga rolników w stosunku do przetwórców jest dziś 7 do 2. To bardzo mocny głos rolnika w tej komisji i to bardzo dobrze. Od lat jako największa organizacja rolników producentów mleka mówimy o tym, jak istotne jest by zabezpieczyć wymianę generacji na wsi, zatrzymać młodych rolników, dać im wsparcie w obszarze promocji i edukacji. Praca hodowcy bydła jest dziś najtrudniejsza ze wszytych w rolnictwie. Temu m.in. robimy od lat wystawy hodowli krów w całej Polsce, by zachęcać i nagradzać młodych hodowców do kontynuacji pracy na wsi. To także ogromny element promocji mleka wśród konsumentów, szczególnie z miast, którzy odwiedzają nasze wystawy. Widzą, jak produkuje się mleko, jak rolnik dba o dobrostan zwierząt, że sztuki bydła o bardzo dużej wydajności mlecznej są hodowane w doskonałym dobrostanie, co przekłada się na jakość mleka. To niezwykle ważne szczególnie teraz, kiedy mamy do czynienia z takim szaleństwem pseudo obrońców zwierząt i hejtowaniem rolników. A dla nas to także pokazanie wartości dodanej, dla tych młodych pokoleń, by zatrzymać rolników w gospodarstwach i zachęcać do przejmowania tych hodowli od rodziców. Możemy to wszystko robić dzięki środkom z Funduszu Promocji Mleka i cieszę się, że jest to rozumiane przez członków komisji, którzy w zdecydowanej większości to producenci mleka - mówi Leszek Hądzlik, Prezydent Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka, która w składzie komisji zarządzającej FPM ma swoich dwóch przedstawicieli

Jak obraduje Komisja i jak dzieli budżet?

Co roku przygotowywana jest strategia wydatkowania środków z Funduszu. Jest to dokument kierunkowy dla organizacji składających wnioski do funduszu, na jakie aspekty, poza wytycznymi z ustawy i rozporządzania, należy w danym roku zwrócić uwagę. Taki dokument odpowiednio wcześniej otrzymują organizacje, by przed zatwierdzeniem nanieść swoje uwagi i poprawki, jako wskazania dla członków Komisji.

Na tej podstawie organizacje przygotowują wnioski na kolejny rok. Taka strategia musi być dostępna dla wszystkich, dlatego jest publikowana na stronach KOWR, który zgodnie z ustawą administruje środkami z funduszu.

Nie jest możliwe, abyśmy jako Komisja zaspokoili potrzeby wszystkich organizacji wnioskujących o wsparcie z FPM. Co roku do KOWR wpływa grubo ponad 100 wniosków na większe i miejsce zadania z wielu organizacji, także i tych, które nie są beneficjentami zgodnie z ustawą. - Dla przykładu w 2022 mieliśmy 111 wniosków w jednym terminie na kwotę ponad 20 mln złotych. Przypomnę, że nasz fundusz dysponuje ograniczonym budżetem i podział środków prowadzony jest ze szczególną starannością patrząc przede wszystkim na efektywność ich wydatkowania i efekty jakie przynosi dla branży. Dlatego każdy wniosek analizujemy, oceniamy jego wartość merytoryczną dla sektora. Najwięcej środków trafia na działania promocyjne oraz wsparcie eksportu. Wspieramy też Multi programy, które już otrzymały pieniądze z unijnych funduszy promocji, by wzmocnić ich wartość. W końcu także kładziemy duży nacisk na aspekt wymiany pokoleń na wsi. To jest coraz większy problem z zachowaniem ciągłości gospodarstw hodowli krów. Zanim podejmiemy decyzję o wydatkowaniu jako komisja otrzymujemy też z KOWR informacje o historycznych wydatkach, na poszczególne projekty i organizacje, by rozsądnie dzielić budżet pomiędzy tych, którzy robią najlepsze programy. Wiem, że nie wszyscy otrzymują takie środki o jakie wnioskują, ale to jest niemożliwe z powodu ograniczonego budżetu. Zawsze tam gdzie pojawiają się wątpliwości zapraszamy niezadowolonych na posiedzenia komisji, żeby wyjaśnić wątpliwości. Do tej pory niezadowoleni nie korzystali z zaproszenia, by wyjaśniać wątpliwości, więc to jest dla nas sygnał, że nasza praca jest dobrze oceniana i że podział środków jest zgodny z oczekiwaniem branży. - mówi Agnieszka Maliszewska, przewodnicząca KZ FPM.

Na stronach KOWR znaleźć można szczegółowe informacje na temat wielkości środków przyznanych poszczególne zadania. Zdecydowana większość z nich to kampanie promocyjne i informacyjne. Znaczna część tego tortu to wystawy bydła, połączone w promocją spożycia mleka. To także budzi częste wątpliwości.

Każda wystaw to element zachęcania młodych ludzi do pracy na gospodarstwie i nie mamy tu żadnych wątpliwości, że jest to jedno z naszych ważnych zadań, zwłaszcza teraz, gdy Europejski Zielony Ład i wysokie koszty produkcji powodują masowe likwidacje gospodarstw mlecznych w całej Unii, to jest wielka szansa dla Polski, by stać się czołowym producentem mleka, ale do tego potrzebni są rolnicy, których my przez te działania zachęcamy do pracy przy krowach - mówi Leszek Hądzlik.

Dużą część budżetu pochłaniają wystawy międzynarodowe i targi

Zależy nam na tym, aby maksymalnie wspierać działania eksportowe, stąd od lat jako Polska Izba Mleka organizujemy targi i wystawy w całym świecie. Dzięki tym środkom, czasem jest to nawet 700-800 tys złotych na jedną imprezę, możemy polskie firmy wysyłać na światowe imprezy targowe, których efekt w postaci setek kontraktów jest ogromny. Takie wystawy mają sens, one przekładają się na konkretny zysk dla branży i promowanie polskiego mleka poza granicami kraju. To są nasze sztandarowe działania. - mówi Agnieszka Maliszewska.

Patrząc na wykaz działań jest też dużo małych działań ukierunkowanych na edukację, szkolenia i informowanie. To wszystko składa się na efekt wzrostu konsumpcji. Kiedy 2009 roku startował fundusz statystyczny Polska wypijał 196 litrów mleka. Dziś ta konsumpcja jest na poziomie ponad 280. To także świadczy o tym, że efekty są widoczne.

- Cieszę się, że Komisja Zarządzająca Funduszem Promocji Mleka obecnej kadencji ciągle modyfikuje swoje dotychczasowe działania i kładzie duży nacisk na zadania, które bezpośrednio przełożą się na zwiększenie konsumpcji mleka. Sytuacja branży mleczarskiej może się znacząco pogorszyć w 2023 roku z powodu zbliżającego się spowolnienia gospodarczego i zwiększenia kosztów produkcji i przetwórstwa mleka, dlatego tak ważne są działania zwiększające krajową konsumpcję. Potrzebne są programy promocyjne w Internecie, takie jak choćby realizowana przez Związek Polskich Przetwórców Mleka akcja „Mleczna kuchnia”, która cieszyła się sporą popularnością wśród internautów. Musimy zacząć wykorzystywać na większą skalę nowoczesne technologie, gdyż przywiązanie do sposobów działania sprzed ery Internetu nie zapewni nam osiągnięcia celów, dla których Fundusz Promocji Mleka został powołany. Programy przyjęte przez Komisję Zarządzającą FPM zostały wnikliwie przeanalizowane pod kątem ich ewentualnej skuteczności w dotarciu do naszych obecnych i przyszłych konsumentów. Wykorzystujemy środki z Funduszu nie tylko na szeroko rozumianą promocję, ale także na profesjonalnie przygotowane analizy, dzięki którym jesteśmy w stanie określić przyszłość i kierunki zrównoważonego rozwoju w polskim mleczarstwie do 2030 r. Takie cele stawia przed sobą zadanie ZPPM pod nazwą „Produkcja i przetwórstwo mleka w kontekście wyzwań klimatycznych, środowiskowych i zdrowotnych”. Podczas posiedzeń Komisji każde zadanie zgłaszane przez uprawnione organizacje jest omawiane i analizowane, a dzięki obecności przedstawicieli rolników i ich organizacji, możemy uwzględnić poglądy i uwagi także z ich strony, co jest bardzo ważne i cenne

- mówi Marcin Hydzik Prezes Związku Polskich Przetwórców Mleka i członek Komisji Zarządzającej Funduszem Promocji Mleka

Ekolog w Komisji Zarządzającej FPM

Po raz pierwszy w obecnej kadencji w skład członków komisji weszła osoba z organizacji ekologicznej. To świadczy o tym, że minister dokonując wyboru uwzględniła także i te oczekiwania nowej WPR, gdzie duży nacisk kładziony jest na produkcję ekologiczną i jej wsparcie w UE. Wprawdzie w Polsce produkcja mleka ekologicznego nadal jest niewielka, konsumenci poszukują tych produktów. Jest to też jeden z naszych elementów promocyjnych, których kraj używa w przekazach podczas promocji polskiej żywności.

- Reprezentowanie młodej i bardzo dynamicznie rozwijającej się branży jaką jest rolnictwo ekologiczne to dla naszej organizacji wielki zaszczyt, ale i wyzwanie. Ogólnopolskie Stowarzyszenie Przetwórców i Producentów Produktów Ekologicznych POLSKA EKOLOGIA działa już od 2006 roku. Jednym z naszych zadań jest promocja rolnictwa i żywności wysokiej jakości jaką są produkty oznaczone „zielonym liściem”. Dzięki naszemu uczestnictwu w Funduszach Promocji możemy znacznie bardziej zintensyfikować działania wspierające naszą branżę z jednoczesnym wsparciem i zrozumieniem potrzeb rynków spożywczych (mleko, zboża, mięso itp.). Współpraca w ramach komisji daje szanse na konsensus w aspekcie szeroko pojętej promocji branży. Jako doświadczona organizacja, realizowaliśmy i realizujemy wiele projektów promujących polską żywność ekologiczną, regionalną, tradycyjną, czyli wysokiej jakości. Są to działania krajowe (dofinansowane głównie przez Fundusze Promocji) oraz międzynarodowe – dofinansowane przez organy unijne. Część naszych projektów skierowana jest do młodzieży i szkół (Organic School, Bycie Fit jest Git, Wybieram Polskie EKO), cześć do bezpośrednich Klientów (Polska Smakuje w Naszych Regionach, Wybieram Polskie EKO, promocja branżowych szlaków kulinarnych) oraz szeroko do wybranych rynków (That’s Organic, Polska Smakuje – Rejs Niepodległości, High Quality BIOEUROPE czy projekt BIOFACH). Możliwość reprezentowania branży EKO w Funduszach (podczas merytorycznych spotkań) pozwala na reprezentowanie rolników ekologicznych (w tym także mleczarzy) oraz realizację założeń UE dotyczącej Zielonego Ładu a przy okazji na budowę współpracy między organizacjami - mówi Wawrzyniec Maziejuk – rolnik ekologiczny – hodowca, członek zarządu Ogólnopolskie Stowarzyszenie Przetwórców i Producentów Produktów Ekologicznych POLSKA EKOLOGIA, członek Komisji Zarządzającej Funduszem Promocji Mleka

Zagrożenia dla funduszy promocji

Agnieszka Maliszewska w rozmowie z portalem wskazuje na zagrożenia, jakie widzi w obszarze funkcjonowania ustawy o funduszach.

Niepokoi mnie, kiedy mówi się o niewłaściwym gospodarowaniu środami z funduszu naszego i innych, bez znajomości prawa i podstaw jego funkcjonowania. Dlatego zawsze jak pojawiają się wątpliwości z tym zakresie cała nasza komisja jest otwarta na dialog i zapraszamy na nasze spotkania tych, którzy mają jakieś wątpliwości. Wystawianie takich opinii, które nie mają nic wspólnego z prawdą prowadzi do chęci upolitycznienia funduszy. Taki przykład mieliśmy kilka miesięcy temu, z inicjatywą Panów Sachajko i Izdebskiego, którzy uznali, że ze wszytych funduszy promocji zrobią jeden, a o tym kto miałby nim dysponować decydowałaby polityka nie branża. Dlatego zachęcam wszystkich do analizowania dokumentów dostępnych na stronach KOWR, do spotkań z komisjami, do rozmów, ale przede wszystkim do patrzenia na efekty działań tych, którzy robią dobre działania na rzecz sektora mleczarskiego - podsumowała Maliszewska.

(03.01.2023 za Roman Wieczorkiewicz, portalspozywczy.pl)


Współpraca