Kwotowanie mleka od lat nie miało sensu

28.01.2016 -

– Kwotowanie w skali Unii nie miało sensu już od paru lat. Tylko parę krajów przekraczało kwoty, a duża część państw tych kwot w ogóle nie wykorzystała. Z przewidywań wynikało, że produkcja unijna osiągnęłaby poziom kwotowy za rok 2014/15 w roku 2020 lub nawet 2022 – powiedział prof. Andrzejem Babuchowski, prezes Instytutu Innowacji Przemysłu Mleczarskiego.

Zauważa, że dla Unii jako całości kwoty nie miały żadnego znaczenia. Problem polegał na tym, że te państwa, które przekraczały kwoty, musiały płacić kary. – To była niedogodność. Zniesienie kwot dla większości rolników to problem bardziej psychologiczny niż rynkowy. To, że nastąpiło pogorszenie sytuacji po zniesieniu kwot, nie wynikało wyłącznie z tego, że pojawiła się olbrzymia nadwyżka mleka na rynku unijnym. Tego mleka było więcej, ale nie aż tak, żeby zachwiać rynkiem – mówi prof. Babuchowski.

– Myślę, że na tę niełatwą sytuację miało wpływ bardzo wiele innych czynników światowych, które zbiegły się z momentem zniesienia kwot. Nawet gdybyśmy kwoty nadal mieli, sytuacja rynkowa nie byłaby lepsza. Jednak zniesienie kwotowania może spowodować, że zaniknie produkcja mleka w rejonach, gdzie była trudniejsza, np. w regionach górskich. Część państw wspierała taką produkcję, żeby wypełnić przyznaną krajowi kwotę – mówi Andrzej Babuchowski.

Zaznacza, iż teraz nie ma takiej potrzeby. Produkcja mleka w tych regionach może stać się nieopłacalna. Chyba że produkty mleczarskie z nich pochodzące będą wyżej wyceniane np. ze względu na jakość, smak lub posiadane certyfikaty. – Może również stać się też tak, że niektórym państwom będzie bardziej opłacało się kupować mleko w proszku niż inwestować w produkcję zwierzęcą. Wzrost cen mleka nastąpi wtedy, gdy wzrośnie zapotrzebowanie na mleko i jego wyroby na dużych rynkach zbytu, np. w Chinach, lub produkty pochodzące z mleka znajdą poza spożywcze zastosowanie lub zwiększy się ich zastosowanie w innych branżach spożywczych. To już powoli się dzieje – uważa profesor.

(28.01.2016 za Roman Wieczorkiewicz, portalspozywczy.pl)


Współpraca