Napoje roślinne nie są tak bogate w składniki odżywcze jak mleko
Spożywając zalecaną ilość mleka i jego przetworów, możemy całkowicie zaspokoić zapotrzebowanie naszego organizmu na wapń. Produkty mleczne wyróżniają się nie tylko wysoką zawartością wapnia, ale także tym, że jest on bardzo dobrze przyswajalny przez organizm człowieka. Ważne jest również zawarte w mleku pełnowartościowe białko – takiego nie znajdziemy w produktach roślinnych.
Zgodnie z zaleceniami żywieniowymi dzieci powinny pić 3 – 4 szklanki mleka dziennie, natomiast osoby dorosłe 2 – 3 szklanki mleka. Oczywiście można zastąpić je np. jogurtem, kefirem, maślanką, a częściowo także żółtym serem.
W ostatnich latach popularność zyskują diety wegańskie oraz wegetariańskie, a napoje roślinne są przedstawiane jako zdrowa alternatywa dla mleka krowiego. Roślinnych substytutów nie możemy nazywać mlekiem, gdyż zgodnie z unijnymi przepisami, nazwa mleko jest zarezerwowana dla produktów pochodzących z gruczołów mlecznych samic ssaków (płynna wydzielina gruczołów mlecznych kobiety i samic ssaków, której wytwarzanie rozpoczyna się po porodzie, stanowiąc naturalny i pełnowartościowy pokarm niemowląt i młodych zwierząt). Mleko krowie jest wydzieliną gruczołu mlecznego uzyskaną po zupełnym wydojeniu zdrowej krowy, do którego nic nie dodano i nic nie odjęto. Mleka od innych zwierząt powinny zawierać odpowiednią informację w nazwie – np. mleko kozie. Na sklepowych półkach możemy znaleźć nie tylko napoje roślinne, ale całą gamę wegańskich produktów imitujących artykuły mleczarskie: jogurty, śmietany, sery twarde. Czy jednak można bez szkody dla organizmu całkowicie wykluczyć mleko krowie i zastąpić je na napojami produkowanymi na bazie zbóż, orzechów, nasion, czy roślin strączkowych, które często są błędnie określane jako mleko roślinne? Czy napoje te są równie wartościowe co mleko?
– Skład napojów roślinnych znacznie różni się od składu mleka – mówi dr n. med. Irena Białokoz-Kalinowska, pediatra i alergolog.– Zawierają one inne białka, które nie są białkami pełnowartościowymi, tak jak to się dzieje w przypadku mleka. Napoje roślinne są zazwyczaj sztucznie wzbogacane w wapń i witaminę D, A i B , ale o czym należy pamiętać, mogą również zawierać dodatkowe substancje zagęszczające np. karageny, które m.in indukują stan zapalny jelit. Decydując się na zakup napoju roślinnego należy zwrócić szczególną uwagę na skład produktu umieszony na opakowaniu.
Wapń pochodzenia roślinnego, a zawierają go dużo zwłaszcza zielone warzywa: natka pietruszki, jarmuż, brokuł, brukselka, a także nasiona roślin strączkowych, migdały, nie jest tak dobrze przyswajany jak ten, pochodzący z mleka.
Mleko krowie ma wprawdzie nieznacznie większą wartość energetyczną 77kcal/100ml niż napoje roślinne – sojowy 54kcal/ 100ml, owsiany 46kcal/100ml, migdałowy 37kcal/100ml, ale wyjątek stanowi napój kokosowy 229kcal/ 100ml z dodatkowo aż 24g/100ml tłuszczów nasyconych w porównaniu do max.5g/100ml w mleku krowim. Napoje roślinne często są dosładzane np. syropem glukozowo-fruktozowym czy fruktozą. Poza tym zawierają dużo mniej białka – owsiany 0.3g/100ml, migdałowy 1g/100ml, kokosowy 2,3 g/100ml w porównaniu do mleka krowiego 3,2g/100ml. Jedynie napój sojowy 3,3 g/100ml ma podobną zawartość białka, ale trzeba podkreślić, że są to białka niepełnowartościowe, gorzej przyswajalne (70%).
Dr Irena Białokoz-Kalinowska zwraca uwagę na fakt, że zgodnie z zaleceniami Polskiego Towarzystwa Gastroenetrologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci oraz American Academy of Pediatric nie powinno się podawać napojów roślinnych dzieciom do 1. roku życia, zamiast preparatów mleka modyfikowanego. Wprowadzenie napojów roślinnych do diety dziecka w późniejszym okresie po 1 roku życia ma na celu jedyne urozmaicenie posiłków i powinno być monitorowane pod kątem potencjalnych zagrożeń wynikających z zastępowaniem mleka krowiego napojami roślinnych w żywieniu dzieci. Wśród potencjalnych zagrożeń zdrowotnych wynikających z zastąpieniem mleka napojami roślinnymi w diecie małego dziecka wymienia się zwiększone ryzyko wystąpienia m.in. zaburzeń wzrastania, krzywicy, kamicy nerkowej.
Dlatego warto stosować się do zaleceń żywieniowych i wprowadzić do codziennej diety odpowiednią ilość produktów mlecznych. Warto również zwrócić uwagę na to, by były to produkty wytworzone przez polskie mleczarnie, z polskiego mleka. Wyróżniają się one wysoką jakością – polscy rolnicy zużywają dużo mniej nawozów oraz środków ochrony roślin, a mleczarnie posiadają najnowocześniejsze linie technologiczne.
Kampania “#WspieramyPolskieMleczarstwo” realizowana przez Polską Izbę Mleka i sfinansowana z Funduszu Promocji Mleka.
(Informacja Polskiej Izby Mleka)