Opłaty półkowe: chcesz sprzedać swój towar - najpierw płać! Co na to UOKiK?

14.02.2023 -

Tzw. opłaty półkowe pobierane są przez niektóre sklepy od dostawców towaru. Aby dany produkt znalazł się na półce i wszedł do sprzedaży, producent czy dystrybutor nie tylko musi zagwarantować jak najniższą cenę, ale często musi zapłacić za to, że sieć sprzedawać będzie akurat jego produkt. Co na to UOKiK? Czy takie praktyki są zgodne z prawem?

Do naszej redakcji doszły skargi od producentów i dystrybutorów, którzy czują się zmęczeni i rozczarowani tym, że wiele sklepów żąda od nich zapłaty za to, że dany produkt trafi na półki sklepów i będzie dopuszczony do sprzedaży.

Dystrybutorzy skarżą się na opłaty półkowe

Jesteśmy dystrybutorem produktów bio i wege, które są w trendzie i często wypuszczają na rynek nowości. Jak wiadomo, nie każda nowość przyjęła się na rynku, w związku z tym rotacja towaru jest stosunkowo duża. Spotykamy się z problemem wprowadzania opłat półkowych – już dawno zakazanych na produkty z naszych kategorii. Kupcy bez ogródek przesyłają cennik usług, który należy zaakceptować jeśli dana nowość ma stanąć na określonym regale. Takie praktyki stosuje E.Leclerc, Intermarche oraz sieć Społem. Nawet gdy produkt słabo rotuje, to opłata "za półkę" gwarantuje, że będzie tam stał przez określoną ilość czasu. Takie podejście zabija biznes i tworzy swego rodzaju patologię, ponieważ zapłacenie tej opłaty nie gwarantuje żadnego obrotu. Dziwi nas, że w 2023 roku takie praktyki nadal są powszechne – brzmi jeden z e-mail, jakie otrzymaliśmy w tej sprawie.

W kolejnym e-mailu dostaliśmy screen korespondencji, w którym przedstawiciel sieci E.Leclerc po prostu podaje wysokość opłat, jakie należy uiścić, żeby móc wprowadzić towar do sprzedaży.

E.Leclerc odpowiada ws. opłat półkowych

Co na to sieć E.Leclerc? Tłumaczy, że nie stosuje takich praktyk, a przesłany e-mail jest jednorazową inicjatywą pracownika.

Szanowni Państwo,

uprzejmie informujemy, że Ruch E.Leclerc w swojej działalności nie stosuje praktyki „pobierania” opłat od dostawców w związku z wprowadzeniem do oferty detalicznej nowych produktów.

Z informacji przekazanych przez Państwa wynika, że przedmiotem zainteresowania czytelnika jest mail wysłany do jednego z dostawców ze sklepu w Świdnicy. Zarząd Spółki prowadzącej sklep w Świdnicy potwierdził fakt wysłania maila przez jednego z niedoświadczonych handlowców Spółki.

Stanowczo informujemy jednak, że Zarząd Spółki zweryfikował stanowisko handlowca i współpraca z tym dostawcą oparta jest o stosowanie cen net/net/net, a opłaty za wprowadzenie nowych towarów nie były i nie są pobierane.

UOKiK o opłatach półkowych

Co na takie praktyki UOKiK? Zapytaliśmy instytucję o stanowisko w sprawie opłat półkowych. Okazuje się, że tego typu praktyki, choć niekorzystne dla producentów, nie sa niezgodne z prawem. Najważniejsze jest tu ustalenie warunków współpracy ze wskazaniem wszystkich opłat czy wymaganych cen i rabatów przed zawarciem umowy.

– Eliminowanie nieuczciwych zachowań przedsiębiorców działających na rynku rolno-spożywczym jest głównym celem interwencji Prezesa UOKiK podejmowanych na podstawie ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej w obrocie produktami rolnymi i spożywczymi – poinformował UOKiK.

– W tej ustawie określone zostały przykładowe praktyki, których stosowanie jest bezwzględnie zakazane – tzw. praktyki „czarne”, jak również te dozwolone pod wyraźnie określonymi warunkami – tzw. praktyki „szare”.

Opłaty półkowe to "szare" praktyki?

Jak się okazuje, pobieranie opłat półkowych zaliczyć można do tej drugiej grupy, czyli praktyk "szarych". – Pobieranie opłat marketingowych przez nabywców produktów rolnych lub spożywczych od współpracujących z nimi dostawców zaliczone zostało do katalogu praktyk „szarych”, dozwolonych pod warunkiem, że zostały one przed ich stosowaniem jasno i jednoznacznie uzgodnione w umowie między nabywcą a dostawcą – tłumaczy UOKiK.

Tego typu praktyki zostały omówione w opublikowanym w listopadzie 2022 r. raporcie UOKiK-u. Ogólnie rzecz biorąc, najważniejsze jest poinformowanie o wszystkich opłatach przed zawarciem umowy a w przypadku pobierania np. opłat marketingowych – poinformowanie o tym, co sieć handlowa w ramach działań marketingowych zrobi dla danego dostawcy. Inaczej mówiąc – dystrybutor lub producent musi wiedzieć, za co dokładnie płaci.

Jak stosować opłaty półkowe?

Zgodnie z tym raportem istotnym kryterium oceny nieuczciwości praktyk „szarych” jest m.in. dokonanie realnych uzgodnień w zakresie warunków realizacji usług, za które sieci pobierają opłaty przed rozpoczęciem ich wykonywania czy też określenie w uprzedniej umowie konkretnych czynności, które zostaną przez sieć wykonane na rzecz dostawcy w ramach realizacji usługi oraz dokładnych warunków ich wykonywania – wskazuje UOKiK

Kiedy zwrócić się do UOKiK ws. opłat półkowych i nie tylko?

Jeśli dystrybutor lub producent uważa, że sieci handlowe pobierają opłaty niesłusznie lub maja wątpliwości co do działań detalistów, pozostaje zgłoszenie w/w praktyk do UOKiK-u.

– Wstępna ocena zachowań konkretnych podmiotów w kontekście zgodności z przepisami ustawy o przewadze kontraktowej dokonywana jest m.in. na etapie analizy zawiadomień dotyczących podejrzenia stosowania praktyk nieuczciwie wykorzystujących przewagę kontraktową. Dlatego też zachęcamy wszystkich uczestników łańcucha dostaw żywności, wobec których mogło dojść do stosowania nieuczciwych praktyk przez współpracujących z nimi przedsiębiorców, do kierowania stosownych zawiadomień do UOKiK – tłumaczy urząd.

(14.02.2023 za portalspozywczy.pl)


Współpraca