Ostatnia szansa na dodatkowe oszczędności w gospodarstwie rolnym

17.06.2020 -

Pandemia koronawirusa stworzyła szansę na obniżenie rachunków za prąd w gospodarstwach rolnych, aby z niej skorzystać, należy się spieszyć.

Obecne stawki pozwalają zmniejszyć koszty nawet o 1/5, jednak odmrażanie gospodarki wpływa także na stopniowy wzrost cen energii.

Z tej szansy powinni skorzystać przede wszystkim rolnicy zajmujący się najbardziej energochłonną produkcją – m.in. sadami, oborami wyposażonymi w chłodnie i gospodarstwami uprawiającymi zboża, liczącymi powyżej 150 ha.

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w Polsce jest ok. 1,4 mln gospodarstw rolnych, w których pracuje 1,5 mln osób. Ich funkcjonowanie w dużej mierze uzależnione jest od czynników zewnętrznych, których kumulacja w tym roku wymaga od rolników szukania nietuzinkowych rozwiązań. Dla tej części gospodarki koronawirus paradoksalnie stworzył szansę do poczynienia oszczędności na lata.

– Pandemia koronawirusa sprawiła, że w znacznym stopniu zmniejszył się popyt na energię elektryczną. Na te zmiany zareagowały ceny na Towarowej Giełdzie Energii. Ceny w kwietniu w porównaniu do tego samego okresu w roku poprzednim spadły o ok. 34%, średnio od początku 2020 r. jest taniej o ok. 23%. Skorzystać na tym mogą te obszary gospodarki, które nie zostały całkowicie zamrożone przez pandemię, czyli m.in. rolnictwo. Ci rolnicy, którzy szybko zdecydują się na zmianę sprzedawcy energii, mogą zapewnić sobie niższe ceny prądu na lata – mówi Katarzyna Bienias, Dyrektor sprzedaży do małych i średnich przedsiębiorstw w Axpo Polska.

Ceny energii nie pozostaną niskie na zawsze

Z danych Instytutu Energii Odnawialnej wynika, że wśród najbardziej energochłonnych produkcji rolniczych są duże sady, obory wyposażone w chłodnie, fermy kurze i gospodarstwa uprawiające zboża, liczące powyżej 150 ha. To te gospodarstwa rolne w pierwszej kolejności powinny przemyśleć nowe możliwości wynikające ze zmiany dostawcy prądu.

– Dzięki obniżeniu rachunków za prąd o 1/5, rolnicy będą mogli przeznaczyć zaoszczędzone środki na kolejne inwestycje, modernizację gospodarstwa czy wprowadzenie dodatkowych zabezpieczeń. Należy jednak pamiętać, że niskie ceny energii nie będą obowiązywały w nieskończoność. W związku z odmrażaniem gospodarki, ceny zaczynają powoli wzrastać i ten trend może utrzymywać się przez dłuższy czas. Nie należy więc długo zwlekać z decyzjądodaje Katarzyna Bienias, Axpo Polska.

Oszczędności bez wychodzenia z domu

Wiosna i lato to szczególnie pracowity okres dla rolników, którzy często nie mają czasu zajmować się niczym innym poza prowadzonym gospodarstwem. Pandemia spowodowała jednak jeszcze jedną nowość, która może ułatwić decyzję o zmianie sprzedawcy energii. Konieczność cyfryzacji większości usług wpłynęła na działalność spółek obrotu energią. Dzięki temu sprzedawcę energii można obecnie zmienić przez internet, bez wychodzenia z domu i bez konieczności osobistego podpisywania umowy. To po stronie nowego sprzedawcy jest dopilnowanie wszelkich formalności, klient nie musi martwić się m.in. o wypowiedzenie umowy dotychczasowemu usługodawcy.

O dodatkowych oszczędnościach powinni pomyśleć także rolnicy, którzy obecnie zmagają się z nieprzychylnymi czynnikami zewnętrznymi. Odnotowywane w maju opady deszczu nie zmieniły trudnej sytuacji rolników, którzy cały czas muszą mierzyć się ze skutkami bezśnieżnej zimy. Z raportu Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach wynika, że z suszą zmaga się obecnie aż 14 województw w Polsce. Do tego doszły tradycyjne już przymrozki przypadające na tzw. „zimną Zośkę” oraz brak rąk do pracy spowodowany zamknięciem granic w związku z pandemią. Rolnicy mogą co prawda liczyć na wypłatę odszkodowań z wykupionych polis, a także na środki z tarczy antykryzysowej i dopłat bezpośrednich, ale w tym roku to wszystko może okazać się niewystarczające.

(17.06.2020 za polskawies24.pl/Brandscope)


Współpraca