PiS dokonał najbrutalniejszego ataku na własność w III RP

03.04.2016 -

Ustawa Prawa i Sprawiedliwości o „wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw” może być najbardziej brutalnym w III RP uderzeniem w prawo własności – uważa Łukasz Warzecha, prawicowy publicysta Rzeczpospolitej, wSieci czy Wirtualnej Polski. 

Prawicowy publicysta przekonuje, że dyskusja towarzysząca ustawie, została sprowadzona na złe tory.

– Najgłośniej było o tym, że w zakazie obrotu ziemią uczyniono wyjątek dla Kościoła. Jak to zwykle bywa, temat kościelny stał się leitmotivem dyskusji, podczas gdy uchwalona w czwartek „Ustawa o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw” jest godna uwagi z innego powodu: stanowi brutalne – być może najbardziej brutalne w III RP – uderzenie w prawo własności. Właściciele ziemi rolnej, szczególnie ci niebędący rolnikami, zostali jednym aktem prawnym pozbawieni możliwości swobodnego dysponowania swoją własnością, która zresztą w tym samym momencie drastycznie straciła na wartości – przekonuje Warzecha.

– To podejście wyjątkowo prymitywne. Tak jakby chcieć naprawiać komputer za pomocą cepa. Można by rzec, że na poziomie metapolitycznym ustawa uchwalona przez PiS jest znacząca – pokazuje, jak partia rządząca postrzega kwestię własności. Można by, ale byłby to błąd. Masowy wykup ziemi przez cudzoziemców może być bowiem faktycznie problemem i postawienie tu jakichś barier nie jest bezzasadne – dodaje.

Warzecha uważa, że państwo mogłoby zająć się ochroną ziemi, aczkolwiek środki podjęte w tym przypadku są zbyt drastyczne. Publicysta obawia się, że po raz kolejny władza ustanowiła „głupie prawo”.

(03.04.2016 za Wirtualna Polska)

 

 

 


Współpraca