Pracownicy Kauflandu chcą 7200 zł za dyskryminację. W tle orzeczenie PIP i... interwencja w Sejmie

29.11.2022 -

Wolny Związek Zawodowy "Jedność Pracownicza" zarzuca sieci Kaufland dyskryminowanie kobiet. Jak informuje „nawet 7200 zł otrzymają kobiety dyskryminowane przez Kaufland". Związek powołuje sie na decyzję PIP po kontroli w jednym z marketów. Jednak pracodawca zaprzecza takiej narracji.

Jak twierdzą związkowcy, pracownice Kauflandu, które przechodzą na urlopy macierzyńskie lub wychowawcze, otrzymują niższe wynagrodzenie od pracowników, którzy z nich nie korzystają. Kontrola PIP w jednym z marketów w czerwcu potwierdziła te tezy, jednak Kaufland przesłał do inspekcji pracy swoje stanowisko

Wnioski z kontroli PIP

21 lipca PIP przesłała do centrali związkowców potwierdzenie, że jej opinia z 3 czerwca jest ostateczną i obowiązującą opinią. Poniżej wnioski z kontroli z 3 czerwca w Dęblinie oraz potwierdzenie, że jest to ostateczne stanowisko PIP w tej sprawie z 21 lipca.

Odpowiedź PIP na zapytanie związkowców z 21 lipca

Związki zawodowe zawiadamiają: będą pieniądze dla poszkodowanych

Nawet 7200 zł otrzymają Kobiety dyskryminowane przez Kaufland. Jest finalna decyzja i podjęte odpowiednie kroki prawne Państwowej Inspekcji Pracy po kontroli w Spółce. Międzyzakładowa Organizacja WZZ "Jedność Pracownicza" od blisko roku walczyła o sprawiedliwość w zakresie dyskryminowania Pracownic, które urodziły dziecko. Kaufland karał je za macierzyństwo i gorzej wynagradzał względem pozostałych pracowników – poinformował związek zawodowy funkcjonujący w sieci.

W związku z tą sprawą związek zawodowy WZZ „Jedność Pracownicza” zorganizował wiele akcji, m.in. 8 marca we Wrocławiu pod hasłem „Dość Dyskryminacji i wyzysku Kobiet w Kauflandzie", potem miasteczko namiotowe, które trwało 11 dni pod centralą Kauflandu we Wrocławiu.

Postulaty pracowników Kauflandu

„Domagaliśmy się wzrostu wynagrodzeń o 600 zł, zaprzestania dyskryminacji płacowej Kobiet, zwiększenia liczby pracowników, zaprzestania potrącania premii za skorzystanie urlopu na żądanie” – przekazały nam władze związku.

„W tym zakresie jesteśmy także w sporze zbiorowym z pracodawcą. Kaufland upierał się, że może płacić niższe wynagrodzenia tym Kobietom, my byliśmy innego zdania i zawiadomiliśmy Państwową Inspekcję Pracy” – dodaje WZZ „Jedność Pracownicza".

Związek przekazał nam, że wysłał do pracodawcy prośbę o niezwłoczne wdrożenie procedury zmian do regulaminu wynagradzania, jak wskazała PIP. „Zapytaliśmy także kiedy Kobiety poszkodowane bezprawnymi regulacjami Pracodawcy otrzymają rekompensatę za okres do 36 miesięcy wstecz. 36 miesięcy x 200 zł w różnicy wynagrodzenia to aż 7200 zł dla Pracownika. Jest to na pewno ogromny zastrzyk środków dla tych Kobiet” – relacjonuje związek.

„Mamy nadzieje, że Spółka przyzna się do winy i sama wypłaci te środki poszkodowanym. Gdyby się tak nie stało, jesteśmy gotowi wesprzeć prawnie wszystkich poszkodowanych, także przed sądami” – zapowiada Jedność Pracownicza.

Spór Kauflandu z pracownikami trafił aż do Sejmu

W tej sprawie przemówienie w Sejmie wygłosiła tez posłanka Lewicy, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk

Związek domagał się dialogu, do którego nie doszło

„Wystąpiliśmy także do Pracodawcy o dialog w zakresie postulatów strony społecznej. Zaproponowaliśmy 2 terminy, pierwszy 20 lipca w centrali Spółki we Wrocławiu, drugi 28 lipca siedzibie związku w Bełchatowie” – na te wezwania związkowcy nie dostali odpowiedzi.

Związek zapowiada też dalsze działania na rzecz pracowników. „Pracujemy także nad bezprawnym zabieraniu premii za wzięcie urlopu na żądanie. Zapis w regulaminie jest naszym zdaniem wadliwy i narusza prawo. W tym przypadku jeśli nie będzie dobrej woli ze strony Pracodawcy, jesteśmy w stanie udowodnić to przed Sądem jeszcze tego lata” – tłumaczą przedstawiciele jedności Pracowniczej.

Kaufland odpowiada na zarzuty

Na zarzuty związków zawodowych odpowiada sieć Kaufland, która tłumaczy, że nie dyskryminuje pracowników. „Wynagrodzenie oferowane pracownikom jest niezależne od płci, a wyłącznie od kwalifikacji i doświadczenia, które osoba zatrudniona zdobywa, pracując na określonym stanowisku. Każdy pracownik, który wraca do pracy po dłuższej przerwie, np. wynikającej z urlopu rodzicielskiego, ma zagwarantowane to samo stanowisko i takie same warunki zatrudnienia jak w momencie pójścia na urlop, z uwzględnieniem podwyżek wynagrodzenia mających miejsce w międzyczasie dla jego stanowiska pracy” – przekazała naszej redakcji Maja Szewczyk, dyrektor działu komunikacji korporacyjnej w Kaufland Polska.

Odnosząc się do materiałów rozpowszechnianych przez Związek Zawodowy WZZ „Zmiana – Jedność Pracownicza”, informujemy, że w piśmie przedstawiającym wyniki kontroli Państwowej Inspekcji Pracy Inspektor potwierdził, że jako sieć nie naruszamy przepisów prawa pracy o warunkach pracy i płacy po powrocie z urlopów związanych z rodzicielstwem, a do przesłanych nam zaleceń, zgodnie z przysługującym nam prawem, ustosunkujemy się w ciągu 30 dni – mówi Maja Szewczyk

Odszkodowań nie będzie?

Sieć Kaufland rozwiewa wątpliwości i zaznacza, że związek mówiąc o odszkodowaniach wprowadza w błąd. „Żądanie Związku Zawodowego odnoszące się do wypłaty odszkodowań, które Związek Zawodowy podaje do ogólnej wiadomości, powołując się na wynik kontroli, jest wprowadzaniem naszych pracowników i opinii publicznej w błąd. Odpowiedzieliśmy także na zapytanie Związku dotyczące spotkania, deklarując gotowość do podjęcia dialogu i chęć współpracy. Obecnie czekamy na wyjaśnienie przez Związek paru kwestii związanych z postulatami” – informuje Kaufland.

(29.11.2022 za portalspozywczy.pl)

 


Współpraca