Prezes Hochland: Trendy często są ze sobą sprzeczne
24.11.2022 -
Trendy i oczekiwania rynku są często sprzeczne i wzajemnie się wykluczające. Z jednej strony oczekuje się wprowadzanie mniej plastiku na rynek, z drugiej strony mniejsze opakowania, które zmniejszają marnowanie żywności, wprowadzają więcej opakowań – mówił Peter Knauer, dyrektor generalny Hochland Polska podczas debaty „Żywność i opakowanie bez śladu – reduce, reuse, recycle”, która odbyła się w trakcie Forum Rynku Spożywczego i Handlu 2022 w Warszawie.
Największe wyzwania branży mleczarskiej
Zdaniem Petera Knauera, branża mleczarska stoi przed dziś dużymi wyzwaniami.
- Nasze największe wyzwanie nazywa się krowa. Nasz główny surowiec to mleko, przy którego powstawaniu tworzą się znaczące ilości metanu. Krowa produkuje go mniej więcej tyle samo, ile emituje samochód z silnikiem diesla. Odpowiednie podejście do tego tematu jest jeszcze przed nami. Wszystkie kwestie ostatecznie sprowadzają się do kosztów, podatków Nie do końca wiadomo, kto ponosi te koszty - czy rolnik, czy przetwórca, który kupuje to mleko. To wszystko jest jeszcze przed nami. Z całą pewnością można powiedzieć, że sytuacja jest trudna – mówił dyrektor generalny Hochland Polska.
Wskazywał, że w ramach opracowanej strategii w Hochland Polska, firma przyjęła najważniejsze kierunki zmian i działań. Skoncentrowano się na emisji powstającej w procesie produkcji oraz otoczeniu czyli transporcie, logistyce itd.
- Jako firma działająca w różnych krajach poczuliśmy tę presję trochę wcześniej - zarówno ze strony organizacji poza rządowych, władzy, ale i handlu. W związku z tym zaczęliśmy działać już w 2016 roku. Te procesy w Polsce rozpoczęły się z pewnym opóźnieniem – mówi Peter Knauer.
Ambitne cele Hochland Polska
Zaznaczył, że jako Grupa firma postawiła sobie bardzo konkretne cele już w 2018 roku. Dziś i w najbliższych latach nadrzędnym celem będzie dla niej zmniejszenie śladu węglowego i uzyskanie neutralności klimatycznej zakładów.
-Chcemy mieć wkład w realizację celu, który zmierza do ograniczenia globalnego ocieplenia do 1,5 stopnia Celsjusza do końca stulecia. Jako cała grupa podjęliśmy zobowiązanie na rzecz ochrony klimatu – wyjaśnia Peter Knauer.
Chce aby biznes działał środowiskowo neutralnie, czyli czego nie da się zredukować, trzeba skompensować. Inwestuje w projekty, które zostały certyfikowane i przeciwdziałają zmianom klimatycznym
- Ambicją Hochland Polska jest obniżenie emisji w naszych zakładach o 50% do roku 2025. Nieustannie ograniczamy nasze emisje wszędzie tam, gdzie to możliwe - zaznacza.
Trzecim i równocześnie najbardziej trudnym celem firmy jest redukcja plastiku. Jest to trudne, gdyż o ile rozwiązać problem emisji w pierwszym i drugim zakresie, to oznacza kupić tzw. prąd dzielony, co Hochland robi.
O tyle chcąc zredukować zużycie plastiku, bardzo trudno jest znaleźć odpowiedniki. Jak wszyscy wiemy, mleko i jego przetwory jest produktem wysoko aktywnym biologicznie, co stanowi ogromne wyzwanie dla opakowania. Opakowanie musi być szczelne, odporne na promieniowanie UV, być bezpieczne w transporcie.
Redukcja plastiku w opakowaniach
Peter Knauer zaprezentował skopek Almette, którego firma sprzedaje około 80 milionów co roku. Skopek waży 10,2 gramy. W ciągu roku intensywnych prac badawczych i projektowych, firmie udało się zmniejszyć wagę tego opakowania o 1 gram.
Nie wydaje się to dużo, wole w ujęciu rocznym, to 80 ton zaoszczędzonego plastiku. Niestety dalej iść w tym kierunku już się nie da. Potrzebne są nowe materiały, nowe pomysły i bardzo liczymy, że cala branża opakowaniowa, wspólnie w producentami, bardziej się pochyli nad tym tematem - apelował dyrektor Knauer.
Dla konsumentów najważniejsza jest wygoda
Zwrócił uwagę, że jeśli chodzi o preferencje konsumentów, to w każdej analizie trendów konsumenckim - nie zależnie kiedy dokonywanej - widać jeden trend, który zawsze jest w czołówce - to convinience, czyli wygoda klienta. Na tym wygrywają m.in małe formaty sklepowe. Dla opakowań to oznacza, że musimy przejść do mniejszych opakowań. To z kolei oznacza, że procent opakowania na produkt, jest większy.
- To duże wyzwanie dla nowoczesnych technologii. Kiedyś kupując świeże mleko trzeba było je spożyć w ciągu 24 godzin. Obecnie, po licznych obróbkach cieplnych, mikrofiltracji itd. może stać nawet miesiąc. Czy to dobrze? Nie wiem. Często się zastanawiam, w którą stronę przemysł spożywczy powinien iść. Może warto spojrzeć wstecz - jak osiągnąć szybsze obroty, z którą związana jest większa świeżość, naturalność i mniej opakowań, które trafiają na rynek - zastanawiał się Peter Knauer.
Z drugiej strony, handel prosi przetwórców o dłuższe okresy przechowywania produktów. To oznacza, że trzeba ten produkt tak szczelnie zapakować, aby długo był zdatny do spożycia. W jego opinii, to wszystko sprowadza się do konieczności zmiany oczekiwań konsumentów, którzy, jeśli chcą mieć świeży produkt, to muszą się pogodzić z tym, że będzie inaczej niż jest dzisiaj.
Czy to uda się zrobić w ciągu paru lat? Nie wiem - dodał.
Czy producent może zapobiegać marnowaniu żywności?
w opinii Knauera, sam producent na pewno nie powstrzyma marnowania żywności. Ale faktycznie duża część marnowania żywności ma miejsce u producentów. Tu leży absolutna odpowiedzialność przetworów, aby popatrzeć na swój proces produkcyjny, w którym miejscu nie ma podejścia cyrkularnego.
Podkreślił jak ważne jest znaczenie świadomości pracowników. Tam, gdzie ta świadomość jest znacząca, to ilość odpadów zauważalnie spada.
- Tam gdzie się nie da uniknąć odpadów, a całkowicie się nie da, to warto pomyśleć, jak je wykorzystać. Cała trudność polega na tym, że często stoi to w sprzeczności z innymi celami. Przykładowo - weszliśmy na rynek z Almette o wadze 30 g. Z jednej strony wprowadzamy na rynek ogromną masę plastikowych opakowań, ale mała porcja ułatwia nie marnowanie żywności. Jest wiele osób, które nie zjadają 150g. Małe opakowania pozwalają uniknąć psucie się i wyrzucania jedzenia - zauważa dyrektor Knauer.
(24.11.2022 za Roman Wieczorkiewicz, portalspozywczy.pl)