Program Czyste Powietrze - w ślimaczym tempie i z niepewnym finansowaniem
09.10.2022 -
Najwyższa Izba Kontroli krytykuje tempo realizacji programu i jego efekty. Dotąd podpisano umowy tylko na 4 procent założonego budżetu.
Rządowy program "Czyste powietrze" zakłada poprawienie efektywności energetycznej ponad 3 mln budynków i wymianę 3 mln sztuk źródeł ciepła w ciągu 11 lat. Kontrola przeprowadzona przez NIK wykazała, że przy budżecie 103 mld zł w ciągu 3 lat podpisano umowy na zaledwie 4,2 mld zł, czyli ok. 4 proc. budżetu. Przy takim tempie realizacji programu, na osiągnięcie zaplanowanych efektów trzeba będzie poczekać przynajmniej 4 lata dłużej niż planowano - stwierdziła w raporcie NIK.
Jak wylicza w raporcie NIK, w październiku 2021 r., po trzech latach realizacji Programu Priorytetowego „Czyste Powietrze” (PPCP) liczba ocieplonych budynków wynosiła niecałe 73 tys. (2,4%), a ponad 66 tys. kotłów starej generacji (2,2%) wymieniono na niskoemisyjne. "Obecne tempo realizacji programu „Czyste Powietrze” nie zapewni więc osiągnięcia określonych efektów w oczekiwanym terminie." - czytamy w komunikacie opublikowanym przez Izbę.
NIK ocenia, że ministrowie nadzorujący sprawy dotyczące klimatu, a także kolejni prezesi zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) "nie podjęli wystarczających działań, aby zapewnić prawidłową i efektywną realizację programu na lata 2018-2029".
Kontrolerzy wskazują również na konkretne błędy, zaniedbania i zagrożenia dla realizacji programu. „Z ustaleń kontroli, opartych m.in. na opinii biegłych, wynika, że został on przygotowany bez studium wykonalności i bez wskazania podmiotu odpowiedzialnego za kompleksowe zarządzanie programem, w tym zapewnienie jego prawidłowego wdrażania na każdym szczeblu i na każdym etapie realizacji” – pisze NIK w przekazanej informacji.
Dowiadujemy się także, że nie zbilansowano odpowiednio budżetu programu „Czyste Powietrze”, ponieważ "nie ustalono rzetelnie wszystkich źródeł i skali jego finansowania". Fakt, iż dotąd nie zabrakło pieniędzy na jego realizację zdaniem NIK wynika "z wolnego tempa jego wdrażania". Istotnym zagrożeniem dla powodzenia programu jest w tym kontekście dynamiczny wzrost cen usług i materiałów budowlanych.
"Zdaniem Izby w przypadku wysokiej inflacji, z jaką mamy obecnie do czynienia, osiągnięcie założonych celów jest mało prawdopodobne. Od marca 2018 r. do marca 2022 r. ceny narzędzi, materiałów budowlanych i wykończeniowych wzrosły średnio o ponad 47%. Z kolei według danych Stowarzyszenia Wykonawców Elewacji cena 1 m3 styropianu w listopadzie 2021 r. wzrosła o 120% w porównaniu do cen z listopada 2020 r., a cena wełny mineralnej o 90%." - wyliczyła w raporcie NIK.
Kontrolerzy NIK zwracają także uwagę na niewielkie zainteresowanie programem, szczególnie w początkowym okresie realizacji. Powodem tego były - w ocenie Izby - warunki, na jakich oferowano dofinansowanie inwestycji, oraz brak "powszechnej i skoordynowanej kampanii informacyjno-edukacyjnej". Jak wskazują w raporcie: "Pierwsze rozwiązania skierowane do osób o niskich dochodach wprowadzono dopiero w maju 2020 r., a dopiero w 2021 r. rozpoczęto prace nad zmianami skierowanymi do najuboższej grupy społeczeństwa".
NIK wprost mówi, że program został "przygotowany na kolanie". "Kolejni ministrowie informowali kancelarię premiera, że środki na ten cel są w całości zabezpieczone w budżecie NFOŚiGW, tymczasem kontrola przeprowadzona przez NIK pokazała, że budżetu programu nie zbilansowano, tzn. nie ustalono rzetelnie wszystkich źródeł i skali finansowania. To szczególnie niepokojące w sytuacji, gdy nie ma pewności co do poziomu dofinansowania programu „Czyste Powietrze” środkami z Unii Europejskiej, a zawarcie umowy pożyczki z Bankiem Światowym jest uzależnione od uruchomienia środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności." - czytamy w raporcie.
(09.10.2022 za farmer.pl)