Rynek mleczarski czekają istotne zmiany
W 2025 roku europejski rynek mleczarski, szczególnie w segmencie serów, prawdopodobnie przejdzie istotne zmiany napędzane nowymi trendami i zmieniającymi się preferencjami konsumentów. Aby pozostać konkurencyjnymi i skutecznie odpowiadać na te wyzwania, producenci i dystrybutorzy będą musieli elastycznie dostosowywać swoje strategie, jednocześnie koncentrując się na tworzeniu wartości dodanej. Rozmawiamy z dr. Janem Klaczakiem, wspólnikiem w firmie PPH Temar sp. z o.o. sp.k.
Jakie najważniejsze zmiany widzi Pan na horyzoncie rynku mleczarskiego w 2025 roku?Rosnąca globalna populacja, szybka urbanizacja oraz rosnąca świadomość zdrowotna i żywieniowa wśród konsumentów to jedne z kluczowych trendów kształtujących globalny rynek mleczarski. Dlatego spodziewamy się także nieustającego popytu na produkty o wyższej zawartości białka. Widoczny już w ubiegłym roku entuzjazm konsumentów dla tego typu produktów mlecznych, nadal będzie rozwijał się, tworząc kolejne opcje jogurtów, deserów i przekąsek wysokoproteinowych. Nabiał funkcjonalny, jak na przykład jogurty z prebiotykami staje się jednym z segmentów rynku, który będzie mocno się rozwijał. Holistyczne dbanie o siebie jest ważne dla konsumentów poszukujących żywności o wartościach zdrowotnych wykraczających poza standardowe korzyści.
Obserwujemy wyraźny wzrost zainteresowania serami coraz bardziej niestandardowymi, z kategorii premium. Klienci coraz częściej poszukują serów o wysokiej jakości, które wyróżniają się na rynku. Konsumenci są ciekawi dodatków i wariacji smakowych serów, jak na przykład ser półtwardy z prosseco. Dostosowują w ten sposób wybór sera do okazji, czy po prostu chęci spróbowania czegoś nowego. Powiązane z konkretnymi regionami i wyróżniające się wyjątkową historią oraz tradycją sery, są coraz bardziej doceniane przez konsumentów. W Temar od lat wpisujemy się w ten trend, będąc jego pionierem w Polsce. Od początku naszej działalności opieramy ofertę na tych wartościach, dostarczając produkty o wyjątkowym charakterze i autentycznym pochodzeniu. Doskonałym przykładem jest marka Fresh Pack – linia serów w małych porcjach, które wyróżniają się oryginalnością, a przez to wybitnym smakiem.
Jakie kroki firmy o profilu dystrybutora powinny podjąć, aby przygotować się na te zmiany?
Chcąc sprostać zmieniającym się trendom w branży mleczarskiej, musimy skupić się na kilku kluczowych obszarach. Przede wszystkim ważne jest dogłębna analiza rynku, zrozumienie potrzeb konsumentów. Międzynarodowa współpraca z partnerami pozwala na wprowadzanie nowości, które przyciągają uwagę klientów. Istotne jest dogłębne poznawanie produktów lokalnych, często oznaczonymi certyfikatami PDO. Przykładowo nasza firma nawiązała ścisłą relację z Ambasadą Wielkiej Brytanii, aby szerzej poznać skarby serowe z tego zakątka Europy. Tego rodzaju współpraca pozwala nie tylko wzbogacić ofertę o unikalne produkty. Dzięki temu możemy zaspokoić potrzeby konsumentów poszukujących wyjątkowych doświadczeń kulinarnych, a jednocześnie wspierać lokalnych producentów i promować ich na międzynarodowym rynku. Temu procesowi musi stale towarzyszyć rozwój wiedzy i kompetencji o produktach naszych pracowników.
Jedną z najważniejszych obszarów w dynamicznym środowisku mleczarskim są inwestycje w nowe technologie.
Rozbudowa zaplecza maszynowego pozwala nam nie tylko dostarczać produkty najwyższej jakości, ale także dynamicznie reagować na zmieniające się potrzeby rynku. Dzięki inwestycjom w innowacyjne linie do konfekcjonowania możemy oferować sery w wielu formatach – od plastrów, przez wiórki, aż po tacki serowe – dostosowując je do specyficznych oczekiwań klientów. Nasz zaawansowany park maszynowy umożliwia produkcję szerokiej gamy serów, zarówno w naszej marce, jak i w markach naszych klientów. Produkujemy porcje serów, plastry, tacki serowe i sery tarte, odpowiadając na potrzeby konsumentów, którzy poszukują innowacyjnych, a jednocześnie wygodnych rozwiązań. „Dzięki naszym technologiom możemy zaoferować konsumentom dostęp do serów premium w przystępnej i praktycznej formie – podkreśla Jan Klaczak".
