Święta z długami w tle
- Według zeszłorocznych danych IBRiS, na Boże Narodzenie 2021 przeciętna polska rodzina planowała przeznaczyć średnio 1277,30 zł. W tym roku, szacuje się, że wzrost kosztów świątecznych zakupów może sięgnąć blisko 50% w stosunku do poprzedniego roku.
Święta Bożego Narodzenia dla ponad 91% stanowią okazję do przygotowania prezentów dla bliskich. Czy w tegoroczne święta powinny przynieść skromniejsze podarunki?
- Uporządkowanie budżetu, zakupy zgodne z listą zakupów, przemyślane menu, współpraca – jak sprawić, by święta nie nadszarpnęły domowego budżetu radzi ekspert Związku Przedsiębiorstw Finansowych.
Święta bożonarodzeniowe mogą stanowić dla niejednego domowego budżetu spore obciążenie, zwłaszcza, że od początku roku zmagamy się z wysoką inflacją, a w październiku sięgnęła ona do niemalże 18%. Drożeją podstawowe produkty spożywcze, paliwo, odzież, media. Jak zatem sprawić, by tegoroczne święta nie pogrążyły nas finansowo?
Świąteczne portfele
Z raportu IBRiS przygotowanego w związku z zeszłorocznym Bożym Narodzeniem wynika, że przeciętna polska rodzina planowała wówczas przeznaczyć średnio 1277,30 zł. Najwięcej świątecznych portfeli było w granicach 1000 zł. Czy to realny budżet także na ten rok?
– Jeszcze w styczniu tego roku zastanawialiśmy się, czy inflacja przekroczy 10%. Na przestrzeni kolejnych miesięcy okazało się, że przekroczy i to znacznie. Obecnie inflacja oscyluje w granicach 17%, co przekłada się na ogólny wzrost kosztów życia. Oznacza to, że najpewniej tegoroczne święta będą w zdecydowanej większości domów skromniejsze niż w minionym roku, a nierealnym jest, że na ich przygotowanie przeznaczymy mniej pieniędzy – prognozuje Marcin Czugan, prezes Związku Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce.
Sytuacja finansowa Polaków w tym roku jest trudniejsza, niż w 2021 r. Na przestrzeni 2022 r. nawet co dziesiąte gospodarstwo domowe wpadało w długi. Obecnie nawet 62% Polaków prognozuje pogorszenie swojej sytuacji finansowej w nadchodzących miesiącach. Co tym bardziej powinno skłonić, do mądrego gospodarowania świątecznymi wydatkami tak, by nie nadszarpnąć dodatkowo domowego budżetu.
– W tym roku możemy spodziewać się, że w związku z tak licznymi wzrostami cen artykułów spożywczych, za świąteczne zakupy zapłacimy więcej. Ceny niektórych towarów na przestrzeni roku wzrosły nawet o 100%, zatem ogólny wzrost kosztów tegorocznej kolacji wigilijnej może nawet osiągnąć 50% w stosunku do ubiegłorocznych świąt – szacuje Marcin Czugan.
Z długami w tle…
Iście świąteczną atmosferę mogą zepsuć zmartwienia związane z ciążącymi na nas zadłużeniami, więc warto jeszcze przed Bożym Narodzeniem podjąć działania prowadzące do spłaty długów. Dzięki poczynieniu odpowiednich kroków ku wyjściu z zadłużenia, przerwa bożonarodzeniowa może stać się dobrym momentem na odpoczynek i nabranie energii na Nowy Rok, a nie czasem pełnym obaw i stresu.
– Jeśli nasze długi podlegają windykacji, warto podjąć współpracę z windykatorem, by możliwie jak najszybciej uporać się z zadłużeniem. Unikanie konfrontacji z wierzycielem lub windykacją nie polepszy sytuacji, a jedynie może spowodować wzrost zadłużenia i wkroczenie na ścieżkę sądową. Windykator operuje szeregiem rozwiązań, które mogą okazać się pomocne w spłacie zaległych zobowiązań – w tym m.in. możliwość rozłożenia zadłużenia na raty. Ustalenie szczegółów spłaty zobowiązań może być sprawić, że święta upłyną w spokojniejszej atmosferze – podkreśla prezes ZPF.
Jak nie popaść w świąteczne zadłużenie?
By świąteczne szaleństwo nie pogrążyło nas w problemach finansowych, warto poszukać rozwiązań i opracować plan, który pomoże nam zorganizować ten czas mądrze, na miarę naszych możliwości finansowych.
- Budżet – aby nie wydać fortuny na święta, proponujemy określić wysokość świątecznego budżetu. To bardzo ważne, by realnie oszacować, ile możemy wydać na organizację tego czasu. Co więcej, już na tym etapie można wskazać, jaką kwotę możemy przeznaczyć na określone grupy wydatków – ile na prezenty, ile na artykuły spożywcze.
- Święta według planu – zaplanowanie okresu świątecznego pozwoli na wskazanie koniecznych kosztów, a jednocześnie będzie zapobiegało wydatkom „na wypadek, gdyby…”. Warto zaplanować komu chcemy sprawić świąteczne prezenty, jakie menu będzie obowiązywało w tegoroczne święta i jakie ilości jedzenia są rzeczywiście potrzebne, a także warto zastanowić się z których elementów chcemy zrezygnować, by w wirze świątecznych zakupów, nie dać porwać się marketingowym chwytom.
- Przemyślane zakupy – lista zakupów to klucz do sukcesu niskobudżetowych świąt. Zaplanowanie menu, wskazanie niezbędnych produktów, rozplanowanie prezentów pozwoli nam na skoncentrowaniu się wyłącznie na tym, co niezbędne. Część zakupów można zrobić już wcześniej, dzięki czemu może uda się zaoszczędzić czas lub skorzystać z rzeczywiście atrakcyjnej promocji cenowej.
- Współpraca – wiele rodzin spędza czas w szerszym gronie, zaprasza gości lub korzysta z zaproszeń swoich bliskich. W takich okolicznościach można podzielić się przygotowaniami do wigilijnej kolacji, by nie dublować kosztów. Warto też oszacować ilość przygotowywanych potraw, by nie tworzyć zapasów, które w okresie poświątecznym trzeba będzie wyrzucić.
- Rozsądek i konsekwencja – chwyty marketingowe bywają naprawdę przebiegłe, zwłaszcza jeśli w grę wchodzą emocje i uczucia związane z rodzinnym ciepłem i miłością. Wyjątkowo ważne jest, by zachować rozsądek i być konsekwentnym w swoich decyzjach. Takie podejście pozwoli na wykluczenie zbędnych wydatków.
(Informacja BRANDSCOPE)