Zielony Ład i jego wpływ na polskie mleczarstwo. Kto zyska a kto straci?

Zielony Ład, czy raczej Europejski Zielony Ład, ponieważ jest to projekt europejski, to hasło, które wywołuje ogromne emocje począwszy od brukselskich salonów poprzez firmy przetwórcze na rolnikach skończywszy - mówi Wojciech Marciniak, dyrektor Pro-Profit.


Rolnicze protesty przetaczają się przez Europę
Od Lizbony po Warszawę europejscy rolnicy masowo wyszli na ulice i drogi, aby zaprotestować przeciwko temu kierunkowi, w którym Komisja Europejska podąża. Domagając się wycofania tych przepisów w całym ich spektrum, gdyż wprowadzenie bardzo mocno ograniczy produkcję rolną w całej UE, więc również i w Polsce.

Rynek nie znosi próżni, więc w miejsce żywności wyprodukowanej w Europie pojawi się ta importowana min. z Ukrainy, Ameryki Południowej czy Azji. Gdzie o normy zarówno jakościowe, jak i o ekologiczne będzie dużo trudniej niż w UE.
 
Niemniej jednak mamy obecnie do czynienia z próbą wdrożenia w UE zielonego ładu, pomimo sprzeciwu i protestów. Dlatego należy przyjrzeć się bliżej temu zagadnieniu, jak i przeanalizować pod kątem ekonomicznym jego wpływ na produkcję rolną. A jak mówimy o produkcji rolnej to nie można zapomnieć o produkcji mleka, która stanowi jedną z ważniejszych gałęzi rolnych - mówi Wojciech Marciniak.


W większości mleczarnie należą do rolników
Szczególnie w warunkach polskich branża mleczarska jest specyficzna, gdyż oprócz kilku podmiotów z zagranicy oraz kilku polskich prywatnych należy do spółdzielców. A z kolei spółdzielnie mleczarskie należą do rolników, którzy są jednocześnie ich dostawcami.

W związku z tym analizując wpływ Zielonego Ładu na polskie mleczarstwo należy zacząć od początku, czyli od tego, że w ubiegłym roku w okresie od stycznia do listopada 2023 roku łączny skup mleka wyniósł zgodnie z danymi GUS niecałe 11,6 mln litrów. Następnie skupiony surowiec został przetworzony w jednym z 118 zakładów produkcyjnych, dzięki czemu powstały produkty mleczne przeznaczone dla klienta polskiego, europejskiego oraz znajdującego się w innych części świata (Azja czy Afryka).
 

Negatywny wpływ Zielonego Ładu na produkcję mleka
Jeśli teraz wprowadzimy europejski Zielony Ład z jego obostrzeniami, które chyba już każdy z branży mleczarskiej zna, to jego wpływ na produkcję świeżego mleka oraz jego przetwory będzie jednoznacznie negatywny. Jednak, aby to udowodnić, należy zacząć od początku, czyli przeanalizować produkcję mleka w typowym gospodarstwie mlecznym.

Dlatego po konsultacjach z rolnikami produkującymi mleko możemy przyjąć następujące założenia:
* średnia ilość mleka od jednej krowy wynosi 35 litrów dziennie, co daje 10 500 w skali roku;
* średnio miesięcznie taka typowa krowa zjada: 800 kg kukurydzy, 400 kg sianokiszonki oraz 240 kg śruty
* w takim gospodarstwie uprawiane są rośliny zielone na paszę takie jak: kukurydzę, trawy z kończyną, jęczmień ozimy, pszenżyto oraz pszenicę na sprzedaż.

Średnia wydajność tych upraw wynosiła odpowiednio:
a) Kukurydza: 25 t/h
b) Trawy: 15 t/h
c) Jęczmień: 8-9t/h
d) Pszenżyto: 8,5 t/h
e) Pszenica: 8,5 t/h

- aby uprawny były zdrowe należy zastosować następujące nawozy sztuczne:
a) 250kg polifoskiej - 825 zł na hektar
b) 500kg saletry - 925 zł na hektar
c) 200 kg Sól potasowa - 480 zł na hektar
d) 100kg fosforan - 340 zł na hektar

- do kalkulacji kosztów należy doliczyć również środki ochrony roślin, w ilościach:
a) dwa razy opryski od grzyba 2 x 120 zł= 240 zł/ h
b) dwa razy oprysk na chwasty 180 zł/ h
c) jedne raz oprysk od wylegania około 100 zł/h
d) a w przypadku kukurydzy jeszcze dochodzi oprysk na chwasty i od robaka około 200 zł/h
- przy założeniu, że Zielony Ład wejdzie w życie w takim kształcie, jaki jest obecnie znany polny w/w upraw będą o co najmniej 40% niższe
 
- dodając do tego średnią miesięczną ilość pokarmu, jaką taka przeciętna krowa potrzebuje, aby wyprodukować 1 litr mleka:
a) Kukurydza - 800kg
b) Sianokiszonka - 400 kg
c) Śruta - 240 kg


Spadnie produkcja mleka
Zdaniem Marciniaka, powyższe dane skłaniają do jednego, ale za to bardzo prostego wniosku. Niższe o 40% plony wpłyną na wysokość produkcji mleka, która może obniżyć się nawet o 50% w stosunku do danych z roku 2023. Co w sytuacji polskiego rynku przetwórców mleka, gdzie mamy bardzo dużą konkurencję o surowiec będzie powodowało dalsze zaostrzenie się walki o to, aby pozyskać jak najwięcej surowca z rynku. Na tej rywalizacji zyskają tylko największe podmioty na rynku takie jak: Mlekovita, Polmlek czy Mlekpol, których siła negocjacyjna zarówno z rolnikami, jaki klientami, jest dużo większa niż pozostałych. Co będzie skutkowało przyspieszenie procesu konsolidacji tego rynku, czyli znikania kolejnych mleczarni z tradycjami i historią oraz dużym wpływem na lokalną społeczność - mówi Wojciech Marciniak

Wpływ europejskiego Zielonego Ładu na polskie mleczarstwo w takim kształcie i zakresie jak obecnie, można jednoznacznie stwierdzić, że będzie negatywny.
 
Finalne skutki trudne do oszacowania, gdyż oprócz znikających zakładów przetwórczych, mogą zacząć znikać gospodarstwa rolne. Gdyż pozbawione możliwości wyżywienia wszystkich swoich krów, będą stopniowo ograniczać ich pogłowie, co może doprowadzić w niektórych przypadkach do całkowitej likwidacji produkcji mleka.
Ekologia oraz troska o klimat, który mamy pozostawić dla przyszłych pokoleń jest bardzo ważny. Jednak trzeba też myśleć o tym co tu i teraz, żeby nie zniszczyć tego co mamy obecnie w imię przyszłości - zastrzega Marciniak.
 

Współpraca