Dlaczego warto inwestować w OZE (2)

W pierwszym artykule pojawiło się obco brzmiące pojęcie prosument.

Termin ten, wywodzący się z języka angielskiego, oznacza połączenie producenta i konsumenta. Pod taką nazwą funkcjonował niedawno program wspierania budowy mikroinstalacji OZE finansowany przez NFOŚiGW. Pojęcie to znajdziemy również w ustawie o OZE. Jest ono często używane, gdy mowa o małych instalacjach energetycznych.



Dostępność technologii pozwala dziś użytkownikom energii na jej wytwarzanie i (w pewnym stopniu) magazynowanie. Masowe i ekonomicznie uzasadnione sposoby magazynowania są ciągle wyzwaniem. Zajmijmy się więc tylko produkcją energii i jej zużyciem na własne potrzeby.

Podstawowe pytanie, jakie się rodzi, brzmi: po co mam wytwarzać energię, skoro jest ona dostępna z sieci?

Odpowiedzi mieszczą się w trzech ważnych obszarach: bezpieczeństwa, ekonomii i ekologii.

Bezpieczeństwo

Mało kto pamięta z lat osiemdziesiątych XX w. komunikaty o stopniach zasilania. Dotyczyły one ograniczeń w dostawie energii. W sierpniu 2015 roku okazało się, że dla utrzymania stabilności krajowego systemu energetycznego, trzeba było okresowo wrócić do ograniczeń dostaw prądu dla dużych odbiorców. Ceny na towarowej giełdzie energii poszybowały w górę. W tym samym czasie niemieckie instalacje fotowoltaiczne pracowały z mocą przekraczającą 20 GW.

Komunikaty o 20 stopniu zasilania przypomniały nam, że polski system energetyczny jest na tyle odporny na zagrożenia, na ile bezpieczne są jego najsłabsze elementy. Zakład produkcyjny z reguły nie stosuje zabezpieczeń takich, jakie są wymagane w centrach komputerowych czy w szpitalach. Ograniczenia dostaw energii mogą być dotkliwe. A straty z nich wynikające – znaczące.

Szczęśliwie składa się tak, że poranny szczyt zapotrzebowania przypada na okres, kiedy systemy fotowoltaiczne mogą wytworzyć najwięcej energii. W polskich warunkach, od kwietnia do września instalacja FV wytwarza 80% rocznej produkcji energii. Najdłuższy jest też czas jej dostępności – obejmuje całą pierwszą zmianę i znaczną część drugiej. Nie trzeba podkreślać, że w tym właśnie okresie największe jest zapotrzebowanie energetyczne np. systemów chłodniczych i klimatyzacji.

Ekonomia

Koszt energii w przedsiębiorstwie produkcyjnym, to ważna pozycja rachunku wyników. W mleczarstwie surowce i energia stanowią przeciętnie 78% kosztów. Ostatnie lata (do 2015) uspokoiły odbiorców energii. Ceny spadały. Dostawcy byli skłonni do ustępstw przy dwuletnich kontraktach. Ten dobry czas się kończy. A dla niektórych skończył się już w roku 2016.

Ceny węgla rosną od drugiego kwartału 2016. Polskie grupy energetyczne i sieci potrzebują ogromnych inwestycji. Rząd wprowadza rozwiązania rynku mocy, czyli utrzymywanie obowiązkowego potencjału elektrowni, nawet w sytuacji, kiedy nie sprzedają one prądu. Czynniki te spowodują wzrost cen energii dla wszystkich odbiorców.

Postępująca modernizacja systemów pomiarowych i sieci zmierza w kierunku rozwiązań zwanych siecią inteligentną (smart grid). Ta zaś umożliwi wprowadzenie elastycznych taryf dostosowanych do bieżącego zużycia energii.

Obecna perspektywa finansowa UE (do 2020) jest zapewne ostatnią, w której dostępne są tak duże fundusze dla Polski. Z kwoty blisko 83 mld euro niemal 11% przeznaczone jest na projekty związane z przejściem w kierunku gospodarki niskoemisyjnej. Przedsiębiorstwa mogą z tych środków korzystać na poziomie regionalnym (RPO) i krajowym (za pośrednictwem ARiMR oraz NFOŚiGW).

Ekologia

Zimowa podróż przez Polskę nie nastraja optymistycznie. Z kominów niektórych domów i zakładów dymi na czarno. Media alarmują. Ale aspekty ekologiczne to nie tylko smog. To również normy emisji, opłaty za ich niewypełnianie, systemy certyfikatów (obecne i przyszłe). Koszty niedotrzymywania zobowiązań krajowych i międzynarodowych.

Nie tylko koszty mają znaczenie. Polska żywność ma słusznie opinię zdrowej i naturalnej. Nie da się jej jednak pogodzić z wizją kraju przykrytego mgłą pyłów z wadliwego spalania złych paliw. Utrata dobrego wizerunku boli i kosztuje.

Na koniec pozostaje jednak wiara w siłę natury i rozumu. Jeśli Polska zachowała tak wiele walorów natury, to nie powinniśmy ich tracić w wyniku błędnych decyzji czy zaniechań.

Za tydzień napiszemy o tym, jak technologia fotowoltaiczna może się łączyć z ekonomią, troską o naturę i jakość produktów mleczarskich.

Piotr Brożyna

http://www.fvenergia.pl/

mailto:piotr@fvenergia.pl

 


Współpraca