Konsumenci nie chcą już słuchać celebrytów

01.10.2019 -

Są różne segmenty konsumentów. Część z nich rzeczywiście aktywnie poszukuje nowości, ale większość działa i robi zakupy rutynowo – to ta grupa jest najbardziej pożądana przez marketingowców. Uważa, że firmy powinny prowadzić marketing poprzez dotarcie do nisz rynkowych, a dopiero potem do meanstreamu. Ludzi chcą słuchać znajomych, a nie infuencerów czy celebrytów – powiedziała Marta Marczak, dyrektor Zespołu Strategii Marki, PwC podczas debaty „Nowe trendy na rynku żywności”, która odbyła się w ramach Wschodniego Kongresu Gospodarczego.

Inną ważną kwestią poruszoną przez dyrektor PwC są wartości. – Obecnie przewagi produktowe są minimalne. Wszystkie produkty są dobrej jakości i bardzo w gruncie rzeczy do siebie podobne. W odpowiedzi na to, marki opierają się na wartościach i stylu życia. Dlatego często w jednej grupie docelowej danej marki mogą być ludzie w różnym wieku, z różnych rejonów, ale mający wspólne wartości. Możemy podziewać się, że marki staną się manifestami wobec świata, czego przykładem są produkty wegańskie lub ekologiczne. Coraz częściej marki zwracają się ku środowisku – to główny kierunek manifestów marek. Wybierając jakość marki, wybieramy określoną wizję świata, godzimy się na coś lub nie – uważa Marta Marczak.

Marta Marczak zwróciła uwagę, że miejsce pochodzenia firmy jest ważne i doceniane przez konsumentów, którzy chcą wiedzieć więcej o danej firmie. Nawiązała w ten sposób do wschodu Polski. Jej zdaniem region Polski wschodniej ma opinie miejsca czystego, nieco tajemniczego, dzikiego. Dzięki temu ma ogromny potencjał do promowania się. Równocześnie obserwujemy renesans firm rodzinnych – gdzie są ciekawe historie i cenne dla konsumentów wartości.

– Z badań wynika, że jeśli coś jest mocno dostępne, to traci wyjątkowość – mówiła. Na koniec podkreśliła, że w ramach ogólnej grupy konsumentów jest mnóstwo innych podgrup, dlatego wypracowanie ogólnych zasad marketingowych jest niesłychanie trudne. – Odbiorcy szybko się nudzą, ale specjalnie nie poszukują nowości. Uważam, że markom będzie coraz trudniej, bo mamy już mocno nasycony rynek. Z drugiej strony potrzeby ludzi się nie zmieniają, a zmienia się jedynie sposób ich zaspokajania. Równocześnie zaciera się granica między światem online a offline – puentowała dyrektor Marczak.

(01.10.2019 za Roman Wieczorkiewicz, portalspozywczy.pl, fot. PTWP)


Współpraca